Praca przedniego zawieszenia - syczy.

[radeksa]

Pytanko. Wymieniłem olej w lagach. Bez rozbierania, tylko wyciągnięte z półek i płukanie benzyną ekstrakcyjną. Zalane nowym olejem i zamontowane. Gdy zawieszenie pracuje, np. łapię klamkę hamulca i dociskam całym ciężarem ciała na przód, to słychać taki syk. Ja wiem, dźwięk jakby ktoś z katarem (zatkany nos) wydychał powietrze... Czy to jest normalne? Czy może powietrze ucieka na zewnątrz? Lagi nie ciekły i nie ciekną. Oleju było zgodnie z serwisówką ok. 670ml... Nalałem 700ml. Dodam, że przed wymianą też tak syczało podczas pracy. Chodzi o ST750.

[robkri]

W/g mnie normalny objaw kiedy ucieka powietrze przy zmniejszaniu objętości lagi.

[Baldur_]

Jeżeli masz założone gumowe osłony czyli te harmonijki to powietrze przy sprężaniu ucieka przez małe otwory zlokalizowane na ich dole służące do odprowadzania wilgoci. Nie sądzę aby było to powietrze z wnętrza amortyzatora.

[radeksa]

Jeżeli masz założone gumowe osłony czyli te harmonijki to powietrze przy sprężaniu ucieka przez małe otwory zlokalizowane na ich dole służące do odprowadzania wilgoci. Nie sądzę aby było to powietrze z wnętrza amortyzatora.
Faktycznie! To może być to. Popuszczę na próbę opaski harmonijek i sprawdzę czy przestało syczeć :thumbsup:

[radeksa]

Baldur, miałeś rację... to z harmonijek tak uchodzi z sykiem powietrze :fool:

[Baldur_]

Czyli nie ma się o co obawiać :)