Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Naprawa osi przepustnicy

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Naprawa osi przepustnicy

    Witam. Jak w temacie. U mnie jest dość mocno wyrobiona. Byłem u tokarza, niestety nie ma czasu na taka zabawę. Polecił mi naprawić to za pomocą kleju do metalu/płynny metal. Bodajże na forum hondy czytałem o takim rozwiązaniu. Koleś który tak zrobił pisze ze trzyma już 2 lata. Próbował ktoś takie rozwiązanie na małej Teresce?

    #2
    Jakie są objawy?

    Komentarz


      #3
      Nierówno chodzi, strzela w gaźnik i potrafi zablokować obroty (jakby ssanie było zaciągnięte). Rozebrałem gaźniory. Luz jest dość duży od strony dźwigni. Od strony spręźynki taki se.

      Komentarz


        #4
        No to wygląda na już potężnie wyrobioną. Z ciekawości- jaki przebieg silnika?
        Na moje oko żaden klej nie powinien tam robić. Ale możne spróbować skoro ktoś na takim druciarstwie jeździ. Ja bym pewnie próbował osadzić tuleje ślizgową w korpusie.

        Komentarz


          #5
          Tam jest dość ciasno ale da się wprasować po rowierceniu tulejki z( fosforobrązu najlepiej) Samą oskę należy przeszlifowac by z powrotem była okrągła bo przeważnie już ma konkretny owal i jeżeli tak zostawimy to znów rozjedzie osadzenie w korpusie.
          Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
          Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

          Komentarz


            #6
            Nałożyłem warstwe kleju. Bardziej spie...ić sie juz tego nie da Może i druciarstwo, ale moto nabyłem za 2 i pół tysia i srednio mi pasuje inwestowanie.Ma palić , jeździć i nie generować większych kosztów. Info na kleju dokrecanie max 30Nm. Calkiem konkretnie. Ścieralność bardzo niska.Całe szczęście że świat idzie do przodu, i co kiedyś nazywane było druciarstwem może byc teraz zajebistym roziwiązaniem. Za dwa dni jak klej stężeje na maxa dam znać czy druciarstwo pomogło

            Komentarz


              #7
              Pokaż ten klej. Oczywiście, że świat idzie do przodu i może sie da co sie nie dało. To tajemnica jaki przebieg ma ten silnik?

              Komentarz


                #8
                Zamieszczone przez Prince Zobacz posta
                Pokaż ten klej. Oczywiście, że świat idzie do przodu i może sie da co sie nie dało. To tajemnica jaki przebieg ma ten silnik?
                Tak Jest to tajemnicą także dla mnie. Kupiłem ją bez zegarów i przedniej czaszy.Fotka kleju i ośki. Tak wygląda po 12h.
                20170429_073937.jpg20170429_074027.jpg
                Ostatnio edytowany przez romek24118; 4580.

                Komentarz


                  #9
                  A jaki masz patent na wyrobione gniazda ośki w korpusie gaźnika ?
                  sigpic

                  Komentarz


                    #10
                    Szczerze to sądziłem że, ośka będzie splanowana, a klejem będziesz uzupełniał korpus żeby go przestrzelić rozwiertakiem pod nowy wymiar ośki.

                    Komentarz


                      #11
                      Pomysł z klejem padł. Ten chyba brąz lub mosiadz nie trzyma kleju. musiał bym porzetoczyć ośkę, żeby nałożyć klej do okoła. We wtorek jedzie do tokarza. Tylko teraz proszę o sugestie: wytoczyć nową oś, czy przetoczyć starą na mniejszy rozmiar i dać tulejki. Ktoś, coś ma jakieś doświadczenia w tym temacie ?

                      Komentarz


                        #12
                        przetocz ośkę i wstaw tulejki z brązu .Jeśli spasujesz to masz temat załatwiony na długi czas.
                        Moja skrzynka N 50° 18.704' E 20° 07.502' opencaching.pl

                        Komentarz

                        Pracuję...
                        X