Mam pytanie odnośnie łańcucha a konkretnie jego naciągu wiem że luz powinien wynosić od 25-35mm ale w którym miejscu dokładnie go zmierzyć i w jaki sposób Czy motocykl może być na podpórce bocznej czy powinien stać w pionie ??
Printable View
Mam pytanie odnośnie łańcucha a konkretnie jego naciągu wiem że luz powinien wynosić od 25-35mm ale w którym miejscu dokładnie go zmierzyć i w jaki sposób Czy motocykl może być na podpórce bocznej czy powinien stać w pionie ??
Ja kiedy reguluje łańcuchy w moto raczej szosowo-terenowych robię to na bocznej stopce. Luz to zazwyczaj jest 2-3 cm. Zawsze gra gitara, nawet po obciążeniu.
A je wiem że pomiar robimy kiedy motocykl stoi na podstawce centralnej a luz łańcucha mniej więcej w połowie długości wahacza powinien wynosić 25-35 mm, większy szarpie łańcuchem co może doprowadzić do spadania z zębatek, mniejszy przyspiesza zużycie łożyska wałka zdawczego.
A co mówi na ten temat serwisówka? Bo każdy wie i podaje inne sposoby. W AT i TA reguluje się na bocznej stopce i tam luz wynosi 35-45mm. Ja reguluje na bocznej i bujając moto sprawdzam czy jak siedze to ma luz.
W serwisówce jest podane: ustaw motocykl na centralnej podstawce jeśli jest w nią wyposażony. Jeżeli nie, podstaw pod motocykl pasującą podstawkę :).
Luz powinien wynosić 25-35mm. Więcej na stronie 3-39 serwisówki...
jeśli łańcuch będzie ustawiony na centralce, to pod obciążeniem jego naciąg się zwiększy. Może to doprowadzić do zerwania łańcucha.
Motocykl powinien stać na kołach.
Chmm.. czyli albo w serwisówce plotą bzdury, albo ja źle tłumaczę, co jest bardzo możliwe. Chodzi mi o ten fragment:
http://www.xtzclub.pl/images/importe...5/339JPG-1.jpg
ja piszę, co wiem i co sam przerobiłem :)
zresztą jak się przyjrzysz... zębatki pod obciążeniem są od siebie w większej odległości niż wtedy, kiedy koło zwisa "luzem" na centralce.
"problem" znany jak swiat. Racja jest taka, ze naciagnij sobie lancuch na min. wymagane w serwisowce inaczej bedziesz mial go napiety za bardzo jak przedobrzysz i szybciej sie zuzyje caly naped. Kolega _ja ma racje. Sam to przerabialem jak naciagalem lancuch w tenerze kumpla, ale po naciagnieciu zgodnie z manualem jeszcze kazalem mu usiasc i zonk - lancucha ledwie co "starczylo". Łancuch bedzie Ci szarpal i przeskakiwal z reguly na I-biegu jak bedziesz chcial ruszyc - gdy bedzie maksymalnie zuzyty i zostaje tylko II i praca sprzeglem aby sie wydostac do najblizszego warsztatu aby wyminic naped, a oni powiesza sobie Twoj lancuch na kolku na scianie "ku przestrodze" - tez autentyczna historia (:
Fregment zalaczonej serwisowki mozna zrozumiec w sposob "ustaw motocykl pionowo na rownej powierzhcni ale nie dlatego aby dobrze wyregulowac lancuch, ale aby Ci nie spadl na leb"
Zaglądnąłem jeszcze z ciekawości do "Haynes service and repair manual" i tam każą regulować naciąg łańcucha gdy moto stoi na bocznej stopce (str. 1.8)
tak pewnie lepiej.
a najlepiej, to poproś kogoś, żeby posiedział :))
Wiem już co i jak :D Serwisówka nakazuje postawić na centralce i to jest prawda. Do regulacji łańcucha. Tylne koło w powietrzu, można sobie kręcić nakrętkami itd. Bezpieczeństwo przy poluzowaniu tylnego koła.
Ale sprawdzać prawidłowość luzu należy na bocznej stopce :cool:
Nie wiem jak w serwisówce do ST ale w książce do 660 piszą żeby luz łańcucha sprawdzać przy moto stojącym na obu kołach bez jeźdźca.
https://plus.google.com/photos/11338...74439406302242
Też uważam że bezpieczniej ustawić luz bliżej większej wartości, zwłaszcza jak czasem chcemy doładować bagaż.
Znajdźcie kogoś kumatego, kto wam ten łańcuch naciągnie odpowiednio. Następnie postawcie go na centralce, bocznej czy tam oprzyjcie o płot. Zobaczcie w którym miejscu możecie dotknąć łańcuchem do wahacza i zróbcie tam znaczek. Potem samodzielne ustawianie naciągu będzie już bułką z masłem.
A napięcie łańcucha to już indywidualna sprawa. Gdy dawałem luźniejsze do jazdy off to na twardym łańcuch potrafił chrobotać o wahacz, dlatego też przed dłuższymi przelotami tylko po czarnym luz łańcucha zmniejszałem. XTZ ma duży skok tylnego zawieszenia, przez co i luz łańcucha jest większy niż w typowo szosowych motocyklach.
O Erwin ujął to bardzo dobrze, a ja dodam tylko i troszkę powtórzę po sobie bo sam regulowałem naciąg łańcucha kiedy wymieniałem cały zestaw napędowy, kierowałem się serwisówką i ustawiłem luz na 35 mm przejechałem już ponad 6 tyś. km i nie naciągałem go jeszcze a luz mam teraz około 4 mm, u mnie zawias pracuje całą długością skoku bo jeżdżę wszędzie i jest dobrze, wniosek jeśli manual podaje to ja stosuję i jak widać na moim przykładzie jest jak najbardziej ok.
Już nie aktualne ale.... ;)
404 ma szerokość wieńca 7,2 mm, a 414 10,8 mm. Zeszlifowałeś po 1,5 mm czyli 3 mm, więc zębatka miała 7,8 mm (0,3 mm na stronę jest mało istotne w sumie). Także miałeś po prostu kupioną zębatkę 414 ;)
404
Załącznik 10811
414
Załącznik 10812
Czyli wychodzi na to, że 414 jest za szeroka do naszych maszyn przy konwersji na 525.
sprawdze, bo mam ją wyjętą obecnie
dodatkowo łańcuch wrzynał się po zewnętrznej stronie w zębatkę - albo nie była jednak idealnie w osi z tylną, albo miałem źle ustawione tylne koło
Wiele osób mówi że dobrze jest wymienić zębatkę napędową po 8-10.000 km.
Ale przebieg przebiegowi nie równy. W jakim stopniu mała zębatka powinna być zużyta żeby to było najbardziej sensowne. U mnie po ok 8000km zębatka wyglądała tak:
Prawie ok dopiero zaczęły się rozjeżdżać wycięcia na rolki i wycierać kanty zębów.
Załącznik 10897Załącznik 10898
sory fotki kiepskie, słabo to widać ale padła mi bateria zanim poustawiałem aparat.
Czy taki stan to jeszcze trzeba jeździć czy lepiej zmieniać???
Liczę na głosy tych co nie jeden łańcuch zjedli:)