Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Regeneracja pompy hamulcowej tył

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [750] Regeneracja pompy hamulcowej tył

    Jak w temacie Szykuję się do regeneracji (pompa w zasadzie nie pracuje). Komponenty zakupione u Lukassa.

    Czy ktoś to robił? Czy jakies niespodzianki powinienem uwzględnić? Jakieś sugestie? Jaka kolejność działań by ją zdemontować? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i podpowiedzi.

    #2
    podstawa - co najmniej 2 schłodzone ciechany

    Komentarz


      #3
      Jakoś musisz sobie poradzić sam , napisz czy coś cię zaskoczyło.http://sl4.megazip.ru/new/power/M/ef...04c6701972.png
      "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

      Komentarz


        #4
        Hej, dzięki za schemat. Bardzo pomógł. Zaskoczyło mnie totalnie bo nie wiedziałem jak rozebrać Jak już pompę zrzuciłem to jak się dobrac do bebechów. Na szczęscie _ja poratował wiedzą i narzędziami.

        Różnica w pracy pompy ogromna.

        Komentarz


          #5
          Robiłeś może jakąś foto-relację (z opisem)? Przydałaby się dla potomnych.

          Komentarz


            #6
            Niestety nie. Ale sprawa nie jest taka trudna. Z pamięci: zdejmujesz osłonę wydechu. Pojawiają się dwie śruby. Jedna jest prosta do zdjęcia (chyba 10). Z drugą płaskim kluczem (chyba 8) odkręca się tę, która jest schowana za wydechem. Da się - nie trzeba demontować. I w ten sposób mamy odkręconą pompę. Następnie trzeba ją odczepić (a może od tego zacząłem? ) od dźwigni hamulca. By to zrobić wyciąga się mikroskopijną zawleczkę i gotowe (uwaga by jej nie zgubić!). Jak wypadnie pompa to warto zrobić zdjęcie jak wychodzi przewód hamulcowy. Bo jak się skręca to logiczniej wychodzi na odwrót Aha - przed zdjęciem również zdjęcie na wszelki wypadek by pamiętać jak była zamocowana. Mnie to by pomogło, a nie zrobiłem. Na szczęscie była druga Teresa w garażu i miałem jak porównać.

            Najwięcej czasu zeszło na wyczyszczeniu dziada i wykombinowaniu jak to zrobić by rozebrać. Bez _ja - za cholerę bym nie dał rady. Teraz już tak (plus te szczypczyki do sćiagania blokady by rozebrać pompę).

            Komentarz


              #7
              Podepnę się pod wątek. Rozwaliłem w terenie pompę tylnego hamulca w xt660z. Zadzwoniłem do Yamaha - 708 zł brutto!!!! Znacie jakieś zamienniki? Z czegoś można przypasować?

              Komentarz


                #8
                Zamieszczone przez Vanellus Zobacz posta
                Podepnę się pod wątek. Rozwaliłem w terenie pompę tylnego hamulca w xt660z. Zadzwoniłem do Yamaha - 708 zł brutto!!!! Znacie jakieś zamienniki? Z czegoś można przypasować?
                Zadzwoń do brembo, podaj średnicę tłoczka, poszukaj też w necie, taka pompa z tego co wiem jest w jakimś ktm, taki zestaw naprawczy kosztuje 250 zł.
                Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                sigpic

                Komentarz


                  #9
                  Na razie znalazłem kilka używek z rozbiórek - wyglądają ok, a koszt koło 100. Chyba zacznę od tego. Ale do brembo napiszę, dzięki.

                  Komentarz


                    #10
                    wojtekk, mam pytanie. Wszystko wykręciłem z gwintu wchodzącego w pompę (nr.6 na schemacie) ale sam gwint nie chce mi wyjść z pompy (to co na czerwono zaznaczyłem to nie chce wyjść).
                    Untitled.jpg
                    To jest wciśnięte na siłę do środka, czy jak? Wykręcałem tę część i wysuwała się ale do pewnego momentu i teraz się obraca. Nie wyjąłem jeszcze gumowego kapturka, bo nie wiem jak się do niego zabrać. Może to przez niego coś się tam zawadza?
                    Pozdro, D.

                    Komentarz


                      #11
                      Gumowy kapturek odciągasz/ściągasz (Najpewniej, jeśli tam nikt jeszcze nie grzebał - rozerwie się ze starości. Ale w zestawie regeneracyjnym masz przecież nowy). Jak zdejmiesz ten kapturek, co zobaczysz pierścień segera. Specjalne szczypczyki i demontujesz go. A następnie z drugiej strony, gdzie przykręcany jest przewód - jakimś np. długopisem, albo trzonkiem małego pędzelka wypychasz całość.
                      20140713385.jpg

                      Komentarz


                        #12
                        Super, dzięki za info. Dzisiaj jeszcze spróbuję.

                        Komentarz

                        Pracuję...
                        X