Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Klocki hamulcowe jakiego producenta polecacie ?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Witam, odgrzewam trochę temat. Teraz ja się przymierzam do zmiany klocki/tarcze prod.

    I w trakcie poszukiwań natrafiłem na klocki i tarcze Greckiej firmy „tsuBOSS” (linki poniżej), żekomo świetne i wspaniałe. Ktoś coś słyszał, ktoś coś wie?





    Cenowo przystepny temat, taniej niż NG, na przykład.


    Odnośnie opini o tarczach i klockach. Obecnie mam zestaw Brembo tarcze i klocki – przód i tył. Nie jestem zadowolony. Hamować hamują, ale piszczą na potęgę – nawret po regeneracji i przesmarowaniu zacisków. Na przglądzie rejestracyjnym, w czasie pomiaru siły hamowania, hamulce drą ryja, aż cały warsztat milkł, a koleś tylko kiwał głową i zerkał na mnie ze złowrogo. Ale parametry hamowania trzyamły, więc uwalić moto nie mógł. W dodatku, chyba Brembo ma błąd w katalogu i sprzedają klocki zamienione przód z tyłem. Klocki z przodu, te które pasują równiesz na tył, ścierały się 3 razy szybciej niż przód z drugiej strony, tak jak by były miękkie – nie, nie pochszaniłem w czasie montarzu. Tył natomiast mam wrażenie, że wogóle się nie zurzywa, czyli jest twardy jak by był dedykowany na przód. Dzwoniłem do dystrybutora, i mówiłem że jest coś nie tak jak klocki na tej samej osi ścierają się nierównomiernie, ale rozkładali ręce, bo tak jest w oficjalnym katalogu Brembo i tyle. Oczywiście zanim do tego doszedłem, regenerowałem zaciski, smarowałem, dawałem nowe gumki i uszczelki, nowy płyn hamulcowy oraz regeneracja pomp hamulcowyh. Więc zakładam iż układ hamulcowy mam sprawny i trzy ktrotnie nieównomiere zurzycie nie wynika z błędów motażowych lub z niewydajnego układu hamowania. Oraz przeważnie hamuje prodem i tyłem równocześnie, więc obciążam układ hamulcowy równomiernie - a bynajmniej tak mi się wydaje Zrobłem na tym zestawie ze 25-30tyś km. Oczywiście regularnie zmieniając klocki, z tym że z przeduj z jednej storny trzy razy częściej.
    Ostatnio edytowany przez seba12ab; 2794. Powód: uzupełniające informacje

    Komentarz


      Z tego co pamiętam to tak właśnie jest ze tył i jedna strona przodu są takie same. Jeśli żarło ci jedna stronę, a zaciski miałeś na 100% dobrze zrobione to przyczyną mogą być wyrobione prowadnice zacisku.

      Komentarz


        Zamieszczone przez czapel77 Zobacz posta
        Z tego co pamiętam to tak właśnie jest ze tył i jedna strona przodu są takie same. Jeśli żarło ci jedna stronę, a zaciski miałeś na 100% dobrze zrobione to przyczyną mogą być wyrobione prowadnice zacisku.
        Hmmm...może i prowadnice, ale co z jednej strony by sie tylko wyrobiły, w sensie w jednym zacisku, obie gumki na prowadnicach były wymienione we szystkich zaciskach, więc nie zabardzo mam podstawy aby winić zaciski lub prowadnice.

        No ale dojechałem tarcze do granicy zurzycia, a nawet zdziebko bardziej więc jest pora na nowy zestaw. Jak na nowym będzie orało nirównomiernie, to zaciski i prowadnicetrza bedzie wymienić.

        Ktoś słyszał o tych „tsuBOSS”? Warte to co?

        Komentarz


          Ja swojego czasu założyłem TRW z seri SV i hamował super, ale piszczały i zmieniłem na EBC Enduro, słabiej hamują, ale nie piszczą. Jak będę zmieniał tarcze to założę z powrotem TRW, ale już z tarczami TRW i powinno być tip top

          Dla uściślenia, to, że używasz tyłu razem z przodem nie oznacza, że klocki wykonują taką samą pracę. Na przodzie zawsze jest większe obciążenie przez co klocki się szybciej ścierają. Ale, że jest różnica lewa z prawą to już dziwne.

          Ja bym kupował najlepsze tarczę na jakie mnie stać, albo i jeszcze pożyczył, żeby mieć lepsze. Tego się nie wymienia co roku, a jest to podstawa Twojego bezpieczeństwa i komfortu.

          Komentarz


            Zamieszczone przez michalkow Zobacz posta
            Dla uściślenia, to, że używasz tyłu razem z przodem nie oznacza, że klocki wykonują taką samą pracę. Na przodzie zawsze jest większe obciążenie przez co klocki się szybciej ścierają. Ale, że jest różnica lewa z prawą to już dziwne.

            Ja bym kupował najlepsze tarczę na jakie mnie stać, albo i jeszcze pożyczył, żeby mieć lepsze. Tego się nie wymienia co roku, a jest to podstawa Twojego bezpieczeństwa i komfortu.
            Nie no zgadza się, że hebelki pracuja inaczej bezwzględu jak hamujesz. Rozkład siły jest zdecydowanie większy na przód. Napisałem iż hamuje przodem i tyłem naraz, co by uprzedzić pytania czy urzywam tlnego hamulca w ogóle

            Z tego co ja się doczytałem w lekturach motocyklowych. Na tył daje się okładziny miększe, nieco słabiej hamujące, bo w butach nie ma się wyczucia za bardzo i coby tyłu nie blokowac w zakrecie przez przypadek na przykład (nie to, że w zakręcie powinno się hamować, ale to inna kwestia). Tył jest hamulcem dohamowywującym, korekcyjnym, bo i tak małe siły hamowania przenosi i łatwo go zablokować. A na przód to „ile fabryka” dała, najmocniejsze heble jak się da, bo pród tak naprawdę hamuje. Na przód daje się okładziny twarde sąbo ścierające się. Z tąd to moje domniemanie o błędzie w katalogu Brembo, bo ta jedna strona z przodu wyraźnie zurzywała się bardzo szybko.

            Co do hebelków, tak hebelki to podstawa. Mam oplot, zregenerowane zaciski i pompy, więc jest dobrze. A co do „marki” tarcz i klocków, nie boję się eksperymentować. Oczywiście tarcz z drewna i klocków z gównolitu nie załorzę. Ale jestem świadom, że jest pełno marek o których mało kto wie a które „robia robotę”. Brembo, TRW, SCS, Nissin, EBC...wszyscy znają i kochają, kwestia zasobności portfela. Na te klocki/tarcze co powyżej znalazłem, wpadłem w trakcie poszukiwań, i jestem ciekaw, czy ktoś się z nimi spodkał, czy to jest produkt godny polecenia, czy te tarcze to do przetopu na żyletki tylko się nadają

            Komentarz


              Nie wiem jak Brembo ale Vesrah robił do tenery komplety na przód o różnych parametrach. Znaczy inne na prawą a inne na lewą tarczę lub odwrotnie. Może i te coś podobnego.
              Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
              Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

              Komentarz


                Zamieszczone przez piotr13 Zobacz posta
                Nie wiem jak Brembo ale Vesrah robił do tenery komplety na przód o różnych parametrach. Znaczy inne na prawą a inne na lewą tarczę lub odwrotnie. Może i te coś podobnego.
                Hmmmm...a to ciekawe, o tym nie wiedziaem. Być może i Brembo robi podobnie? Ale jaki mył by w tym cel? Nierónomiernie obciążenia na łożyska i szprychy, przeca powstają. Dziwnie tak jakoś. No ale Vesrah i Brembo wiedzą lepiej

                Ale i tak już brembo nie zakładam, bo za drogo

                Komentarz


                  U vesrah chodzi o wyposrodkowanie parametrów na szose i teren o ile pamiętam. Nie jeździłem na takich ale ktoś u nas na forum opisywał kiedyś w czym rzecz.
                  Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                  Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                  Komentarz


                    Jeśli chodzi o klocki to napiszę herezję i będę jej bronił. Przed jednym z wyjazdów do Rumunii kupiłem na tył niebieskie Nissiny (około 100 PLN) - podobno najlepsze. Zrobiłem na nich 3400 km, 95% asfalt i klocków nie ma. Hamowanie dupy nie urywało, rozmyty punkt działania, duża siła nacisku na pedał.
                    Kolega Lemur sprezentował mi na jednym ze zlotów totalne no name, nie chciał kasy bo przyznał się, że kosztowały 2,90!!! Najlepsze jest to, że klocki te znacznie lepiej hamują, trwałość podobna do Nissinów (zrobiły po Polsce 4000 km z czego 90% to off).
                    Teraz niestety podrożały, ostatnio płaciłem 5,9 za parę, więc kupiłem 5 . A ponieważ średnio mi wychodzi 3 komplety tył na jeden przód, mam głęboko w d...te super klocki za 60-100 zł na TYŁ, żeby była jasność.
                    Piszecie o parametrach, twardości itd, a ja o subiektywnych odczuciach.

                    Komentarz


                      Trampkarze twierdzą, że niebieskie nissiny są the best Jeden klient mi tylko wytknął, że mu zniknęły po jednym wyjeździe mimo, że prawie nie hamuje tyłem, przyjechał motocyklem osobiście do sklepu. Wychodzę, kładę łapę na zacisk i siiiiiiiic.... poparzyłem się Serwis zacisku i pompy go czekał. Kolejny zestaw też wziął nissina.

                      Inna, już moja histroia z klockami - kiedyś klient zamówił EBC serii HH, klocki na asfalt. Okazał się, że miał zmotę zawiasu i trzeba było zamówić inne, a te mi kwitły na półce z rok. Przed jakimś wyjazdem okazało się, że moje są już na wykończeniu, a te HH są jedynymi, jakie mam na półce, więc... trudno. Minęło dwa lata. Zużycie klocków ok 50% Hamują jak żyleta mimo śmiesznie małej tarczy. Wcześniej zużywałem 2-3 komplety klocków na sezon różnej maści.
                      Na tył natomiast od jakiegoś czasu stosuję taniochę NHC (Chiny), nie żadne spiekowe z drobinami metalu, bo cholerstwo tak przewodzi ciepło, że na każdym wyjeździe musiałem robić przystanki na upuszczanie zagotowanego płynu hamulcowego. Zwykłe czarne klocki. Hamują wystarczająco, płyn już się nie gotuje.
                      Na przód następne jakie założę, to znowu EBC HH. Kosztują dwa razy więcej np od Proxa, ale wytrzymują z 4 razy dłużej.

                      Komentarz


                        Ja miałem nissiny z przodu i sobie chwaliłem. Różnica jest spora. Szczególnie w deszczu, gdy trzeba hamować na śliskim. Droga hamowania jakoś specjalnie mniejszą na suchym nie była bo starałem się pomierzyc. Natomiast dozowalnošć już znacznie lepsza. Nissiny miały też takie izolacyjne okładki a te tanie nie. Owszem są drogie, pewnie dwa lub trzy razy droższe a różnica w hamowaniu dwukrotna nie jest. Co kto lubi
                        Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                        Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                        Komentarz


                          Piotrze, a mnie właśnie zagotował się płyn przy niebieskich Nissinach, mimo włożonych przekładek izolacyjnych. Płyn DOT 5. Co do tych tanich klocków to nie sprawdziłem, takich serpentyn jak na Transalpinie to u nas nie ma

                          Artur, przy każdej zmianie klocków, mam czyszczenie i smarowanie tłoczków.

                          Komentarz


                            Czy moje były niebieskie to nie pamiętam za bardzo,to już pewnie z 8 lat temu było. Później miałem tanie shiferty, trochę droższe goldfreny ale nissiny zdecydowanie najlepsze. Jeździłem na nich i w górach i przy większych prędkościach i nigdy nic mi się nie zagotowalo. Może do jednotarczowych hamulców inny skład okładziny, może i same hamulce lepiej znoszą nie wiem. W 900'tce mam teraz vesrahy i też całkiem przyzwoite. Dosyć trwałe bo zrobiłem ponad 12 tys i jeszcze coś tam na nich mięsa jest. Nie niszczą też tarcz co często się przy porównania h pomija.
                            Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                            Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                            Komentarz


                              Zamieszczone przez Pablo1972 Zobacz posta
                              Piszecie o parametrach, twardości itd, a ja o subiektywnych odczuciach.
                              Heeee... właśnie dlatego nie obawiam się eksperymentować.


                              OK. Jako, iż teamt „tsuBoss” nie znany, to poszperałem, podzwoniłem sobie:
                              1. F.H.U. "KRZYŚ", ul. Broniewskiego 2, 37-400 Nisko, 601 697 605

                              Pan Tomasz, z którym rozmawiałem, bardzo pomocny, rzeczowy i cierpliwy bo dociekliwy byłem. Durzo wiedział o „tsuBOSS’ie” i dostarczył kilku cennych wskazówek.

                              2. FHU "AMERICAN MOTO-CARS", ul. Ziołowa 5a, 37-464 Stalowa Wola, 604 484 066

                              Niestety nie zapytałem z kim rozmawiałem, ale sprzedawca miał durzą więdzę praktyczną, między innymi dlatego, że sam swoim KTM’em w off-roadzie lata i testuje sobie różne podzespoły ze sklepu. Bardzo pomocny. Jak dobrze się zagada to rabacik można dostać

                              3. M&P, https://www.mandp.co.uk/, żekomo oficjalny przedstawiciel „tsuBOSS’a” na UK. Najmniej pomocni, rzucali ogólno przyjętymi frazesami, mało precyzyjni. Może dlatego, że w przeciwieństwie do dwuch wyżej wymienionych firm, to M&P jest molochem, czymś w rodzaju InterCarsu w PL i sprzedawcy widzą tylko ekran monitora, a samych produktów nie widują/używają. Chociasz znam kilku chłopaków z IC co sypią wiedzą o częściach z rękawa, jak mało kto.

                              No ale czego się dowiedziałem o „tsuBOSS’ie”. Zaznacze, iż zasłyszane opinie były takie same we wszystkich trzech źródłach:
                              -TARCZE: rzekomo bardzo dobre. „tsuBOSS” jako podwykonawca oficjalnie robi część tarcz z asortymentu „Braking’a” http://www.braking.com/, a nie oficjalnie również robi nie które tarcze dla „Galfer’a” http://www.galfer.eu/index.php/en/galfer-moto. Co do tarcz „tsuBOSS’a” polecano mi je bez żadnego wachania, bo jakością nie odstają od NG. Nadają się w teren jak i na asfalt. Do durzej Teresy robią dwia rodzaje tarcz: konturowa i klasyczna (okrągła).

                              -KLOCKI: sprzedawcy klocki pozycjinują jako średnia półka, najbardziej jakościowo podobne do SBS’ów, ale odstaja od Nissin czy Brembo. We wszystkich sklepach, powiedziano mi, że sprzedane klocki jeszcze nigdy nie wróciły z reklamacją, oraz że klienci nabywają te klocki ponownie. tsuBoss do ST robi klocki o oznaczeniu „SP”, „CK-9H” oraz w pierwszym kwartale tego roku ma się też pokazać seria „CK-9HH”, czyli:
                              SP – organiczne, czarna miękka okładzina, do codziennego urzytkowania na drogach, odradzono mi to na przód, bardziej na tył się nadaje, żekomo szybko sie ściera i pyli.
                              CK-9H – spiek, do cięższego orania, na przód jak najbardziej.
                              CK-9HH - spiek i to ma już być harcore, ale jeszcze „street legal”.

                              Ja się zajarałem jak szczerbaty na suchary. I chyba sobie pogonie komplecik tarcze klocki przód od tego „tsuBoss”. Tarcza konturowa i klocki CK-9H. No chyba, że wychaczę jakąś przecenę w M&P, na inne hebelki

                              Oczywiście jeżeli ogarnę temat z tsuBoss’a to nieomieszkam się podzielic opinią.

                              Komentarz


                                Seba bez obrazy ale ogarnij troszkę pisownię albo używaj jakiegoś edytora bo ortografia leży i kwi czy...
                                Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                                Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X