Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

ciężko pali

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    ciężko pali

    Panowie
    zainwestowałem kupę kasy w kpl. naprawczy gaźnika
    moto chodzi jak zegarek pali na trasie w okolicach 6 l ,
    ale jest problem jak moto postoi z kilka dni (7-8) niepalone to trzeba sporo pokręcić żeby odpalił
    tak jak by zaworki w gaźniku nie trzymały paliwa (w oleju nie czuć paliwa)
    jest na to jakiś sposób żeby to naprawić-poprawić (szkoda mi rozrusznika )
    ps.
    wpakowałem cały kpl z Kedo za 500zł
    synchronizacja zrobiona ,zawory ustawione ,łańcuch rozrządu wymieniony
    powinno grać a nie gra

    #2
    Jakie moto?
    Uzupełnij profil, będzie łatwiej pomóc.
    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
    sigpic

    Komentarz


      #3
      A co zaworki iglicowe mają do problemów z odpalaniem, jeśli nie trzymają to paliwo powolutku sączy się do komór pływakowych a potem przelewa się do cylindrów i przez zamki pierścieni dostaje się do skrzyni korbowej, wtedy olej zaczyna pachnieć benzyną i np. po tygodniu próbujesz odpalić a rozrusznik nie może przełamać kompresji bo zawory w głowicy zamknięte do sprężania a w cylindrze nad tłokiem masz setkę benzyny. Ale to tylko wtedy jeśli nie zakręcasz kranika zostawiając motocykl w garażu. Ja bym stawiał że wymieniając cały zestaw w tym jak mniemam rzeczone zaworki iglicowe nie sprawdziłeś i lub nie właściwie wyregulowałeś poziom paliwa, może też zamieniłeś miejscami któreś dysze lub czegoś nie dokręciłeś.

      Komentarz


        #4
        Mam to samo, jak postoi parę dni to ciężko mu odpalić, wydaje mi się że odparowuje z komór i potem pompie ciężko zassać od nowa...

        Komentarz


          #5
          Zamieszczone przez Janas_WaWa Zobacz posta
          Mam to samo, jak postoi parę dni to ciężko mu odpalić, wydaje mi się że odparowuje z komór i potem pompie ciężko zassać od nowa...
          oooo cos takiego

          Komentarz


            #6
            Coś mi świta że u Czeczena podobny objaw wywoływały spadki napięcia w zasilaniu cewki, sprawdź i taką ewentualność.
            "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

            Komentarz


              #7
              U mnie jest tak samo i raczej to coś z pompą jest bo im mniej paliwa tym objawy gorsze, a jak miałem rozebrany motocykl to z butelki podpiętej bezpośrednio do gaźników zawsze odpalał od strzału nie ważne jak długo stał.
              Ja się tym nie przejmuje wiem po prostu że jak postoi tydzień to muszę trochę pokręcić i robię to zawsze na wyłączonych światłach.

              Komentarz


                #8
                Zamieszczone przez johny_b Zobacz posta
                U mnie jest tak samo i raczej to coś z pompą jest bo im mniej paliwa tym objawy gorsze, a jak miałem rozebrany motocykl to z butelki podpiętej bezpośrednio do gaźników zawsze odpalał od strzału nie ważne jak długo stał.
                Ja się tym nie przejmuje wiem po prostu że jak postoi tydzień to muszę trochę pokręcić i robię to zawsze na wyłączonych światłach.
                zgadza sie tylko to jest wk...ace i chce znaleźć rozwiązanie
                zakombinuje z kroplówką w wecend

                Komentarz


                  #9
                  Zamieszczone przez sewer Zobacz posta
                  zgadza sie tylko to jest wk...ace i chce znaleźć rozwiązanie
                  zakombinuje z kroplówką w wecend
                  rozwiązaniem jest dokładne oczyszczenie pompy paliwa ew wymiana membrany i zaworka, inaczej zawsze tak będzie, jeśli będzie miało paliwa dmuchnij w zbiornik zobaczysz że szybciej odpali.
                  Oczywiście jeśli chcesz możesz zamontować elektryczną pompę, wtedy od razu po przekręceniu kluczyka będziesz miał ciśnienie i paliwo w gaźnikach.
                  Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                  No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                  sigpic

                  Komentarz


                    #10
                    Kiedyś chyba było zdjęcie jak ktoś zatykał watą czy filcem te rurki odpowietrzające w 660 żeby wolniej odparowywała waha.

                    Komentarz


                      #11
                      Wystarczy kraników nie zakręcać i nie ma problemu.
                      Inaczej nie ma bata, po tygodniu bez kręcenia nie odpali.
                      U mnie jest identycznie, więc ten typ tak ma

                      Komentarz


                        #12
                        Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
                        Oczywiście jeśli chcesz możesz zamontować elektryczną pompę, wtedy od razu po przekręceniu kluczyka będziesz miał ciśnienie i paliwo w gaźnikach.
                        coś więcej na ten temat możesz napisach jakiś patent
                        bo myślałem żeby zamontować ręczną pompkę

                        Komentarz


                          #13
                          Zobacz jak to jest rozwiązane w afrykach albo lc8, zwykła pompa membranowa, podłączasz i po sprawie.
                          Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                          No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                          sigpic

                          Komentarz


                            #14
                            Z nie zakręcaniem kraników to nie jest zbyt trafiony pomysł, można się niemiło rozczarować jak po tygodniu czy dwóch przy próbie odpalania rozrusznik nie może obrócić wałem bo nad tłokami jest pełno benzyny, doświadczyłem osobiście, wiem o czym piszę. Pompy elektryczne mają to do siebie że lubią z nienacka się zepsuć, dotyczy to Afry i LC8. Pompa podciśnieniowa z Tenery jest bardzo dobra i mało awaryjna, sprawdzić trzeba czy jest czysta w środku ( Kaytec miał problem po remoncie silnika że jego XTZ660 lubiła sobie zgasnąć z byle powodu, okazało się że była brudna w środku pompka po wyczyszczeniu wszystkie problemy ustąpiły. Czasem zdarzają się wycieki ale ktoś już tu na forum wymieniał uszczelki, które sam sobie wycinał na ploterze i to na gdzieś jest opisane oraz to że ma wycięte w zapasie uszczelki i może komuś odsprzedać. Ja przy odpalaniu po dłuższej przerwie robię tak że najpierw odkręcam kraniki po czym spokojnie wystawiam motocykl z garażu, zapinam kurtkę zakładam kask, rękawice wtedy wyciągam ssanie i uruchamiam silnik zawsze pali po dosłownie dwóch obrotach wału.

                            Komentarz


                              #15
                              Ja mam nowe zaworki iglicowe i poziomy dobrze ustawione, dzięki czemu nie mam najmniejszych problemów z zostawieniem odkręconych kraników na miesiąc lub dwa.
                              Pali na dotyk dzięki temu, a w zbiorniku nie ubywa.

                              Komentarz

                              PracujÄ™...
                              X