Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Do Stambułu i z powrotem - lato 2015

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Do Stambułu i z powrotem - lato 2015

    Marzy mi się zobaczyć Stambuł i ogólnie wschodnio-południowe rejony Europy od Polski. Dlatego szukam kogoś równie nierozsądnego kto chciałby się wybrać w taką trasę.

    Po drodze Czechy, Austria, Słowenia, Chorwacja, Bośnia, Czarnogóra, Albania, Grecja, Turcja, Bułgaria, Rumunia, Węgry, Słowacja
    trasa ok 4500km , czas maks 3 tyg

    Na razie to pomysł, czekam na ew chętnych, uwagi lub inne pomysły

    pozdrawiam
    Łukasz

    #2
    hmmm zapomnij ze w 3 tygodnie to objedziesz ... chyba ze nie bedziesz zsiadał z kunia a poza tym to 4500 km to chyba w jedna strone....i to z południa polski. W tamtym roku objechałem niemcy austruia słowenia włochy Chorwacja, Bośnia, Czarnogóra, Albania, kosowo macedonia bułgaria rumunia wegry słowacja polska. zajeło to nam to prawie 3 tygodnie a tempo było masakrycznie przelotowe. Dlla przykładu p[ierwszy dzień 1050km. dwa ostatnie dni po 800 km.

    Na ten rok jakos pomysłu brak. Gruzja może... ale nie widzi mi sie przez turcje w dwie storny jechać a na północ od gruzji to jakoś nie ciekawa sytuacja polityczna. a znowu na południowy zachód od polski ceny kosmiczne....

    Komentarz


      #3
      Może niech autor poda trasę, bo też nie potrafię sobie wyobrazić tych 4500 po tylu krajach. Chorwacja i Czarnogóra to jest 4500... a reszta?

      sorki za błędy i wypaczenia, literówki itp... z tapatalka się pisze

      Komentarz


        #4
        Bez tytułu.jpg


        Wracając przez Rumunię jest krócej o ok 500zł
        Do tego jak by nie było trasa 4500km na 21 dni to średnia 214km dziennie więc raczej jest do ogarnięcia

        Generalnie jak sam wyżej napisałem to tylko plan i marzenie. Nadal wydaje mi się że jest to w miarę wykonalne licząc ew nieprzewidziane postoje, zwiedzanie na miejscu itd, ale może po prostu się mylę

        Komentarz


          #5
          a no to spoko. ja jechałem z północy polski wiec doszło mi 1500 km gratis. w 17 dni zrobilismy 6150km. ale to był wyjazd typu... jezdzic jezdzic jezdzić

          Komentarz


            #6
            Taka trochę "chopperowa" ta trasa. Nie żal przejeżdżać przez miejsca, gdzie jest fajnie dopiero po zjechaniu z asfaltu? Wszędzie tak na prawdę zwiedzisz... prawie nic. Przejedziesz tranzytem w godzinę czy dwie obok miejsc, na które trzeba mieć dzień lub dwa. Trochę szkoda

            Komentarz


              #7
              ehh podobne mam odczucia. Spedziłem dwa dni w albanii a jak by tak bardziej w góry wjechać..... miesiaca by brakło.... tak tam pieknie...

              Komentarz


                #8
                nawet calkowicie aslfaltowo ta trasa jest smutna - omija mase ciekawych miejsc.

                przejechalem prawie 10 000 w trzy tygodnie i to nie jest tak, ze nie mialem czasu na nic innego niz jazda (patrz relacja z azji centralnej). niemniej, wolalbym wiecej tak nie jezdzic.

                214 dziennie to luzik.
                Social media: Facebook | @maku_xtz on twiiter
                Relacje Bośnia 2013 | Bałkany 2012 | Gruzja 2012 | Bałkany 2011

                Komentarz


                  #9
                  Cześć lukemj. Ja planuję coś podobnego, tyle że chcę max do Grecji dojechać. Czy musisz jechać w lato? Ja planuję wyjazd w połowie maja do połowy czerwca, ewentualnie sam czerwiec - lato zarezerwowane dla rodziny. Poza tym latem w tych rejonach musi być bardzo gorąco. Jeżeli możesz przyspieszyć wyjazd to możemy się dogadać i pojechać razem. Pozdrawiam Arek.
                  PS ja planuję jechać budżetowo, jak najwięcej spania w namiocie itp.
                  Ostatnio edytowany przez pyton33; 599.

                  Komentarz


                    #10
                    eetam gorąco. Byłem w lipcu, byłem w sierpniu i ledwo człowiek w góry wjechał i nocą pizgało. A niżej to niema się co z namiotem rozkładać, bo poniżej miast z rzeki robi się kanał.

                    Komentarz


                      #11
                      7 dni jazdy i 36 godzin w Istambule

                      https://sites.google.com/site/rzorzoster/

                      Komentarz


                        #12
                        do samego stambulu bez problemu nawet w mniej czasu:

                        moje noclegi w drodze do Gruzji w 2012, start z Warszawy:

                        1. Wschodnie Wegry
                        2. Sigishoara
                        3. Ruse (caly dzien spedzony na reanimacji motocykla)
                        4. Ruse
                        5. Stacja benzynowa pod Edirne (czyli blisko stolicy).

                        czyli wcale nie jechalem najkrotsza droga, oprocz 50 km, bez autostrad. czyli w 4 dni bez napinki.

                        jeszcze nie chce zapeszac, ale mozliwe, ze bede pokonywal te trase ultra szybkim tranzytem wracajac do PL we wrzesniu i wtedy licze na jeszcze lepszy przelot.
                        Social media: Facebook | @maku_xtz on twiiter
                        Relacje Bośnia 2013 | Bałkany 2012 | Gruzja 2012 | Bałkany 2011

                        Komentarz


                          #13
                          7 dni tam i z powrotem , ale to już rzeźnia była
                          https://sites.google.com/site/rzorzoster/

                          Komentarz

                          Pracuję...
                          X