Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

ZÅ‚Ä…czki, kostki i inne problemy

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    ZÅ‚Ä…czki, kostki i inne problemy

    cześć

    muszę sobie wymienić kostkę idącą od alternatora, tą trzypinową, bo zobaczyłem, że delikatnie się nadpaliła. No i tak sobie na nią patrze, konstrukcja jakaś lewa, to że pierdolnie w pewnym momencie jest pewne, więc zacząłem się zastanawiać czy na świecie nie pojawiły się inne rozwiązania.

    i tak:

    1. zlutować. no nie chcę...

    2. kostka zwykła super łatwa. Mam tak zmajstrowany awaryjnie regler i chodzi bez problemów. Oklejone izolacyjną i supertapem nie wzięło przez pół sezonu grama syfu. Minus - 5 pinowe połączenie zajmuje prawie tyle miejsca co puszka coli

    kostka.jpg

    3. kosta hermetyczna super fajna:

    5118029979.jpg

    4. kostka oldschool czyli kupić z grubsza to samo co mamy wszyscy w tenerkach.

    punkt 3 nawet mi się podoba - ma ktoś z tym doświadczenia? Warto?

    Koledzy! Doradźcie!
    Social media: Facebook | @maku_xtz on twiiter
    Relacje Bośnia 2013 | Bałkany 2012 | Gruzja 2012 | Bałkany 2011

    #2
    Wtyczka z ptk 3 w żuciu nie wytrzyma prądów płynących z altka. Spali się po 2 minutach pracy.
    Tu są potrzebne złączki, które wytrzymają min. 10A, a o takie ciężko.
    Lutowanie jest najlepszym rozwiązaniem ponieważ:
    a- styk ma mały opór, dzięki czemu duże prądy nie robią na nim wrażenia
    b- nie ma objawu starzenia styku i wzrostu jego rezystancji
    c- łatwo uszczelnić takie połączenie, aby wyeliminować korozję powierzchniową

    Jedyny minus, że w razie awarii, trzeba ciąć i ponownie lutować kable.

    Ale jak zainwestujesz w regulator RN
    http://www.reg_mot.republika.pl/regulatory.htm

    To o awarii będziesz mógł zapomnieć na dobre.

    Komentarz


      #3
      ja mam dwa regulatory zamontowane na stale (jeden jako backup) i oba sa ok.

      problemem sa zlaczki, kable, milion przedluzek, etc. prawie sobie poradzilem z tym w zeszla zime, teraz mam malutka lipe, ze gdy swieca wszystkie swiatla (dwa razy h4 i tylne) to ladowanie jest za slabe (13.4). Jak wylacze jedna lampe (dowolna) to mam 14.1V. Instalacja przeczyszczona, wszystkie zlaczki sa oka poza wlasnie ta.

      chyba przy okazji wymienie kable na nowe (jakiej powinny byc grubosci? 2mm?).

      Jeżeli nie ultra kostka nr 3 to może jakieś konektorki? z jakiegoś powodu chciałbym zachować możliwość odłączenia tego.

      krótko mówiąc: jak łączyć kable żeby nie było spadków napięcia, żeby nie lutować i żeby nie właził syf i żeby nie robiła się korozja.
      Social media: Facebook | @maku_xtz on twiiter
      Relacje Bośnia 2013 | Bałkany 2012 | Gruzja 2012 | Bałkany 2011

      Komentarz


        #4
        Zamieszczone przez ofca234 Zobacz posta
        krótko mówiąc: jak łączyć kable żeby nie było spadków napięcia, żeby nie lutować i żeby nie właził syf i żeby nie robiła się korozja.
        To jest niemożliwe lub bardzo trudne, żadne połączenie stykowe czyli kostka nie zpewni ci takiego przepływu jak lutowany kabel.
        A żeby nie rdzewiało albo śniedziało - wazelina techniczna i co jakiś czas kontrola i czyszczenie.
        Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
        No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
        sigpic

        Komentarz


          #5
          Niestety w kwestii kostek, wyżej oryginału raczej nie podskoczysz.
          Nie spotkałem się na rynku z kostkami do większych prądów i hermetycznymi.

          Jedyna opcja, wymień końcówki na nowe, wszystko dokładnie wyczyść, a po spięciu szczelnie uzupełnij wazeliną techniczną.
          Kontrola przed każdym sezonem i powinno jakoś działać.

          Komentarz


            #6
            Myślę że trwałym i prostym sposobem jest zaciśnięcie nowych konektorków i zaizolowanie tego połączenia rurkami termokurczliwymi. Jest to szczelne, daje się rozłączyć w razie konieczności (po rozcięciu rurki oczywiście).
            Warto pamiętać że są takie odpowiednie konektorki bez "zadziorów" do osadzenia w kostce, tylko z takim punktowaniami - te bardzo mocno trzymają się po wsunięciu jeden w drugi.

            Owca - a masz nowe dobre połączenie + i - z reglera na aku.

            Ja miałem też spadek napięcia na starym gnieździe bezpiecznika.
            Warto to zamienić na nowe bo te rurkowe bezpieczniki trudno kupić.

            PS
            Złączki na śrubki jak na fotce powyżej to bardzo kiepski pomysł -testowałem w weteranie.
            Polecam konektorki bez wtyczki i każdy z nich w rurkę termo a po połączeniu całość w dłuższą rurkę termokurczliwą. Tylko same złączki muszą ciasno siedzieć.
            Ostatnio edytowany przez Tomur; 101.

            Komentarz


              #7
              Dlaczego nie chcesz lutować? Z tego co pamiętam, to przewody od altka idą prosto do regulatora i do niego są wpinane konektorami, więc zawsze można je wypiąć od regulatora.
              "Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania." Benjamin Franklin

              Komentarz


                #8
                W mojej Teresie z alternatora do regulatora były po drodze 2 wtyczki. Jedna na kablach po lewej stronie aku druga w regulatorze (starszy model). Obydwie w masakrycznym stanie. Po tym co zobaczyłem jakoś tak nie mam zaufania do złączek więc je usunąłem. Po usunięciu wtyczek, zlutowaniu i wymianie regulatora na solidny napięcie jest idealne. Tak jak koledzy mówią oprócz wymiany i naprawy połączeń na kablach alternator- regulator warto także pomyśleć o ogólnej wymianie kabli od + i masy na solidniejsze. Przy tej okazji podzieliłem jeszcze obwody na kilka bezpieczników bo był jeden.

                - - - Zaktualizowano - - -

                Jest kilka rodzajów regulatora. a co najmniej dwa Z wtyczką w regulatorze (niezbyt dobre rozwiązanie) i z wtyczką na kablu. Czy w obydwu wersjach występuje także druga złączka przy wyjściu z alternatora to nie wiem.

                Komentarz


                  #9
                  nie chce lutowac, bo szukam lepszego rozwiązania. Mam też, może głupie przeświadczenie, że w razie awarii to mi się kostka zjara a nie np. uzwojenie. [ale to już są moje jazdy].

                  Możliwe, że jednak się zdecyduje na lutowanie.

                  Kosteczki (takie jak w punkcie drugim) założyłem ad-hoc w Chorwacji jak mi się nadpaliła kostka przy reglerze.

                  Same bezpieczniki, na nowe, to mam wymienone od dwóch czy trzech sezonów.

                  Generalnie, ta kostka przy reglerze spaliła mi się już dwa razy. Raz w Chorwacji, raz w Kazachstanie. Po tych dwóch razach zrobiłem mega porządek w instalacji. I po tym długo działało. I wtedy, całe szczęście w Polsce, zjarało mi się lutowanie kabli do uzwojenia.

                  T_F - tak, są dwie złączki. Jedna 3 pinowa na białych kablach od prądnicy, i druga, 5 pinowa przed reglerem.
                  Social media: Facebook | @maku_xtz on twiiter
                  Relacje Bośnia 2013 | Bałkany 2012 | Gruzja 2012 | Bałkany 2011

                  Komentarz


                    #10
                    Ofca, kup RN-05, sprzedaj twoje dwa reglery i wyjdziesz na zero, albo jeszcze zarobisz.
                    Wywal wszystkie kostki na drodze prądnica-regler-aku, zastępując solidnymi lutami skręconych wcześniej kabli.
                    Zapomnisz o wszelkich problemach z Å‚adowaniem.

                    Komentarz


                      #11
                      Moim zdaniem zaraz po uszkodzeniu kostki następuje uszkodzenie regulatora albo alternatora. No na pewno jest problem z ładowaniem. W każdym bądź razie niezleżenie co się uszkodzi to jest to większy lub mniejszy problem w trasie. Połączenie na kostki szybko się zużywa z powodu płynących dużych prądów i bliskości akumulatora(opary) i trzeba to dość często konserwować. Ja jak lutuję najpierw robię solidną skrętkę żeby działało nawet bez lutowania a dopiero później solidnie przetapiam cyną- nie ma szans na rozlutowanie. Aby nie zrobiła się duża gula w miejscu lutowania to każdy kabel obcinam z nieco inną długością. Oryginalne kable od alternatora przynajmniej u mnie się słabo lutowały i trzeba było je solidnie potraktować.

                      Komentarz


                        #12
                        Bez zapasowego reglera nie ruszam siÄ™ nigdzie dalej z chaty. Nie ma mowy.

                        Mam też woltomierz wpiety więc od razu widzę jak coś się pieprzy.

                        KtoÅ› potwierdzi dobrÄ… opiniÄ™ o wspomnianym reglerze? KtoÅ› to ma?

                        Jakiej grubości powinny być kable? Jak bym jednak lutowal to chcę od razu wstawić nowe.
                        Social media: Facebook | @maku_xtz on twiiter
                        Relacje Bośnia 2013 | Bałkany 2012 | Gruzja 2012 | Bałkany 2011

                        Komentarz


                          #13
                          Ofca kilkanaście osób z forum na tym regulatorze jeździ i sobie bardzo chwali. Ja dzisiaj założyłem więc mogę powiedzieć tylko tyle że w porównaniu z oryginalnym reglem jest o wiele lepiej. Na chwilę obecną ładowanie na ok 1,5 tyś obrotów z włączonymi światłami to +- 13,8-9V. A do wywalenia mam jeszcze jedna kostkę od altka i bezpośrednio kable do puszczenia do aq. Po założeniu jestem zadowolony.

                          Komentarz


                            #14
                            Dla niedowiarków, jak wygląda 23-letnia instalacja na kostkach.
                            Na ostatnim foto nowe łączenie (na tylne światła) na lutowane konektory, to w koszulki termo i w środek jeszcze smar miedziowy.

                            kostka.jpgkostka2.jpgkostka3.jpgkostka4.jpgkostka5.jpg

                            Komentarz


                              #15
                              Hech Ja dziś sam się przekonałem o tym na własnej skórze. Tyle że, u mnie instalacja wyglądała na oryginalną !!!!!!!!!!

                              Komentarz

                              PracujÄ™...
                              X