Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Obniżenie zawiaszenia w XTZ 660

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [660Z] Obniżenie zawiaszenia w XTZ 660

    Witam,
    Przymierzam sie do obniżenia mojej tereski XT660Z na dog bones-ach gdyż wydaje mi troche za wysoka. Tu pojawia sie pytanie, ponieważ moto jest bardzo wysokie i nie jestem jej pierwszym właścicielem zastanawiam czy oby moto nie było wczesniej podnoszone ( mam 180cm wzrostu a wydaje mi sie że musze obniżyć o jakies 6 cm co by stać całymi stopami na ziemi ) chciałbym sie dowiedzieć jaka jest odległość pomiedzy otworami oryginalnych fabrycznych dog bones-ów (ewentualnie całkowita ich długość). Moje mają 125mm pomiedzy osiami otworów.
    Z góry dzieki za wszelkie info.
    Pozdrawiam

    #2
    Uściślij, czy chodzi o XTZ 660, czy o XT660Z, najlepiej podaj rocznik.
    Wrzuć zdjęcia siodła, bo podwyższenie mogło być na siodle, nie na kościach.

    Sowizdrzał
    KTM 750 6T
    Nie wierz, nie bój się, nie proś!

    Komentarz


      #3
      Stara 660'tka nie jest na dogebonsach tylko na kiwaczce wiec chodzi o nowÄ….
      Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
      Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

      Komentarz


        #4
        Mam Tenere XT660Z z rocznika 2008, siodło w oryginale , z kośćmi ciężki temat bo różnią sie tylko długościami i ciężko wyczuć na oko. Najlepiej by było podejść do motocykla wyposażonego w oryginalny zawias i zmierzyć długość zainstalowanych kości.... jak mam jak już mówiłem 125mm pomiędzy osiami otworów ale czy to są kości fabryczne to nie wiem..

        Komentarz


          #5
          Jeśli to nowa Tenera 2008+ z fabrycznym siodłem, to raczej masz oryginał. Ja mam 186 cm i też ledwo sięgałem stopami do podłoża.
          Obniżyć zawiechę łatwo, ale ze zmniejszonym prześwitem jeździ się trudniej.

          Zobacz tu: http://www.off-the-road.de/en/XT-660...30d95a8f28d1df
          Sowizdrzał
          KTM 750 6T
          Nie wierz, nie bój się, nie proś!

          Komentarz


            #6
            No to chyba faktycznie mam oryginał, a co masz na mysli mówiąc że jeździ sie trudniej ??? Mniejszy prześwit i obniżony środek ciężkości to oczywiste różnice , ale nie spodziewałem się że przekłada się to w znaczący sposób na prowadzenie moto. Masz jakieś doświadczenia związane z obniżeniem ??? Próbowałeś obniżać swój sprzęt ???

            Komentarz


              #7
              Nie obniżałem, chodziło mi o prześwit głównie, ale jeśli nie jest potrzebny,
              to niższy środek ciężkości - jak piszesz - na pewno jest ułatwieniem.
              Sowizdrzał
              KTM 750 6T
              Nie wierz, nie bój się, nie proś!

              Komentarz


                #8
                Cześć.
                Mam pytanie czy doszło do skutku to obniżenie ? Jeśli tak to co zastosowałeś ile zszedłeś i jakie różnica w jeździe ?

                Komentarz


                  #9
                  Nadal drążysz temat niestety tu jest mowa o nowej 660'tce tej po 2008 . W starej czyli w rocznikach 1991- 98 zawieszenia w ten sposób obniżyć nie idzie z racji innej jego konstrukcji. Zajrzyj w okolice tylnego amortyzatora to zobaczysz, ze tu wydłużenie czy skrócenie dźwigni to ciężka sprawa i kawałkiem płaskownika zrobić się tego nie da.
                  Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                  Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                  Komentarz


                    #10
                    No drążę. Właśnie obniżyłem o parę obrotów napięcie sprężyny amortyzatora ale nie widzę żeby się trochę obniżyła.
                    Te kości faktycznie byłyby ok ale czy nie będzie się wtedy jechało jak na katarskim ośle ?

                    Komentarz


                      #11
                      Regulacja sprężyny nie służy do regulacji wysokości tylko do regulacji jej napięcia wstępnego (i m.in. ustawiania SAGu). To tak jakbyś chciał obniżać moto popuszczając powietrza z kół.

                      Co do wysokości 660tki - jeździłem tą nową i nie kojarzę, żeby była jakaś strasznie wysoka (mam 180cm). Tzn. ok - jak na japońca owszem jest wysoka + szeroka kanapa nie ułatwia specjalnie sprawy, niemniej tragedii IMO jakiejś nie ma - kwestia przyzwyczajenia. W.g. mnie oczekiwanie, że na enduraku będzie się stało pewnie 2ma stopami równocześnie na ziemi jest cokolwiek dziwne (spytajcie Marcina ). Jedna noga w zupełności (IMO) wystarcza - wystarczy trochę moto na bok pochylić i można pewnie stać jedną całą stopą.

                      pozdrawiam, Adam
                      sigpic

                      Komentarz


                        #12
                        Zamieszczone przez fxrider Zobacz posta
                        Regulacja sprężyny nie służy do regulacji wysokości tylko do regulacji jej napięcia wstępnego (i m.in. ustawiania SAGu). To tak jakbyś chciał obniżać moto popuszczając powietrza z kół.

                        Co do wysokości 660tki - jeździłem tą nową i nie kojarzę, żeby była jakaś strasznie wysoka (mam 180cm). Tzn. ok - jak na japońca owszem jest wysoka + szeroka kanapa nie ułatwia specjalnie sprawy, niemniej tragedii IMO jakiejś nie ma - kwestia przyzwyczajenia. W.g. mnie oczekiwanie, że na enduraku będzie się stało pewnie 2ma stopami równocześnie na ziemi jest cokolwiek dziwne (spytajcie Marcina ). Jedna noga w zupełności (IMO) wystarcza - wystarczy trochę moto na bok pochylić i można pewnie stać jedną całą stopą.

                        pozdrawiam, Adam
                        Adam jak sam napisałeś, to kwestia przyzwyczajenia, jak ktoś przesiada się z kibla albo frędzla zawsze będzie się bał na początku że nie dostaje do ziemi
                        Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                        No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                        sigpic

                        Komentarz


                          #13
                          Zamieszczone przez piotr13 Zobacz posta
                          Nadal drążysz temat niestety tu jest mowa o nowej 660'tce tej po 2008 . W starej czyli w rocznikach 1991- 98 zawieszenia w ten sposób obniżyć nie idzie z racji innej jego konstrukcji. Zajrzyj w okolice tylnego amortyzatora to zobaczysz, ze tu wydłużenie czy skrócenie dźwigni to ciężka sprawa i kawałkiem płaskownika zrobić się tego nie da.

                          No to sprawa jest wyjaśniona. Dzięki za info. Pozdrawiam

                          Komentarz


                            #14
                            do XT660Z
                            +20, -20, -40, -60

                            DSC_5321.jpg 20160802_162451.jpg

                            Komentarz

                            PracujÄ™...
                            X