Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Xtz 750 gaźniki od ducati

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #46
    a ja mam właśnie 4tx
    Spróbuję założyć do niego zwykły gazior od 750 bez czujnika - jestem ciekawy jak i czy będzie banglał (chyba, że któryś już to próbował)

    Komentarz


      #47
      Jak chcesz sprobować co z tego będzie, wystarczy jak odlaczysz czujnik od tego co teraz masz.

      Komentarz


        #48
        jest to jakaś myśl kufa sam bym na to nie wpadł

        zajmę się w przyszłym tygodniu i dam znaka

        Komentarz


          #49
          Trzeba by sprawdzić, za co odpowiada ten czujnik w sterowniku, bo mniemam, że do niego jest wpięty.
          Może się niestety okazać, że po odłączeniu czujnika sterownik wejdzie w tryb awaryjny i zaprotestuje, odłączając zapłon.
          Do pełni satysfakcji, musiałbyś zmienić też instalację i moduł zapłonowy na ten z 3VD.

          Komentarz


            #50
            Z tego co pisza, sygnal z niego wplywa na wyprzedzenie zaplonu.
            Odpinajac go elekrtycznie jak piszez moze to wywolac blad, wykrecajac go wpietego w instalacje nie bedzie jedynie zmian sygnalu.

            Inna kwestia, gazniki na ebaju sa do 750 i do tego maja dysze. 4TX to 850, wiec dysze inne. Wiec jak to ma pasowac bez zmian dysz? A dysze sa tym co sie zuzywa, wiec przekrecenei ze starego sprowadzi to wszystko do punktu wyjscia.

            Komentarz


              #51
              Przełoż najlepiej całe bebechy, membrany, rurki emulsjne, air cuty,do starego korpusu.
              Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
              Loud pipes save lives...
              https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

              Komentarz


                #52
                Bry.
                Mam pewną wątpliwość. Na ebaju u Włocha, są dwa rodzaje gaźników: bdst b148 (do ducatti 750) i bdst b111 (do ducatti 900). Różnica jest taka, że w pierwszym jest 'getto minimo' 49 a w drugim 42,5. W serwisówce znalazłem, że pilot jet (dysza wolnych obrotów??) powinna być 42,5, czyli że pasują do xtz mikuni bdst 38 b111. W tym wątku koledzy piszą (zresztą gość z allegro też) że do xtz pasuje b148. Poza tym w obu gaźnikach 'getto massimo' jest 70, a w serwisówce (o ile to jest w ogóle main air jet lub pilot air jet 1) ma 60, więc też się nie zgadza. Jak to obeszliście? W ogóle ktoś się tym przejmował? Może 'mniejsza moc' wspominana tutaj bierze się z różnicy dysz 42,5 i 49, lub tej drugiej 60 i 70? Wygrzebałem na forum ducati, że ich main jet ma numer 140, a u nas 142,5.
                Pozdro, Dawid.
                PS. Nie wymądrzam się oczywiście, tylko dzielę się spostrzeżeniami.
                Ostatnio edytowany przez kalosh; 3287.

                Komentarz


                  #53
                  PS2. Czy ktos zamontował gaźniki b111?

                  Komentarz


                    #54
                    Dobra, sytuacja jest następująca: kupiłem b111. Po ustawieniach, jak w serwisówce, podaje za bogato i motór się dusi, zarzuca świece itp. Kłopoty są tylko na wolnych obrotach, tak do 3tyś. Trzeba ustawić (przynajmniej w moim motórze) śrubę wolnych obrotów na trzy wykręcenia, a nie jak mówi książka serwisowa na 2 (oczywiście iglica na serwisowy poziom). Poza tym motór ładnie rwie do przodu, w pełnym zakresie obrotów. W terenie dzisiaj zdarzyło mi się jedno kichnięcie w gaźniki i raz jakby paliwo się skończyło (obroty zaczęły spadać podczas jazdy na dość wysokich obrotach, w piachu; przeszło po zamknięciu przepustnicy i ponownym otwarciu). Po mimo prób odtworzenia obu sytuacji nie udało się wywołać tych efektów ponownie.
                    Kumpel, razem ze mną, też kupił b111, ale jeszcze nie doszedł z nimi do ładu. Jak ustawimy u niego to też coś tu napiszę, albo on.
                    Jeżeli koledzy tutaj piszą, że z b148 nie ma kłopotów, i od razu po włożeniu można jeździć, to ja bym takie rozwiązanie polecił, zamiast b111, pomimo moich dywagacji o rozmiarach dysz, itp, itd.
                    Spalanie? Nie wiem jeszcze. Zrobiłem tylko 50km i nie mam jak się odnieść. Jak dociągnę do rezerwy to wleję 2 litry i zobaczymy ile na tym przejadę.
                    Ogólnie jestem zadowolony, bo mam wrażenie że silnik pracuje bardziej równo, na wolnych obrotach (wcześniej mocno falował). Co do mocy, to odczuwam jej przyrost, ale mam tak zawsze, po zimie
                    Pozdro, D.

                    Komentarz


                      #55
                      Tylko po co szukać innej drogi skoro ktoś już to kiedyś sprawdził?
                      Skoro możesz kupić gaźnik do 750to po co bierzesz do 900?
                      Powodzenia w regulacji i do zobaczenia na trasie!
                      Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale...
                      Loud pipes save lives...
                      https://picasaweb.google.com/108651862641483365846

                      Komentarz


                        #56
                        Tutaj koledzy pisali, że te od 750 tez nie były idealne. Motór przy wyższych obrotach się dławił. Zacząłem więc analizować różnice pomiędzy b111, b148 i oryginałami i wyszło mi że bardziej podobne są b111. Nikt nie potrafił mi odpowiedzieć na pytania, więc zaryzykowałem i kupiłem. Czy zrobiłem dobrze? Nie wiem. Czas pokaże.

                        Komentarz


                          #57
                          Zawsze można dorobić iglicę wg potrzeb.

                          Komentarz


                            #58
                            Teraz teoretyzuję ale, moim zdaniem rurki emulsyjne tutaj odgrywają rolę i są niewłaściwe w obu gaźnikach. Kłopoty pojawiają się w okolicy lekkiego odkręcenia manety do około połowy. W b111 jest to odczuwalne bardziej ze względu na mniejszą air jet (60; a w b148 70) i dlatego mają tendencję do zalewania. Tak sobie to tłumaczę. Zamiast dorabiania iglic, chyba wolałbym kupić rurki emulsyjne y-4 z kedo (100zł komplet) i wtedy, wydaje mi się, będzie idealnie. Gaźniki będą identyczne z serwisówką.
                            Na dzień dzisiejszy udało mi się tak wyregulować śrubą mieszanki, że jest ok. Świece są beżowe, nawet jak jeżdżę w do 3 tyś - specjalnie taką emerycką rundkę po mieście zrobiłem, żeby to sprawdzić. U mnie śruby mieszanki staneły na 3,25 obrotu. Zamyka to moją zabawę z regulacjami i studiowaniem dysz.
                            Zakładam gmole i w pole

                            Komentarz


                              #59
                              Cześć
                              chciałem odświeżyć temat, powoli dorastam do wymiany gaźników, czytam i jedyne co mnie przeraża to konieczność wymiany bebechów.
                              Choć jak słyszałem niektórym udało się wymienić gaźniki całe.
                              Jaki model i czy da się to faktycznie zrobić?

                              Komentarz


                                #60
                                Ok. Wróciłem po ciekawym wyjeździe. Z gaziorami wszystko ok. Sporo osób pyta prywatnie, więc wrzucę tutaj: spalanie w terenie (ostre podjazdy na 1 i 2 biegu) w granicach 7l/100. 100 km asfaltu i 25 podobnego terenu do tego co poprzednio, spalanie tuż poniżej 6l/100km. Wyniki chyba lepiej niż zadowalające.

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X