Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Nordkapp 2016

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #16
    Byłem dwa razy w tamtych rejonach szkoda że mieszkać tak daleko bo można by się spotkać i pogadać.

    - - - Zaktualizowano - - -

    Może pomyślicie żeby pojechać tutaj: https://www.google.pl/maps/place/61%C2%B045'45.0%22N+7%C2%B027'57.2%22E/@61.7624875,7.4637143,17z/data=!3m1!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0

    Bardzo ukryte miejsce pod lodowcem do którego można dopłynąć kajakiem. Jak dla mnie perełka ale ja lubię odludne miejsca gdzie nie ma turystów.

    Komentarz


      #17
      - - - Zaktualizowano - - -

      Zamieszczone przez johny_b Zobacz posta
      Byłem dwa razy w tamtych rejonach szkoda że mieszkać tak daleko bo można by się spotkać i pogadać.

      - - - Zaktualizowano - - -

      Może pomyślicie żeby pojechać tutaj: https://www.google.pl/maps/place/61%C2%B045'45.0%22N+7%C2%B027'57.2%22E/@61.7624875,7.4637143,17z/data=!3m1!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0

      Bardzo ukryte miejsce pod lodowcem do którego można dopłynąć kajakiem. Jak dla mnie perełka ale ja lubię odludne miejsca gdzie nie ma turystów.
      Możesz coś więcej napisać o tym miejscu?
      Też staram się unikać oblężonych turystycznych atrakcji, wolę tropić i zdobywać takie właśnie mało popularne miejsca.

      - - - Zaktualizowano - - -

      Taka konfiguracja to 5.500 km, można też przeciąć prosto z Trolltunga na Rjukan ale wtedy już korci jechać na Oslo i ominąć południowe wybrzeże[/QUOTE]

      A, chyba że w ten sposób.
      Ale myślę, że najpierw wypiszmy ciekawe miejsca, oznaczmy na mapie a potem komisyjnie wybierzemy trasę

      Komentarz


        #18
        Wedug mnie propozycje must see, dodawajcie swoje

        Preikestolen

        preikestolen.jpg

        Trolltunga

        trollyunga.jpg

        Kjerag

        kjerag.jpg

        Atlantic road

        atlantic road.jpg
        Nie rób tego dzisiaj, co możesz odłożyć na jutro. Czy jakoś tak...

        Komentarz


          #19
          Na dniach dorzucę propozycje!

          A póki co - ramy czasowe, w jakie możemy się wpasować to 21 lipca - 10 sierpnia 2016.

          Komentarz


            #20
            Przewertowałem przewodnik, póki co tylko po Norwegii. Na razie podaję wszystkie moim zdaniem ciekawe miejsca. Niektóre będą na trasie więc odwiedzimy je tak czy inaczej. Inne trzeba będzie przeselekcjonować aby ustalić jakąś logiczną trasę.

            Geiranger – góry, statki stojące na kotwicy z braku portu, 8-boczny kościół, fjord
            geiranger.jpg

            Flydalsjuvet – zaraz obok, punkt widokowy
            Flydalsjuvet.jpg

            Djupvasshytta i zamarznięte jezioro Djupvatnet, stamtąd 5km serpentynmi do Dalsnibba – panorama na ośnieżone góry
            Dalsnibba.jpg

            Ornenvegen –„droga orłów” i Trollstigen – „Droga Trolli” (obie na trasie nr 63) serpentyny, wodospady, widok na fjord (Geiranger – Eidsdal – Valldal – Gudbrandsbrua – Trollstigen – wodospad Stigfossen 239 m – Andalsnes)
            Ornenvegen.jpg

            Jezioro Lovatnet: „Droga biegnąca wzdłuż brzegu jeziora Lovatnet w góre doliny potrafi zaimponować: miejscami bardzo ciasna, z postrzępionymi skalnymi nawisami. Naliczono już trzy osunięcia terenu od początku wieku. Przy osadzie Bodal bloki skalne odrywające się od skały Ramnefjell były przyczyną kilku katastrof”. Dalej droga prowadzi pod sam lodowiec Kjenndalsbreen.
            Kjenndalsbreen.jpgKjenndalsbreen1.jpg

            Briksdalsbreen – zaraz obok kolejny lodowiec, ponoć robi większe wrażenie
            Briksdalsbreen.jpg

            Gamle Strynefjellsvegen – droga nr 258, serpentyny, ładne krajobrazy, droga przebiega w bezpośrednim sąsiedztwie lodowca Tystigbreen
            Gamle Strynefjellsvegen.jpg

            Sandane – skansen i ciekawa wieś

            Urnes – kościół słupowy (stavkirke) (wystrój z epoki wikingów, smoki, węże)
            Urnes.jpg

            Heddal – kościół słupowy (stavkirke) (największy drewniany w Norwegii)
            Heddal.jpg

            Uvdal – kościół słupowy (stavkirke)
            Uvdal.jpg

            Fantofte – kościół słupowy (stavkirke)
            Fantofte.jpg

            Gol – kościół słupowy (stavkirke)
            Gol.jpg

            Borgund - kościół słupowy (stavkirke) (bodajże najpiękniejszy w Norwegii)
            Borgund.jpg

            Dolina Setsedal - droga nr 9, widowiskowa
            Setsedal.jpg

            Droga nr 15Stryn – Eldevika, wzdłuż wybrzeża Nordfjordu
            Stryn.jpg

            Alesund (i góra Aksla) – jedno z kilku całkowicie secesyjnych miast na świecie
            Alesund.jpg

            Atlanterhavsveien (Droga Atlantycka) Karvag - Vevang

            Bergen – nabrzeże, stare budynki, średniowieczna “winda” na ul. Jacobsfjorden, Ovregaten (ul. Górna) dzielnica
            rzemieślnicza, romański kościół NMP, kościół słupowy Fantofte

            Voss (Vossevangen) – ładne miasteczko

            Wodospad Mardalsfossen (spada z wysokości 945 m, wysokość samego wodospadu 705 m)
            Mardalsfoss.jpg

            Wodospad Tvindefossen (152 m) (zaraz przy trasie E16)
            Tvindefoss.jpg

            Wodospad Langfossen (wys.228 m, długość spływu po skale 612 m) (zaraz przy trasie E134)
            Langfoss.jpg

            Wodospad Voringsfossen (spada z wysokości 182 m) (zaraz przy drodze nr 7)
            Voringsfoss.jpg

            Wodospad Kjossfossen (spada z wysokości 225 m) (17 km od trasy E16, potem ok. 1 km pieszo od końca drogi)
            Kjossfossen.jpg

            Droga nr 17 i skaliste pejzaże od Hoylandet do Bodo

            Torghatten – skalista wyspa z dziurą pośrodku
            Torghatten.jpg

            Syv Sostre - Pasmo górskie Siedmiu Sióstr
            Syv Sostre.jpg

            Linia koła polarnego – jeśli drogą nr 17 to na promie. Można tez trasą E6 (ponoć też ładna) ale nie można zobaczyć lodowca Svartisen, chyba że wrócić się 210 km w jedną stronę. A wtedy stateczkiem 110 NOK w obie strony, obiad u stóp lodowca 90-130 NOK, opcja noclegu 100 NOK za namiot lub domek 4-osobowy (500 NOK od osoby). Wejście w uprzęży na lodowiec z przewodnikiem to 600 NOK, do czoła za 250 NOK… chociaż do czoła można podejść sememu za darmo. Ale i tak nie wiem czy warto.
            Załączone pliki

            Komentarz


              #21
              Ornes – ładne miasteczko

              Glomfjord – kilka km przed miastem, przy trasie nr 17, jest elektrownia wodna uszkodzona w 1942 r.
              glom.jpg

              Rjukan (zwierciadła na szczycie góry) i Vemork (Muzeum Wojenne w dawnej fabryce ciężkiej wody)
              Vemork.jpgRjukan.jpg

              Alta – muzeum Samów, rysunki naskalne w muzeum w Hjemmeluft (free)
              alta.JPG

              Karasjok – nieformalna stolica kraju Samów (Laponia)

              Hammerfest – Muzeum Wojenne (Gjenreisningmuseet for Finnmark og Nord-Troms)

              Nordkapp - jakaś skała, ponoć wszyscy tam jeżdżą

              Lillehammer – Muzeum Pojazdów Historycznych (Kjoretoyhistorisk Museum)
              Kjoretoyhistorisk Museum.jpg

              Droga Gaularfjellet (nr 55) (Ese) wzdłuż fjordów, serpentyny, wodospady, krajobrazy. Film z budowy jakiejś platformy widokowej przy tej drodze, polecam jednak zwrócić uwagę na pogodę w tym rejonie.


              Tunel Laerdal – najdłuższy w Europie, 24 km, darmowy. Nad nim przebiega stara (Snovegen – „droga śnieżna”) wspinająca się na 1300 metrów, gdzie leży sobie śnieg (miejscami droga otoczona ścianami śniegu o wysokości 5 m), a potem stromo opadająca tyle samo do poziomu tunelu. Obie trasy są ponoć warte przejechania, przy „drodze śnieznej” znajduje się platforma Stegastein.
              5m.jpgStegastein.jpgTunel Laerdal.jpg

              Dalej droga 53 z Laerdalsoyri do Hjellen Ardal (sporo tuneli), stamtąd pieszo jest ok. 4 km do wodospadu Ventisfossen (275m).
              Ventisfossen.jpg

              Saltstraumen – przesmyk na trasie nr 17. „Co 6 godzin 400 mln m3 wody z szybkością 20 węzłow (37 km/h) przepływa pod mostem Saltstraumen przez cieśninę o szerokości 150 m i długości 3 km. Woda tworzy wiry o średnicy ponad 12 metrów i głębokości 5 m. Poziom wody podnosi się najgwałtowniej w czasie pełni i nowiu księżyca. Wiry można obserwować z mostu lub z brzegu.”
              Saltstraumen.jpg

              Nyksund – opuszczone miasto
              Nyksund.jpg

              Borg – muzeum wikingów, 11-17, 90 NOK
              Borg.jpg

              Nusfjord – drewniane rybackie chatki rorbuer
              Nusfjord.jpg

              A (A i Lofoten) – ładna wioseczka rybacka, odnowione chatki rorbuer, skansen

              Fredvang - Flakstad – mosty nad morzem, podobnie jak na „drodze atlantyckiej”, w Flakstad kościółek zbudowany ponoć z syberyjskiego drewna wyrzuconego przez morze

              Fauske – ratusz i główne ulice wyłożone różowym marmurem

              Narvik – port, Muzeum Wojny, 10-21, 50 NOK, Groms Plass („Plac Groma”) – pomnik polskiego marynarza, Skała z wizerunkiem łosia niedaleko Groms Plass (?), cmentarz wojenny, drugi cmentarz wojenny w Hakvik, 12 km na południe od Narviku, trochę wcześniej w Skjomnes obelisk upamiętniający desant polskiej brygady; 8 km za Narvikiem na brzegu fjordu leży wrak niemieckiego niszczyciela Georg Thiele
              Narvik.jpggeorg thiele.jpgnar.jpg

              Oslo i półwysep Bydgoy – kamienny kościół Aker z 1100r., Muzeum Norweskiego Ruchu Oporu (30 NOK), Muzeum Łodzi Wikingów (40 NOK), Muzeum Statku Polarnego Fram (40 NOK), Muzeum Kon-Tiki (45 NOK), Muzeum Black Metalu

              Stavanger – stare miasto, katedra z XII wieku zachowana prawie w oryginalnym stanie, pomnik „Trzech Mieczy”
              Stavanger.jpg

              Preikestolen – klif o wysokości 604 m z płaskim tarasem widokowym (dojazd do jeziora Revsvatnet, potem pieszo 3800 m z przewyższeniem 604 m

              Suleskard – Lysebotn - widowiskowa trasa
              Lysebotn.jpg

              Stalheimskleiva – fragment drogi sąsiadującej z E16, stromy zjazd, serpentyny, wodospady itp.
              Stalheimskleiva.jpg

              Trondheim – stare miasto, jedyny na świecie wyciąg dla rowerów, najdalej na północ wysunięte miasto z komunikacją tramwajową, dawna robotnicza dzielnica z zabytkową drewnianą zabudową, stary most, katedra Nidaros, fort Kristiansen na wzgórzu
              fort Kristiansen.jpgNidaros.jpg

              Tromso – Katedra Arktyczna, Muzeum Polarne (50 NOK), Muzeum Wojskowe poświęcone pancernikowi Tirpitz (30 NOK)
              Tromso.jpg

              Kjerag – bardzo blisko Lysebotn, 6 godzin spokojnym tempem w obie strony, uwaga na deszcz

              Trolltunga
              – „język Trolla” 1100 m ponad taflą jeziora, prawie 12 km w jedną stronę, suma przewyższeń w jedną stronę 1500 m, 10 godzin trekkingu w obie strony, na górze chłodniej i leży śnieg, ponoć wejście po schodkach jest niedozwolone z uwagi na zły stan drewna, iść szlakiem, strome zejście – zabrać kijki i górskie buty!

              Gospodarstwo Kjeasen – na 600 m skale ponad Simafjord (niedaleko drogi nr 7), podjazd co pół godziny, tunel, wąska droga, serpentyny
              Kjeasen.jpg

              Refvik Sanden – piaszczysta plaża nad oceanem

              Sognefjellsvegen – (droga nr 55) górska trasa ze Skjolden do Lom; „Narodowa Droga Krajobrazowa”, przechodzi przez najwyższą przełęcz w Europie, Oscarshaug – widok na szczyty, m.in. na Galdhopiggen – najwyższy szczyt Norwegii, na trasie schroniska (Sognefjellshytta, Fantestein, Krossbu), Elveseter – kolumna wodzów Wikingów
              Elveseter.jpg
              Załączone pliki

              Komentarz


                #22
                Grotli – replika wraku zestrzelonego w 1940 r. niemieckiego bombowca Heinkel He-111 (stworzona na potrzeby filmu - oryginał leży w pobliskim jeziorze)
                Grotli.jpg

                - - - Zaktualizowano - - -

                Moimi "must see" będzie na pewno któryś stary kościółek, widowiskowy wodospad, któryś lodowiec, jakieś miejsce związane z II wojną i jak najwięcej górskich tras i serpentyn, z widokami na fjordy. W sumie południe Norwegii nie ma wiele do zaoferowania w porównaniu do górskich rejonów i najchętnie w ogóle bym się tam nie zapuszczał. Tak samo gdyby trzeba było przyspieszyć, jestem gotowy zrezygnować z Lofotów.
                Ale na to jeszcze jest czas.

                Jeśli ktoś ma jakies pomysły, o których milczą przewodniki oraz emeryccy turyści - śmiało!

                Szwecja wkrótce.

                W uproszczeniu to wygląda tak:
                Mapa mała.jpg
                Załączone pliki
                Ostatnio edytowany przez zz44; 3558.

                Komentarz


                  #23
                  Ja niestety chyba odpadnę w tym roku z tematu :-(

                  Po pierwsze finanse - coraz gorzej to widzę, bo spodziewana grubsza kasa odsuwa się w coraz dalszą przyszłość, a dodatkowo musiałbym grubo zainwestować w ciuchy, bo kurtka już takiego zimna i deszczu nie pociągnie, a i portki też lepsze mogły by się przydać zamiast już nieco sfatygowanych...
                  Po drugie - moja druga połowa mocno agituje za Grecją, jej celem-marzeniem od dawna.

                  Więc życzę Wam powodzenia i będę śledził Wasze poczynania, bo marzenia o Nordkappie nie porzucam, tylko odkładam na przyszły rok.

                  Komentarz


                    #24
                    Szkoda. To zrób za to dokładne rozpoznanie sytuacji w Grecji a my zobaczymy co i jak na drugim końcu Europy!
                    Dzięki, i Wam życzę przyjemnego wyjazdu. A po powrocie czekam na relację!

                    Komentarz


                      #25
                      Hejka, przegladnelem temat i widze jeszcze kilka miejsc ktorych nie odwiedzilem .... ale tu nie o mnie.

                      Moim skromnym zdaniem, calkiem smialo mozecie sobie odpuscic objazd poludnia norwegii bo nic tam wspanialego nie zobaczycie, owszem na upartego to mozecie nawet do zoo w Kristiansand zajechac, ale tu chyba nie oto chodzi, droga E39 i E18 to tranzyt i glowna aorta Norwegii, wiec jazda po niej motocyklem do przyjemnej nie nalezy. lepiej odbic w gory i penetrowac norweski interior.
                      Jezeli macie w planie Trollstigen, to po drodze mozecie przejechac najslynniejsza szutrowke norwegii czyli Gamle Strynfjellvegen.
                      Nie odpuscilbym drogi 55 i drogi snieznej, tej nad najdluzszym tunelem... itd oby nie tranzytem

                      Ja zaczynam 16stego lipca urlop wiec mozna cos zsynchronizowac
                      Fajnie jest miec XT1200 ale jeszcze fajniej jest posiadac XTZ750 i XT1200

                      Komentarz


                        #26
                        Zamieszczone przez Floydoo Zobacz posta
                        Hejka, przegladnelem temat i widze jeszcze kilka miejsc ktorych nie odwiedzilem .... ale tu nie o mnie.

                        Moim skromnym zdaniem, calkiem smialo mozecie sobie odpuscic objazd poludnia norwegii bo nic tam wspanialego nie zobaczycie, owszem na upartego to mozecie nawet do zoo w Kristiansand zajechac, ale tu chyba nie oto chodzi, droga E39 i E18 to tranzyt i glowna aorta Norwegii, wiec jazda po niej motocyklem do przyjemnej nie nalezy. lepiej odbic w gory i penetrowac norweski interior.
                        Jezeli macie w planie Trollstigen, to po drodze mozecie przejechac najslynniejsza szutrowke norwegii czyli Gamle Strynfjellvegen.
                        Nie odpuscilbym drogi 55 i drogi snieznej, tej nad najdluzszym tunelem... itd oby nie tranzytem

                        Ja zaczynam 16stego lipca urlop wiec mozna cos zsynchronizowac
                        Dzięki za porady. Południe raczej sobie darujemy. Jakby co to zapraszam
                        Nie rób tego dzisiaj, co możesz odłożyć na jutro. Czy jakoś tak...

                        Komentarz


                          #27
                          Dzięki Flydoo!
                          Dawaj z nami!

                          Komentarz


                            #28
                            Jaki macie termin wyjazdu ?
                            Fajnie jest miec XT1200 ale jeszcze fajniej jest posiadac XTZ750 i XT1200

                            Komentarz


                              #29
                              21 lipca - 10 sierpnia.
                              Szacujemy dwa tygodnie (to na Nordkapp minimum), ale lepiej mieć kilka dni awaryjnych.

                              Komentarz


                                #30
                                He he to pewnie spotkamy sie na naszym powrocie

                                Jezeli moge cos doradzic w sprawie opon, to poczciwe Anakee dadza rade w kazdych skandynawskich warunkach oby byly relatywnie swieze
                                Fajnie jest miec XT1200 ale jeszcze fajniej jest posiadac XTZ750 i XT1200

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X