Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Problem z Teresą, a jestem w Mongolii

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Problem z Teresą, a jestem w Mongolii

    Witam. Jestem obecnie w Mongolii,a Tereska gaśnie poniżej 3 tysięcy obrotów. Gaźnik wyczyscilem, zmieniłem świece, regulator mam drugi i podmieniłem więc działa. Paliwo dochodzi, bo zapala się od zapalniczki w rurze wydechowej. Świece czarne. ( xtz750) Jakieś rady, bo mi ręce opadają ?

    - - - Zaktualizowano - - -

    Dodam ,że jak się zagrzeje silnik, a droga zmusza do zwolnienia prędkości to nie da rady odpalić wcale, silnik kręci 1 tysiąc obrotów, nie wskakuje na wyższe i gaśnie.

    #2
    Na jakiej wysokości jesteś?
    Może wywal filtry powietrza na próbę?
    "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

    Komentarz


      #3
      Jutro spróbuję z rana, teraz ciemno. Dzięki.

      Komentarz


        #4
        Wykręć świece i sprawdź, czy nie są mokre.
        Jeśli jesteś na sporej wysokości nmp. pewnie go zalewa, z powodu braku tlenu w powietrzu.
        Spróbuj gaźniki przeregulować.

        Komentarz


          #5
          A może to cewka zapłonowa? Teresa ma słabą iskrę, rozpędza się do max 130 km/h , odpala lepiej na zimnym silniku .

          - - - Zaktualizowano - - -

          Bez filtrów problem nie ustępuje, z gaźnikami robiłem wszystko we wszystkich pozycjach .

          Komentarz


            #6
            Zimny silnik potrzebuje bogatszej dawki do pracy.
            Teresy produkowane na Szwajcarię miały zwężki między gaźnikiem a głowicą i chyba mniejsze dysze główne jeśli dobrze pamiętam.
            Ich moc wynosiła 35KM ale jeździły po górach bez problemów...

            Jeśli jest iskra, to nie wina cewki.
            Co najwyżej zbyt słabe ładowanie.

            Czarne świece oznaczają zbyt bogatą dawkę. Przestaw iglice na sam dół i spróbuj minimalnie zmniejszyć poziom paliwa w komorach pływakowych.
            Tylko jak będziesz wracał, to trzeba będzie zwiększyć poziom.
            Ostatnio edytowany przez dex; 407.

            Komentarz


              #7
              Iglice mam na samym dole , zmniejszę na pływakach.Iskra jest rozbita, słaba.

              Komentarz


                #8
                Wygląda na zbyt bogatą mieszankę przy dużej wysokości. Spr. obniżyć poziom paliwa, świece wygrzej porządnie nad kuchenką gazową, żeby nagar wypalić.
                Dość częsta przypadłość w ST, jeśli jest bogato zestrojona (ile Ci pi*drzwi paliła?). Całość często jakoś jedzie, do momentu aż na świecach nazbiera się dość nagaru, żeby zaczął się problem z iskrą.

                pzdr, Adam
                sigpic

                Komentarz


                  #9
                  Dzięki. jutro kolejny dzień zmagań. Dam znać jak poszło z pływakami i świecami . Dzisiaj wichura z zatrzymała mi prace.

                  Komentarz


                    #10
                    Obniżyłem poziom paliwa, śruby na 1 obrót wykręciłem.Teresa już nie gaśnie na wolnych obrotach. Gdy jadę ze stałą prędkością 90-100 nie ma problemu, jednak gdy tylko jest droga, która wymaga częstych zmian prędkości, to zaraz zaczyna szarpać i się dusić . Dziękuję za dotychczasową pomoc, bez niej nic sam bym nie wymyślił, a tak mogę kontynuować podróż.

                    Komentarz


                      #11
                      Tylko wsadź filtry na miejsce i zwiększ dawkę, jak zjedziesz niżej
                      Powodzenia i udanego wyjazdu.

                      Komentarz

                      Pracuję...
                      X