Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Znikający prąd...

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Znikający prąd...

    Witam. Od dwóch dni mam taki problem. Moto stoi pod daszkiem na polu/dworze . Po postoju tak około 3/4 dni w zimnej temperaturze po przekręceniu kluczyka zapala się kontrolka zapłonu, próba odpalenia i kontrolka gaśnie i nic nie działa. Ruszę motocyklem zapala się naciskam start znowu to samo, brak prądów. Ruszę znowu puknę w siodło i zapala. Jak się zagrzeje problem znika. Gdzie szukać ? przekaźnik rozrusznika wilgotnieje czy jak ? Akumulator nowy, regulator nowy-najlepszy kostki od regulatora do aku polutowane.

    #2
    A która to jest kontrolka zapłonu, bo jakoś nie pamiętam.
    "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

    Komentarz


      #3
      pewnie kontrolka luzu. sprawdz polaczenia przy akumulatorze i mase. to ze aku nowy, nie oznacza ze dobry ewentualnie jakis pobor pradu na postoju

      Komentarz


        #4
        Sprawdzałeś w jakim stanie jest aku po tym postoju ? Może faktycznie coś bierze prąd jak pisze borys90, kontrolka będzie świecić ale rozrusznika nie pyknie.

        Komentarz


          #5
          przetarty przewód przy głównym bezpieczniku, mój kruszył się w rękach, w weekend zrobię zdjęcie. moto nigdy nie gasło w czasie jazdy ale po zgaszeniu a następnie po przekręceniu kluczyka włączała się kontrolka a naciśnięcie startera powodowało tylko "pyknięcie" i prąd znikał. Pomagało zdjęcie boczka i pomacanie kabli. Teraz to poprawiłem dając nowy kabel.
          Ostatnio edytowany przez nemo; 3351.
          Pomarańczowa gorączka rośnie... XTZ 660 i LC4 640

          Komentarz


            #6
            Problem, rozwiązany. Tak jak pisze kolega ''nemo'' kabel od bezpiecznika był w stanie agonalnym. Pozdrawiam i dziękuje.

            Komentarz

            Pracuję...
            X