Witam. Od dwóch dni mam taki problem. Moto stoi pod daszkiem na polu/dworze . Po postoju tak około 3/4 dni w zimnej temperaturze po przekręceniu kluczyka zapala się kontrolka zapłonu, próba odpalenia i kontrolka gaśnie i nic nie działa. Ruszę motocyklem zapala się naciskam start znowu to samo, brak prądów. Ruszę znowu puknę w siodło i zapala. Jak się zagrzeje problem znika. Gdzie szukać ? przekaźnik rozrusznika wilgotnieje czy jak ? Akumulator nowy, regulator nowy-najlepszy kostki od regulatora do aku polutowane.
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Znikający prąd...
Zwiń
X
-
przetarty przewód przy głównym bezpieczniku, mój kruszył się w rękach, w weekend zrobię zdjęcie. moto nigdy nie gasło w czasie jazdy ale po zgaszeniu a następnie po przekręceniu kluczyka włączała się kontrolka a naciśnięcie startera powodowało tylko "pyknięcie" i prąd znikał. Pomagało zdjęcie boczka i pomacanie kabli. Teraz to poprawiłem dając nowy kabel.Ostatnio edytowany przez nemo; 3351.Pomarańczowa gorączka rośnie... XTZ 660 i LC4 640
Komentarz
Komentarz