Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Nowy sącz, Jasło, Krosno

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #31
    Mała korekta zerknąłem na opakowanie i mam w silniku olej 20W50 7100 estrowy Motul, czerwony i pachnący
    Ale ab ovo bo to nie watek o olejach.

    W celu weryfikacji źródła drgań w swoim motocyklu idąc od przodu sprawdziłbym:
    1 stan opony przód (równomierność zużycia, stopień wyząbkowania),
    2 felga przód (wyważenie, wgniecenia, stopień utlenienia wnętrza felgi, łożyska, stan osi)
    3 zawieszenie (stopień ubicia sprężyn, stan oleju, stan panewek ślizgowych)
    4 stan łożysk główki ramy i siła dokręcenia tych łożysk,
    5 bak i stelaż owiewki (kompletność śrub i stan gumowych elementów antywibracyjnych) - w moim motocyklu miałem niedokręcone po pierwszym serwisie w Polsce u handlarza śruby baku i wibracje były na tyle duże, że wytrzepało śruby mocujące stacyjkę w główce ramy,
    6 mocowania (szpilki) silnika w sankach, stan sanek,
    7 rozrząd i napinacz rozrządu,
    8 osiowość (liniowość?) zębatek przód - tył,
    9 pęknięcia ramy,
    10 stan mocowań kolektorów wydechowych i tłumika oraz uszczelnień pomiędzy nimi.

    Tyle - część z tego da się zweryfikować bez rozbierania motocykla a pozostałe i tak przy kolejnym serwisie będą do sprawdzenia.
    Nie przychodzi mi do głowy co jeszcze mogłoby powodować wibracje.
    Coś mi za bardzo błyszczy, żeby chciało jeździć...

    Komentarz


      #32
      To co piszesz mam już mniej więcej sprawdzone problem jest taki ze moto drga również po odkręceniu manetki na postoju wiec duza cześć z Twoich punktów odpada... wydaje mi sie ze to bardziej sprawa gaźnika bo dostaje strasznego muła po 4 tys obroatow i wtedy zaczyna najbardziej drgać jak pisałem na każdym biegu na postoju jest to samo. nie znam się na tym na tyle by rozbierać gaźnik, ale czekam na macgiver78 zaoferował mi pomoc tylko musi ogarnąć najpierw swoje kupiłem nawet drugi gaźnik rozblokowany zobaczymy w jakim jest stanie i spróbuje go podmienić zsynchronizować czy objawy mina

      Komentarz


        #33
        widzę jednak, że mój problem jest najbardziej zbliżony do tego który ma Slavoo. otóż z listy którą wypisał Mondo Cane też wiele (nawet większość) sprawdziłem i zweryfikowałem. teraz mam moto rozgrzebane bo czekam na nowe szprychy i wkrótce oddam koła do zaplecenia p. Królowi z Bielska (są trochę niewycentrowane) to było i jest dla mnie obecnie priorytetem bo moto mam ustawione teraz w mało wygodnym miejscu bez kół, ale za to bez problemu mieszczę jeszcze auto w garażu. jak założę koła i będę mógł swobodnie ruszać, przetaczać choćby motocykl to będę działał dalej. u mnie mimo, że moja Teresa nie muli - ładnie się wkręca na obroty i ciągnie do przodu dość żwawo - to jednak również występuje kopcenie przy bardziej dynamicznej jeździe i czarny nalot na rurze wydechowej tłumika. jak tylko dokończę temat kół i wymienię olej to zajmę się gaźnikami - stąd właśnie moje pytanie odnoście ich regulacji w poprzednim wpisie. faktycznie jak to sobie wszystko przeanalizuję i przemyślę to pewnie tutaj będzie pies pogrzebany... teraz tylko chcę mądrze wymyślić czy brać się za to samemu czy nie? Slavoo jak będziesz działał z gaźnikami to proszę daj mi znać (albo tutaj albo na prv) ja Ci poszło i co obejmował zakres Twoich prac. jeśli ja się zabiorę za to szybciej to też Cię poinformuję co i jak.
        pozdrawiam.

        Komentarz


          #34
          Skoro macie kwestie 'luźnych' części i mocowań ogarniete to faktycznie niestety najprawdopodobniej pozostaje silnik. Niestety nowe gaźniki z włoskiego Ebay w normalnych cenach się skończyły bo to byłby najbardziej sensowny sposób na weryfikację różnicy pomiędzy szwajcarską wersją a w pełni sprawną i o nominalnej mocy 70 KM.
          Jeśli motocykl się nie sprzeda to późną jesienią skuszę się na wskazany w jednym z wcześniejszych postów zestaw naprawczy gaźnika z kedo.com.

          Korpusy i elementy stałe gaźników mam w bardzo dobrym stanie więc 80 euro nie będzie wyrzucaniem pieniędzy w błoto
          Coś mi za bardzo błyszczy, żeby chciało jeździć...

          Komentarz


            #35
            Nie wiem jakiego producenta ale tu masz taki zestaw: http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-g...979179825.html

            Komentarz


              #36
              Wygląda na to samo ale droższe....
              Coś mi za bardzo błyszczy, żeby chciało jeździć...

              Komentarz


                #37
                no okej, ale teraz dla mnie pozostaje jeszcze kilka kwestii - pomijając już ceny...
                powiedzmy, że decyduję się na zakup zestawu naprawczego z linku z allegro - http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-g...979179825.html i teraz tak:

                - potrzebuję 1 czy 2 takie zestawy naprawcze?
                - co oprócz tego co jest w oferowanym zestawie byłoby mi jeszcze potrzebne by kompleksowo zregenerować moje gaźniki? czy zestaw z allegro zawiera już wszystkie niezbędne dysze czy trzeba jeszcze coś dokupić osobno - jeśli tak to co (nie wiem dysze, ośki, jakieś specjalne o-ringi, innego typu uszczelnienia itp.)?
                - widzę, że w komplecie brak jest np. membran (sztuka kosztuje też ok 230 zł więc to już naprawdę robi dużą kasę jakbym i to musiał kupić) - czy te będą również potrzebne i to w ilości 2 sztuk (wspominał o tym Macgiver78 w którymś z poprzednich postów jeśli chodzi o dymienie i czarny nalot na wydechu)?

                przepraszam za być może dla niektórych z Was proste czy nawet prostackie ;-) pytania ale nie miałem do czynienia do tej pory z tak skomplikowanymi (przynajmniej dla mnie) gaźnikami i dlatego zanim podjąłbym jakąś decyzję o wydaniu niemałych jednak pieniędzy to wolałbym być choć trochę rozeznany w temacie.
                z góry dzięki za każde info.
                Ostatnio edytowany przez dominikon; 4587.

                Komentarz


                  #38
                  Potrzebujesz dwa zestawy. I dlatego kedo jest tańsze - 38,50 Euro za zestaw nawet z przesyłką do Polski. Rzetelnej odpowiedzi na pozostałe pytania można udzielić po gruntownym umyciu w myjce wibracyjnej i rozebraniu gaźników. Nie znany jest stan korpusów a szczególnie stopień wyrobienia otworów osiek przepustnic i innych elementów ruchomych.
                  Coś mi za bardzo błyszczy, żeby chciało jeździć...

                  Komentarz


                    #39
                    a co z membranami? czy je też warto byłoby od razu wymienić przy takim definitywnym remoncie gaźników? czy to faktycznie pierwsza rzecz jaką trzeba sprawdzić (ich szczelność) jeśli motocykl kopci mi na czarno przy bardziej dynamicznej jeździe?

                    jeszcze co do zestawu naprawczego - rozumiem w takim razie, że są jeszcze jakieś inne podzespoły które mogą kwalifikować się do wymiany po umyciu gaźników, a których nie ma w komplecie zestawu naprawczego z któregoś z podanych ogłoszeń, tak?
                    Ostatnio edytowany przez dominikon; 4587.

                    Komentarz


                      #40
                      Wymiana membran zależy od ich stanu i wieku Zerknij czy są całe a to akurat jest dość proste w tym motocyklu. Zazwyczaj parcieją w pierwszej kolejności na obwodzie i pojawiają się tam pęknięcia. Jeśli są całe i nie starsze niż kilkuletnie możesz odpuścić zakup nowych. Tylko załóż je później delikatnie acz precyzyjnie nie przyszczypując krawędzi.

                      Znasz historię serwisową swego motocykla?
                      Coś mi za bardzo błyszczy, żeby chciało jeździć...

                      Komentarz


                        #41
                        rozumiem - tak też myślałem, że ocenę membran po prostu trzeba przeprowadzić organoleptycznie ;-) po ich zdemontowaniu. co do ich wieku to pewnie będzie ciężko to zweryfikować.
                        nie znam dokładnie historii serwisowej mojego moto - jak coś mnie ciekawiło, a planowałem zabrać się za coś konkretnego to po prostu pisałem lub dzwoniłem do poprzedniego właściciela - cały czas mam z nim kontakt więc mogę zawsze dopytać "o to czy tamto" w razie potrzeby.

                        Komentarz


                          #42
                          Posłuchałem Cię i wlałem mineralnego motula już dawno..Zgadzam się w stu procentach..Dokładnie tak jest..

                          - - - Zaktualizowano - - -

                          slavvo jak Ci sie śpieszy,to odezwij sie do gulivera..on jest mistrzem w temacie super tenery..
                          Zamieszczone przez slavvo Zobacz posta
                          To co piszesz mam już mniej więcej sprawdzone problem jest taki ze moto drga również po odkręceniu manetki na postoju wiec duza cześć z Twoich punktów odpada... wydaje mi sie ze to bardziej sprawa gaźnika bo dostaje strasznego muła po 4 tys obroatow i wtedy zaczyna najbardziej drgać jak pisałem na każdym biegu na postoju jest to samo. nie znam się na tym na tyle by rozbierać gaźnik, ale czekam na macgiver78 zaoferował mi pomoc tylko musi ogarnąć najpierw swoje kupiłem nawet drugi gaźnik rozblokowany zobaczymy w jakim jest stanie i spróbuje go podmienić zsynchronizować czy objawy mina
                          - - - Zaktualizowano - - -

                          Mondo Cane Ja mam takie zestawy zamontowane szwajcarskie z wyjątkiem dyszy wolnych,która pracuje tylko na zwężce...bez przróbki iglicy,żeby sie nie przeginała w bok zaraz jest to samo...
                          Zamieszczone przez Mondo Cane Zobacz posta
                          Skoro macie kwestie 'luźnych' części i mocowań ogarniete to faktycznie niestety najprawdopodobniej pozostaje silnik. Niestety nowe gaźniki z włoskiego Ebay w normalnych cenach się skończyły bo to byłby najbardziej sensowny sposób na weryfikację różnicy pomiędzy szwajcarską wersją a w pełni sprawną i o nominalnej mocy 70 KM.
                          Jeśli motocykl się nie sprzeda to późną jesienią skuszę się na wskazany w jednym z wcześniejszych postów zestaw naprawczy gaźnika z kedo.com.

                          Korpusy i elementy stałe gaźników mam w bardzo dobrym stanie więc 80 euro nie będzie wyrzucaniem pieniędzy w błoto
                          - - - Zaktualizowano - - -

                          Kto chętny na przerobienie st na wtrysk efi?Jest firma,która może to zrobić za ok 1500zł..Podejrzewam,ze dały by radę nawet na podwójnym wtrysku,jak w Kawasaki Versys..Ja myślałem o sprzedaniu swoich ogarniętych gaźników i zaryzykowaniu wtrysku-Będzie eksperyment

                          Komentarz


                            #43
                            Ta przeróbka z gaźnika na wtrysk w cenie 1500 zł to podałeś cenę za robociznę zapewne, ale cóż próbuj oby działało.
                            "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

                            Komentarz


                              #44
                              witam po przerwie.
                              jestem po weekendowych pracach przy Teresie. chciałem zapytać Cię Slavoo jak tam u Ciebie z drganiami??? miałeś okazję coś pogrzebać i masz jakieś nowe spostrzeżenia?
                              ja jako, że pisałem iż moto nieco dymi po odkręceniu manetki postanowiłem pogrzebać przy gaźnikach - po sugestiach i lekturze wielu wątków na forum. mam kupione nowe membrany (dwie oryginalne Yamaha) wraz z tymi plastikowymi "suwakami" - dyszami na które ów membrany są założone oraz dwa całe, oryginalne zestawy naprawcze gaźników. ponieważ nie mam doświadczenia przy tego typu pracach z Teresą i nie chcę definitywnie rozkopać motocykla w środku sezonu moje prace zawęziłem do:
                              - filtry powietrza świeże, regulacja zaworów zrobiona przed sezonem to postanowiłem sprawdzić synchronizację gaźników - te pracują właściwie idealnie równo - podciśnienia idealnie takie same na obu gaźnikach,
                              - sprawdziłem stan membran w gaźnikach - brak uszkodzeń czy pęknięć, wszystko szczelne - poskładałem na starych,
                              - czarny dym w pewnym zakresie prędkości obrotowych z tego co wyczytałem to zbyt bogata mieszanka - dysze regulacji składu mieszanki miałem wykręcone po równe 2 obroty czyli tak jak mówi książka serwisowa - próbowałem kilku wariantów ale ostatecznie zubożyłem mieszankę i dokręciłem obie dysze o pół obrotu i teraz mam dysze składu mieszanki wykręcone po 1,5 obrotu od całkowitego wkręcenia - wolne obroty na postoju minimalnie spadły i teraz mam ok 1000 obr./min. a miałem ok 1100-1150,
                              - sprawdziłem świece - obie bardzo ciemne (właściwie czarne) z nalotem jakby z sadzy, szczeliny elektrod w normie ok. 0,85 mm,
                              - iglice w gaźnikach ustawione na trzeci rowek (dwa widać, na trzecim założony pierścień-zawleczka),
                              - czyszczenie tego małego filterka paliwa który jest założony w króćcu którym benzyna jest doprowadzana do gaźników - wyciągnąłem trochę paprochów stamtąd.

                              Poskładałem wszystko do kupy tak jak było za wyjątkiem tych przykręconych po pół obrotu dysz składu mieszanki (teraz jak pisałem wyżej są wykręcone po 1,5 obrotu każda - odkręcić tak jak było żeby wrócić do ustawienia z serwisówki???). Nie wymieniałem niczego póki co w gaźnikach bo jak będę robił to wszystko naraz - powymieniam wszystko co jest w kompletnych zestawach naprawczych i założę nowe membrany z tymi suwakami-płetwami na których są założone. Wymiana teraz np. tylko membran a pozostawienie całej reszty gaźników w obecnym stanie jest bez sensu.

                              Przejechałem motocyklem ok. 130-150 km. Drgania dalej są jak były od ok. 4 tys. obrotów - czyli tak samo jak u Slavoo - bez względu czy moto jedzie czy stoi na stopce. Puszczenie czarnego dymka z wydechu dalej występuje przy ok. 4,5 tys. obrotów - może nieco mniej albo to siła sugestii ale jednak występuje. Motocykl uważam, że nie muli i oprócz drgań prowadzi się go przyjemnie. Jest dynamiczny i żwawy.

                              Macie jeszcze jakieś pomysły co mogę sprawdzić bez rozkopania moto na resztę sezonu?
                              Z góry dzięki i pozdrawiam Wszystkich.

                              Komentarz


                                #45
                                Obiecałem że napisze coś po dłuższej trasie ,po wypadzie do Rumuni stwierdzam ze wszystko jest ok, teresa ma moc ciągnie po górach i na autostradzie aż miło, spalanie mnie zaskoczyło - 4,5 do 5, tylko na autostradzie wzrastało do 5,6 , ale w normalnej turystycznej jeździe 4,5, drgania są jak były ale przestałem to zauważać , więc nie będę nic grzebał i nic zmieniał , jedyne co zmienię to olej na mineralny bo faktycznie skrzynia chodzi ciężko na syntetyku, wszyscy którzy jeżdżą dłużej ode mnie, lub kiedyś jeździli tenrą mi to doradzają i pewnie mają racje, sedzenie od mx-wulkana mogę polecić robi robotę, narzekałem przed wyjazdem na niską szybę, faktycznie na autostradzie hałas w kasku straszny , ale już na Węgrzech cieszyłem sie że jest niska , upały panujące w tamtych krajach dają popalić, każdy podmuch wiatru daje ukojenie.

                                I jeszcze jedna ważna uwaga , pojechałem z szerokimi kuframi , stanowczo odradzam takie rozwiązanie, beznadziejnie na autostradzie po powyżej 120 zaczyna wężykować , na dziurach skaczą , na winklach tez je czuć , przeciskanie w korkach też problem , skłaniam się ku wąskim sakwom albo jakiś rogal

                                Teresa w podroż po nie równych asfaltach i szutrówkach, górskich serpentynach spisała się bardzo dobrze , jest bezproblemowym motocyklem

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X