Hej
wczoraj zobaczyłem, że leci, dosłownie kapie po kraniku paliwo tak jakby z okolic śrub które jak mi się zdaje mocują go pod bakiem. Odpiąłem wężyk za kranikiem zlałem paliwo (niestety prawie cały bak, 3 dni temu zatankowałem do pełna)
Ktoś ma pomysł co to może być? Czy po prostu uszczelka pod zbiornikiem paliwa, bo tam chyba nic nie ma więcej.
Niestety jestem z tych co raczej z pierdołami oddają moto do mechnika, ale tutaj chcę zostać bohaterem we własnym domu.
Zakupiłem zestaw naprawczy do kranika, tam jest komplet uszczelek i może któraś akurat będzie tą, która usunie mój problem
czekam na sugetie
dzięki
wczoraj zobaczyłem, że leci, dosłownie kapie po kraniku paliwo tak jakby z okolic śrub które jak mi się zdaje mocują go pod bakiem. Odpiąłem wężyk za kranikiem zlałem paliwo (niestety prawie cały bak, 3 dni temu zatankowałem do pełna)
Ktoś ma pomysł co to może być? Czy po prostu uszczelka pod zbiornikiem paliwa, bo tam chyba nic nie ma więcej.
Niestety jestem z tych co raczej z pierdołami oddają moto do mechnika, ale tutaj chcę zostać bohaterem we własnym domu.
Zakupiłem zestaw naprawczy do kranika, tam jest komplet uszczelek i może któraś akurat będzie tą, która usunie mój problem
czekam na sugetie
dzięki
Komentarz