Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Problem z odpaleniem XTZ 750

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Problem z odpaleniem XTZ 750

    Witam
    Czy ktos mial albo ma problem z odpaleniem xtz 750 po dlozszym postoju?
    Jak moto postoi tydzien albo dluzej to bardzo dlugo musze krecic zeby zagadal. Jak luz zapali to pali na dotyk nawet na drugi czy trzeci dzien. Myslalem ze problem moze byc z niskim stanem paliwa w zbiorniku ale na zalanym do pelna tez sa problemy. Mam nowe gazniki i swiece irydowe.Juz nie mam pomyslu w czym szukac awarii
    Ostatnio edytowany przez gutek37; 576.

    #2
    A te nowe gaźniki były ustawiane? Tzn poziom paliwa w komorach itd? Jak już odpali to puszcza dymek ? Jak tak, to jaki ma kolor?

    Komentarz


      #3
      Jak robiłeś gaźniki to trzeba było zrobić i pompę paliwa. Poczytaj i dmuchaj w zbiornik następnym razem albo załóż elektryczną, problemy z paleniem wtedy znikną.
      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
      sigpic

      Komentarz


        #4
        No podejrzewalbym pompe paliwa jak bybylo malo paliwa w zbiorniku ale jak bak jest pelny pod sam korek to gazniki zalewaja sie paliwem grawitacyjnie no tak czy nie?

        Komentarz


          #5
          Jak pompa jest walnięta to poziom nie ma znaczenia. Na krótko pali, tzn z pominięciem pompy?
          Pomarańczowa gorączka rośnie... XTZ 660 i LC4 640

          Komentarz


            #6
            Jak juz zapali po dkuzszej przerwie to niema problemow z odpalaniem nawet na drugi czy trzeci dzien nawet przy rezerwowym stanie paliwa jeszcze dzisiaj sprawdze pompke czy sasysa paliwo

            Komentarz


              #7
              Hej,
              u mniej jest podobnie, ale bardziej to się wiąże z poziomem paliwa w baku. Objaw się pojawił po zmianie gaźników na nowe, przy czym po wykręceni śruby składu mieszanki (do 3,5) jeszcze się nasilił. Wcześniej, przed zmianą, tak nie było (palił od strzała w każdych warunkach). Problem może leżeć w poziomie paliwa w komorze pływakowej. Ja jeszcze tego nie sprawdzałem, ale takie mam przypuszczenie. A napisz, jak zachowuje się na ssaniu? Do ilu kręci przy odpalaniu na zimno?

              Komentarz


                #8
                U mnie problem z odpaleniem jest tylko jak moto postoi poponad tydzień
                Na ssaniu najpierw przez kilka sekund chodzi na niskich obrotach a jak juz zacznie palic na dwa gary to zaraz obroty rosna do 3.5 tys. Poziom psliwa bym wykluczyl bo jak by byl za niski to jak bys jechal na pelnym gazie to by sie dlawil i bo brakowalo by mu paliwa wiec jak na pelnym gazie idzie ci bez zarzut to poziom paliwa jest oki

                Komentarz


                  #9
                  kumam, a przed zmianą gaźników tak nie miałeś? U mnie problem jest z tym bezpośrednio związany.

                  Komentarz


                    #10
                    Z tego co tak kojarzę to na starych bylo bardzo podobnie. A wymieniales sprezyny przepustnic bo u mnie w tym od ducati sa duzo twardsze niz w oryginalnych gaznikach

                    Komentarz


                      #11
                      u mnie było zupełnie inaczej. Na starych gaźnikach (miałem od TDMa jak się okazało -nie pamiętam jak to było z przekładką sprężyny), po odpaleniu wchodził na minimum 4,5k. Palił od strzała zawsze. A teraz jest tak, że jak postoi, to jest problem z odpaleniem, tym większy im dłużej stoi i im mniej paliwa w baku. Zmiana była natychmiastowa, po wymianie.
                      A no i zdecydowanie ssanie gorzej chodzi teraz.
                      Ostatnio edytowany przez qba; 437.

                      Komentarz


                        #12
                        To u mnie jest tak samo im dluzej postoi tym wiekszy problem z odpaleniem wykluczam pompke paliwa bo jak jest pelny bak to gazniki i tak napelniaja sie samoczynnie, grawitacyjnie.
                        A jakie ty masz gazniki od ducati??. To te nasze problemy z odpalaniem po dluzszej przerwie byly by zwiazane z gaznikami??? No ale przecież gazniki nowki sztuki orginal mikuni

                        - - - Zaktualizowano - - -

                        No a moze cos sie w tych gaznikach blokuje jak dlugo stoja nie odpalane i dlatego takie problemy??? Juz sam nie wiem gdzie i w czym problem

                        Komentarz


                          #13
                          zgadza się, gażniki od ducati, b111. Z różnic, to jak pisałem widzę jeszcze pracę na ssaniu i szybkość nagrzewania się silnika (wolniejsza, a obroty mniejsze). Może to jest kwestia charatkterystyki tych gaźników, ale nikt inny nie zgłaszał podobnych zastrzeżeń.

                          Komentarz


                            #14
                            U mnie na ssaniu chodzi oki ale zauwazylem ze gazniki od ducati maja twardsze sprezyny niz nasze orginalne ale jak zalozylem te sprezyny to bardzo strzelal w tlumik przy puszczaniu z gazu na wysokich obrotach i wrucilem do tych ducatowskich

                            Komentarz

                            Pracuję...
                            X