Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Metaliczne stukanie - POMOCY

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [660] Metaliczne stukanie - POMOCY

    Witam
    dwa dni temu zabrałem się na wycieczkę i po przejechaniu może 4-5min z prędkością ok 120km/h odkręciłem manetkę i poszło 150km/h (spokojnie autostrada) i ... nagle Teresa zgasła, bałem się że po silniku. Odpaliłem i pojechałem dalej ale coś zaczęło dzwonić w silniku raczej z prawej strony mocniej to słychać.



    na pewno sam nie bede grzebał bo się nie znam, ale może macie pomysł co zasugerować mechanikowi
    mam nadzieję, nic poważnego chociaż

    #2
    Trzeba pruć silnik, moim zdaniem korba do wymiany w najgorszym wypadku, jak się rozbierze będzie wiadomo.
    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
    sigpic

    Komentarz


      #3
      Tak samo walił silnik Michała (serpoland), napisz do niego priv, jest właśnie w trakcie napraw.
      Pomarańczowa gorączka rośnie... XTZ 660 i LC4 640

      Komentarz


        #4
        U mnie tu leżał problem. Nr części 90282-07042. Koszt około 20zł jak dobrze pamiętam.
        klin.jpg

        Komentarz


          #5
          dobra jadę do Tomka z KM Motor, trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że to tylko ten kosz, tylko najbliższy termin za 2 tyg ma. no nic jest dobry i ma sporo pracy
          Ostatnio edytowany przez ketrab; 4611.

          Komentarz


            #6
            Diagnoza pierwszego mechanika na słuch, uszkodzony wał czyli potwierdziło to co pisał marcinjunak: remont silnika (jakieś 4500-5000 zł), lekka załamka, prawie nie było oleju w silniku, moja wina . czekam na diagnozę nr. 2 i zobaczę.
            może Teresa pójdzie na części i cześć kasy jakoś odzyskam lub nowy silnik. serpoland ile Cię kosztowała wymiana klina? czy orientuje się ktoś jaki jest koszt remontu silnika, liczyłem na jakiś 2500 zł a nie dwa razy tyle.

            Komentarz


              #7
              Wszystko zależy co jeszcze jest do wymiany w silniku. Sama robota czyli wsadzenie włożenie silnika to 1 tysiak, ja bym poszukał innego silnika i po prostu przełożył. Zaraz ci powiedzą że to kot w worku i takie tam ale nie ma tańszego rozwiązania.
              Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
              No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
              sigpic

              Komentarz


                #8
                Tylko silnik to niewiadoma a za 2000 nic nie znajdę, plus robota i tak wychodzi 3000. Remont przynajmniej mam pewność że jest super silnik na lata. Sam już nie wiem czy nie pozbyć się Moto na części lub sprzedać komuś za 4500-5000 kto sam sobie to zrobi. Trochę w nią zainwestowałem i jest fajny stan. Ehh zobaczę co inni powiedzą.

                Komentarz


                  #9
                  Tak jak pisałem, klin chyba z 20zł, plus uszczelka pod dekiel sprzęgła też z 30-40zł, plus 8 piwek dla mnie i znajomego Zmień najpierw klin, bo to nie dużo kosztuje, a może okazać się że to ci tak stuka. Może znajdę filmik jak w moim to wyglądało. Ja wpadłem na lekką minę z XTZ dlatego wg mnie masz 2 wyjścia:
                  1. Jeśli chcesz jeździć na nim dłużej, pasuje ci jego charakter i przeznaczenie to remontuj. Jest to fajny sprzęt, który na pewno ci się odwdzięczy. Można iść za radą junaka i kupić silnik.
                  2. Jeśli chcesz go na 2 lata bo wiesz, że ci się znudzi, że za wolny, za ciężki, za coś tam jeszcze - sprzedawaj i nie pakuj się w koszta.
                  Tok myślenia, że już w niego trochę włożyłeś może być zgubny. Będziesz wciąż do Tenery dokładał i tak będzie nowa usterka co jakiś czas. A jak nie ogarniasz mechaniki to koszty za naprawy dodatkowo ci wzrosną. Ucz się na cudzych błędach, nie na swoich
                  Ostatnio edytowany przez serpoland; 4601.

                  Komentarz


                    #10
                    Za 4 to na pewno tego nie sprzedasz, stoją takie strucle za 2-3 koła i one nawet znajdują nabywców, więc przelicz to dobrze. Jak rozbierzesz to będą wtedy tylko dwa wyjścia, składać na starych gratach wymieniając jedynie rzecz która się posypała albo wymieniać wszystko po kolei co jest konieczne mając w dupie koszta.
                    Jak to serpoland pisał, po wywaleniu 5 koła w moto powiesz, ale ja byłem głupi, trzeba było kupić ktma a nie remontować tego starego trupa
                    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                    sigpic

                    Komentarz


                      #11
                      Dobra, dobra. Jeszcze ktoś cie potraktuje poważnie. czasem warto, czasem nie warto. Zależy jaki sie ma oczekiwania względem maszyny. Stara jadzia 660 ma przewagę kulturową, trwałości i przewidywalności względem pomarańczy - zwłaszcza w średnim przedziale cenowym.. Oczywiście, że ustępuje pola gdzie indziej. Ale nie każdy tego potrzebuje. Ja bym robił co potrzeba żeby ratować silnik- ale mam możliwości. Jak za kimś nie stoi warsztat to musi kalkulować do swoich oczekiwań i zasobów.

                      Komentarz


                        #12
                        No nic czekam jeszcze na diagnoze innego mechanika, niech w środę rozbierze to cudo z bocznych osłon i zobaczy czy jest jakaś realna szansa. Nie chcę tym latac po Europie - może kiedyś, ale na razie niech mnie przewiezie bezpiecznie 300-400 km i tyle. Chciałem zostawić dla syna bo fajne moto i można się puczyć samemy coś grzebać mechanicznie. Jakby naprawa skończyła się na 2500 zł jestem w stanie to robić, ale 3500-5000 to już wolę sprzedać za te 3000 i kupić sobie coś bardziej Adventure (V-Strom 650) itp.

                        Komentarz


                          #13
                          Nie no v-strom to prawdziwe adv
                          Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                          No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                          sigpic

                          Komentarz


                            #14
                            na GS800 nie ma kasy czy jakieś KTM990/1090

                            Komentarz

                            Pracuję...
                            X