Witam kolegów , mam taki mały problem i zarazem pytanie do was , oddałem terese do mechanika w celu czyszczenia i synchronizacji gaźników , fajnie wszystko zrobił ,teresa bardzo dobrze pracowała do czas aż zrobilem zrobiłem 50 km i teresa zaczeła się dławić na gdy z niskich obrotów chciałem przyspieszyć .Po zatrzymaniu zauważyłem jeszcze z prawego gaźnika leje się paliwo z przelewu , mechanik po moim telefonie do niego stwierdził ze to na pewno jakich paproch wpadł do gaźnika .Sam przeczyściłem dysze i zaworki pływaków i nic to nie dało a mechanik dalej się upiera prze swoim i już oczywiście nie ma czasu aby dokonać ponownej naprawy i tak już to trwa 3 tygodnie , możecie koledzy mi coś zasugerować co to może być .
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
lejący gaznik
Zwiń
X
-
Jak leje przelewem to na pewno nie domyka się zaworek iglicowy, albo coś siedzi w środku albo na stożku zaworka. Dla pewności wymień zaworki iglicowe.Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
sigpic
-
Zamieszczone przez Osbart Zobacz postaWymień mechanika...
Komentarz
Komentarz