Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

xtz 660 wysokie obroty na biegu jałowym

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    xtz 660 wysokie obroty na biegu jałowym

    Witam.Jestem tu nowy. Problem dotyczy wysokich obrotów na biegu jałowym. wczoraj po odpaleniu i przejechaniu około 10 km było ok tzn niecałe 2 tys (chyba i tak za dużo) a po przejechaniu 30 km obroty wzrosły do 3 tyś i nie chcą opaść. Moje pytanie co może być przyczyną??

    #2
    Ssanie się zacina? Miałem podobnie.

    Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

    Komentarz


      #3
      sprawdziłem dzisiaj i odpaliłem na ssaniu i pochodził chwile ssanie odpuściłem i było ok. pojechałem zrobiłem około 30 km i to samo nawet ponad 3 tys. dźwignia ssania jest na dole więc się nie zacina. dziwny przypadek

      - - - Zaktualizowano - - -

      rolgaz też w porządku jest. silnik się nie grzeje bo niema postojów cały czas w ruchu bez pałowania.

      Komentarz


        #4
        U mnie dźwignia też się cofała, ale sam tłoczek już nie do końca.

        Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

        Komentarz


          #5
          Więc co trzeba sprawdzić? bo ja to przy motocyklach nie grzebałem nigdy bo zawsze było wszystko ok

          Komentarz


            #6
            Zdjąć bak i zobaczyć czy ssanie się cofa.

            Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

            Komentarz


              #7
              sprawdzę to za jakiś czas bo w sumie z 40 min temu zsiadłem z moto. ostygnie chwile i odpale zobaczę jak zachowuje się bez jazdy. a jeśli to nie to to co dalej może być przyczyna?

              - - - Zaktualizowano - - -

              niestety silnik w miarę ostygnięty po odpaleniu nadal obroty 3 tyś

              Komentarz


                #8
                Zrzuć bak i zobacz. W innym wypadku to wróżenie z fusów bo poza roll gazem i dźwignią ssania nic nie widzisz.

                Info o tym, że sprawdziłeś linki wynika z czego? Przecież nawet nie masz tam jak zajrzeć gdy bak jest założony.

                Zrzuć bak, to raptem 15 minut z przerwami na piwo, i zwyczajnie zobacz czy ssanie się cofa a przepustnice opadają.

                Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

                Komentarz


                  #9
                  ok zrobię to jutro i zobaczę czy jest tak jak mówisz. mam nadzieje że to tylko zacinające ssanie. a jak nie to dalej szukać będzie trzeba.

                  Komentarz


                    #10
                    Zamieszczone przez dejv667 Zobacz posta

                    Zrzuć bak, to raptem 15 minut z przerwami na piwo, i zwyczajnie zobacz czy ssanie się cofa a przepustnice opadają.
                    dejv667 , on ma teresę po lifcie , zrzucenie zbiornika zajmie mu więcej niż 15min bez przerw na piwo . to fakt że bez zrzucenia baku to wróżenie. Ja bym sprawdził jeszcze dokładnie cały dolot powietrza .
                    Ostatnio edytowany przez pehowiec; 4462.

                    Komentarz


                      #11
                      Co znaczy po lifcie? W xtz 660 zrzucenie baku jest proste. W xt660z bardziej pracochłonne.

                      Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

                      Komentarz


                        #12
                        Osłony ( plastiki ) są inne . I jeśli śrubki złapały na gwincie a nakrętka zacznie się obracać w gumie to jest przesrane. Miałem problem z dwoma śrubkami , myślałem że mnie szlak trafi , jest 10 sztuk do odkręcenia żeby zbiornik wyszedł .

                        Komentarz


                          #13
                          Nie chce się spierać...

                          Śrub jest więcej - przynajmniej w dwulampie.

                          Dwie śruby pod siedziskiem aby je zdjąć.
                          Dwie śruby mocujace bak które będzie widać po zdjęciu siedziska.
                          Boczki pod fotelem - po jednej śrubie na boczek.
                          Boczne owiewki - po dwie śruby na owiewkę (nie trzeba zdjemowac całego boku).
                          Cztery śruby mocujące bak z przodu. Po skręceniu kierownicy bez problemu dochodzimy do nich płaskim kluczem od spodu.

                          Później zbiornik lekko podnosimy i "wysuwamy" do tyłu.

                          Później pozostaje jedynie zdjąć wężyk z kranika.

                          Jeśli śruby będą sie kręcić to rzeczywiście bedzie to problem. Natomiast jesli nie to jest to dosłownie kilka minut.

                          Komentarz


                            #14
                            Zgadza się , ja pisałem o śrubkach na plastikach okrywających zbiornik. Z przodu śrubki od czaszy nie potrzeba odkręcać , no i te boczne plastiki pod siedzeniem oczywiście trzeba zdjąć. reszta dokładnie tak jak piszesz . Wiesz jak to jest , jak już się kilka razy rozkręcało to można i piwo wypić

                            Komentarz


                              #15
                              Zdemontowalem bak i linka od ssania jest bardzo zardzewiala. Wrzucił bym foto ale jestem na tel i niezabardzo wiem jak

                              - - - Zaktualizowano - - -

                              20180813_153057.jpg

                              tak to wygląda po zdjęciu zbiornika.

                              - - - Zaktualizowano - - -

                              czy to tak wygląda w oryginale czy to już coś grzebał przy tym

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X