Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

IV RAJD LATARNIKÓW 7-9 września 2018

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    IV RAJD LATARNIKÓW 7-9 września 2018

    Motocyklowy Rajd Latarników to morze przygód i prawdziwy przypływ pozytywnych emocji. U nas nie liczy się prędkość, a przyjemność podróżowania i odkrywania regionu Pomorza.


    Wybiera się ktoś w tym roku?
    Coś pisali że nie ma już miejsc w po kojach więc pewnie będę szukał jakiegoś noclegu nieopodal.
    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
    sigpic

    #2
    A dupsko Ci od namiotu ucieka??
    Będę nocował na polu namiotowym, dopina się do mnie kolega ze śląska zobaczymy czy weźmie KTM-a czy swojego niezniszczalnego GS-a.
    Spotkamy się pewnie na miejscu, zapisani jesteśmy na trasę nocną oraz ADV.
    Ciekawy jestem jak to wszystko wyjdzie.

    Komentarz


      #3
      No i wyszło zajebiście

      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
      sigpic

      Komentarz


        #4
        To Ci wyszło, ja troszkę marniej, ale jednak.
        IMG_20180908_185251.jpg

        Komentarz


          #5
          Walcie sie!
          Pzdr!
          prawko juz na 650, XTZ750 byla moim pierwszym moto, a teraz mam frajde

          Komentarz


            #6
            Wam wyszło i mi też

            Komentarz


              #7
              Co nieco się rozpiszę, gdyż impreza była niezła a i towarzystwo dopisało.
              Poznałem osobiście Marcina, Pawła i Janka. Waryjoty same i tyle.
              Suche dane - w trasie dziennej ADV zająłem 19 miejsce.
              Nie ma się czym chwalić bo to nie moja zasługa tylko Junaka i Artura.
              Robili obaj za psy gończe a ja szarpałem się z moim dzikiem (nie będę się rozpisywał czemu ale spaliłem paliwa całościowo za 1100zł).
              Dlatego też najczęściej stałem i czekałem aż znajdą właściwą drogę.
              Za to wspólne rozwiązywanie zadań, dawało sporego kopa.
              Serio - rajd na orientację to sprawdzian umiejętności nawigowania i zmysłu spostrzegawczości.
              Przedzieranie się przez lasy, łąki, torfowiska i strumienie oddziela plewy od ziarna.
              Dałeś radę na jednym odcinku, nie ciesz się kolejne wyzwanie jest ciekawsze.
              No i najlepsze na samym końcu. Trasa 2 km na plaży, niby tylko dwa km.
              Co będę ściemniał, jakoś dotarłem nad wodę tam gdzie twardo i idzie jechać.
              Pogoniłem się z falami aż zobaczyłem Junaka jak popierdala przy wydmach aż się za nim kurzy.
              O rzesz ty orzeszku, myślę sobie - a ja co i heja na ten luźny piach.
              I to był błąd, wyglebiłem 6x zanim wróciłem nad pas mokrego piachu.
              Gdzieś w trakcie przemknął Paweł obok z bananem na ustach.
              Stwierdzam że każdemu z nas ta plaża sprawiła sporo radochy.
              I jeszcze kilka chwil złapanych telefonem.

              IMG_20180907_103837.jpgIMG_20180907_191113.jpgIMG_20180908_124322.jpgIMG_20180908_172200.jpgIMG_20180908_183611.jpgIMG_20180907_141428.jpg

              Komentarz


                #8
                Gratuluję Panowie! ,
                Waldek, nr 32?
                Jechały jakieś Tereski?
                Ostatnio edytowany przez Lis; 4923.

                Komentarz


                  #9
                  Na plaży zaliczyłem tylko jedną glebę(wcześniej 3 na trasie),w niedzielę wlałem do zbiornika 13 l (przejechane 130 km od tankowania),lewego gmola muszę podprostować,Janek wyjechał o 13 i zdążył przed nocą,towarzystwo zacne-to takie krótkie podsumowanie ode mnie
                  Edit:duzych Teresek nie widziałem,małych i owszem,kilka było,jedna była dosiadana przez płeć piękną i dawała radę
                  Ostatnio edytowany przez browar; 4478.

                  Komentarz


                    #10
                    Jarek a co to za pytanie?!
                    Oczywiście że jechały!!
                    Przekrój motocykli niesamowity, od najnowszych KTM, Afryk, Gejsów po takie perełki jak Honda XR BAJA!!
                    Nie było wstydu, że ktoś leci starą DR - dajesz radę nieważne czym.
                    Był nawet pocketbike Hondy na kołach jak motorynka.

                    Komentarz


                      #11
                      Zamieszczone przez dziunek69 Zobacz posta
                      Jarek a co to za pytanie?!
                      Oczywiście że jechały!!
                      ...widzę same KTM

                      Komentarz


                        #12
                        Ja zawsze mówię że trzeba jechać pierwszym bo po śladach węży przerąbane potem
                        Na wydmy nie chciałem się pchać ale mnie korciło jak nie wiem co
                        Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                        No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                        sigpic

                        Komentarz


                          #13
                          Była jedna duża Teresa, widziałem osobistymi obydwoma oczami.
                          Co do KTM, hmm jak to powiedzieć one jechały a GS (gejsy) ścieliły się na trasie jak łany zboża(słowa junaka).
                          Powiedzcie, że chcecie to wkleję fotą jak junak z arthurrem ćwiczą przed startem (fitness prowadziła całkiem niezła sztuka).
                          Taka mała zajawka, nawet kojarzę gościa z trasy 5:54 nawet się załapałem przez chwilę.

                          No i na koniec jest "ruda" -

                          Komentarz


                            #14
                            Dawaj zdjęcie tej laski od fitnessu,co bicepsy miała

                            Komentarz


                              #15
                              Laskę to każdy by chciał oglądać, nie dam foty niech sobie wyobrażają i tyle w temacie.
                              Może choć dla niej ktoś następny pojedzie poszarpać się w piaskach pomorza.
                              Mogę dać jak pisałem junaka i arthurra i tylko tyle.
                              I to tylko na zachętę......
                              Maiłem ubaw po pachy, stare byki wyginają się pod dyktando takiej drobnej dziewuszki.

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X