Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Luz na klinie wału (xtz 660)

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [660] Luz na klinie wału (xtz 660)

    Cześć

    Taka rzecz, coś stukało i okazało się że poluzowała się nakrętka na wale, która trzyma zębatkę napędzającą sprzęgło i wałem równoważący.
    IMG_4033.jpg
    Klin - wpust zdążył się minimalnie wybić
    IMG_4034.jpg
    Gniazda nie wyglądają na wybite
    IMG_4035.jpg
    Ale klin (stary, obrócony czy nie) wchodzi luźno.

    Tu mam pytanie, nie mam jeszcze nowego klinu (czekam na części) ale stary raczej trzyma wymiar (raczej bo mierzyłem tylko suwmiarką).
    Na nowym klinie ma to ciasno siedzieć? Bez żadnego luzu?
    Zębatka też obraca się na wałku bez oporów.
    To ma być super spasowanie na wpuście czy trzyma się na sile dokręcenia?
    Ewentualnie dorabiać klin czy jakiś klej zastosować.


    Druga sprawa. Przy okazji pomierzę tarczki w sprzęgle (jeszcze tego nie rozkręciłem), limit jest 2,8mm (2 szt) 2,6mm (6szt).
    Ile mają nowe przekładki żeby to porównać ile moim zostało.


    Z góry dziękuję za porady i pozdrawiam.
    Tomek

    #2
    A mówiłem nie jeździć na 5tce 40 km/h.
    Wpust na wale jest pasowany zgodnie ze sztuką dla połączeń ruchowych, rozbieralnych czyli na H, przy tym wymiarze na wale powinien mieć jakieś max 0.02 luzu, w kole ma większy 0.02 do 0.06 luzu, wiec nie masz się co martwić, siła docisku nakrętki załatwia resztę.
    Ale oczywiście biorąc pod uwagę zużycie wału i koła jak będziesz miał nowy wpust to sprawdź przed dokręceniem czy nie ma tak dużego luzu jak stary.

    Nie sugeruj się wymiarem jaki mają nowe tarcze, te wymiary są różne, najważniejszy to wymiar limitu zużycia, i tak pojeździ dłużej jak sprzęgło w rusku.

    Jak będziesz miał rozebrane sprzęgło to sprawdź długość sprężyn, one siadają z czasem i sprzęgło źle chodzi, od razu mówię że sprężyny EBC i inne zamienniki z allegro to wielkie G, najlepsze są oryginały ale drogie.
    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
    sigpic

    Komentarz


      #3
      Dzięki Marcin!

      Taka ciekawostka.
      Dobierałem podkładki miedziane pod śruby magistrali olejowej i popartzyłem w te śruby żeby tam nie było jakiegoś paprocha.
      Co się okazało, śruba do tej magistrali
      IMG_4033.jpg
      o ile się orientuję do smarowania skrzyni biegów
      miała wióry metalowe w środku.
      IMG_4058.jpg
      IMG_4057.jpg
      IMG_4056.jpg
      Był tam wiór i otwór był nie dowiercony do końca. Przelot pod koniec miał fi ze dwa razy mniejsze.
      Rozwierciłem ten przelot.
      Fajna niedoróbka, w Uralu by mnie nie zdziwiła.

      Komentarz

      Pracuję...
      X