Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Łańcuch DID - przypadek czy rzeczywistość ?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Łańcuch DID - przypadek czy rzeczywistość ?

    Witam , sprawdzając wczoraj cały napęd znalazłem pęknięcia ogniw . Łańcuch ,,zwykły'' DID kupiony na szybko podczas zeszłorocznego powrotu z objazdu północnej Polski . Na szybko kupiony w jakimś przydrożnym sklepie motoryzacyjnym. Chciałbym dodać że nie było na nim stawiania motka na koło , ani też kopania i wygłupów , przejechane około 800km . Pytanie - czy to wada czy trafił mi się trefny produkt ? no i czy ktoś miał podobne przypadki . Miałem w zapasie złotego DID-a i już jest założony. Warto sprawdzić dokładnie napęd przed sezonem .Zdjęcie0998.jpg Zdjęcie1000.jpg
    Ostatnio edytowany przez pehowiec; 4462.

    #2
    Co znaczy "zwykły DID kupiony na szybko..." ?
    Pierwszy raz coś takiego widzę. Wydaje się, że łańcuch nie dopasowany lub wada fabryczna.

    Komentarz


      #3
      Mm na myśli że nie wzmacniany , choć wydaje mi się że to chwyt marketingowy . Łańcuch dedykowany do xtz 660 520vx2.

      Komentarz


        #4
        mam bardzo dużo do czynienia z łańcuchami Galla ( nie przy moto , ale przy maszynach przemysłowych które naprawiam) z badzo dużymi obciążeniami i widziałem już wiele zerwanych , ale nigdy tak , zawsze w połowie ogniwa. Obstawiam na wadę fabryczną. pech.
        Chyba nick kolegi zobowązuje
        Pozdro

        Komentarz


          #5
          Toś mnie pocieszył , muszę zmienić nick , a miał być super wzmocniony ......
          Ostatnio edytowany przez pehowiec; 4462.

          Komentarz


            #6
            A jak wyglądają zębatki?
            Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
            No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
            sigpic

            Komentarz


              #7
              Zębatki nie objechane , prowadzenie łańcucha po zębatkach bez zastrzeżeń . Żadnych zgrzytów przy kręceniu kołem , a zawsze to sprawdzam po demontażu koła czy jest wyosiowane . Więc mogę przyjąć że trafił mi się bubel. Ale post pisałem też po to by ostrzec przed takimi sprawami innych .

              Komentarz


                #8
                Wygląda na wadę fabryczną, aby dwa ogniwka uszkodzone w tym samym miejscu czyżby DID schodził na psy

                Komentarz


                  #9
                  Jeśli zębatki były w dobrym stanie to ja stawiam na zbyt mocno naciągnięty łańcuch przy dość dużym obciążeniu (dobiciu).
                  Tylko wtedy łańcuch dostaje strzał w jednym miejscu. Jak by był mocniejszy to zgubił by rolki z czasem ale ogniwa były by całe.
                  Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                  No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                  sigpic

                  Komentarz


                    #10
                    Marcin, naciąg łańcucha też sprawdzam pod obciążeniem , był dobrze , czyli nie napięty na sztywno z luzem 1-1.5 cm. Wiem że dziwna sprawa i sam nie mogę dojść co mogło być przyczyną . Być może już przy zakuwaniu fabrycznie powstały pęknięcia a później się powiększyły. Najgorsze było to że pęknięcia były od strony koła , i nie sposób je było tak wprost zauważyć . Dobrze że sprawdzałem dokładnie , nie chcę nawet pomyśleć co by się mogło wydarzyć podczas jazdy ........
                    Ostatnio edytowany przez pehowiec; 4462.

                    Komentarz


                      #11
                      Zamieszczone przez pehowiec Zobacz posta
                      Marcin, naciąg łańcucha też sprawdzam pod obciążeniem , był dobrze , czyli nie napięty na sztywno z luzem 1-1.5 cm. Wiem że dziwna sprawa i sam nie mogę dojść co mogło być przyczyną . Być może już przy zakuwaniu fabrycznie powstały pęknięcia a później się powiększyły. Najgorsze było to że pęknięcia były od strony koła , i nie sposób je było tak wprost zauważyć . Dobrze że sprawdzałem dokładnie , nie chcę nawet pomyśleć co by się mogło wydarzyć podczas jazdy ........

                      Tak pogdybam sobie. Widzieli na aliekspresie podróbki DID'a? To nawet sprzedawca nie musi wiedzieć. Wystarczy, że ktoś mu zwróci taki towar. Oleje, filtry, zestawy napędowe i wszystko co da sie kupuje tylko u autoryzowanych sprzedających. Żadne kupowanie ceną na allegro, czy OLX, bazarach itp bo to np. przy oleju może się widowiskowo skończyć.
                      Ostatnio edytowany przez Prince; 2935.

                      Komentarz


                        #12
                        Właśnie, a gdzie kupiłeś ten łańcuch?
                        Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                        No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                        sigpic

                        Komentarz


                          #13
                          Pamiętam tylko że lecieliśmy z Koszalina przez Drawsko Pomorskie na Gorzów Wielkopolski - Skwierzyna - Bledzew. Bo tam mam kuzyna u którego bazowaliśmy trzy dni i zmieniałem tam łańcuch, a sklep był jakiś z częściami motocyklowymi , gdzie tego już nie pamiętam i tyle w temacie kupna . Ale na 100% między Koszalinem a Drawskiem , bo w Koszalinie stwierdziłem że mój już się kończy. Wypad miał być dwu-trzy dniowy a skończyło się na prawie trzech tygodniach. Gdybym wiedział że zrobimy ponad 3000km to bym założył nowy bo miałem . Wniosek nasuwa się jeden , nigdy więcej nie nawiedzę takich sklepów.

                          Komentarz


                            #14
                            Zamieszczone przez pehowiec Zobacz posta
                            Marcin, naciąg łańcucha też sprawdzam pod obciążeniem , był dobrze , czyli nie napięty na sztywno z luzem 1-1.5 cm.
                            Jak byś naciągnął zgodnie z manualem który podaje 20-45mm luzu to moim zdaniem by się tak nie stało.
                            Ewidentnie widać moim zdaniem że łańcuch dostał strzał na naciągu, możesz to jeszcze sprawdzić, myślę że w jednym miejscu będzie bardziej wyciągnięty.
                            Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                            No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                            sigpic

                            Komentarz


                              #15
                              Wczoraj rzuciłem okiem na mój łańcuch. W zeszłym sezonie na czuja, na szybko naciągnąłem łańcuch, tzn. z luzem sporo większym niż w FJ, ale jak się okazuje za małym dla XTZ. Jeździłem tak może 3 dni, 200 - 300 km, nie więcej. Asfaltem. Niemal wszytkie tulejki łańcucha mają luz promieniowy. Oczywiście nie wiem jak dbał o napęd poprzedni właściciel, być może to naturalny kres żywota, ale niewłaściwym naciągiem napewno go dobiłem.

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X