Cześć.
Jak motór postoi trochę (3 dni) to mam wrażenie, że rozrusznik ma kłopot z ruszeniem silnikiem. Akumulator jest nowy (podłączałem nawet samochodowy). Po wciśnięciu guzika startera, słychać próbę ruszenia silnika, później światła przygasają (nie słychać pstrykania przekaźnika jak przy słabym aku; cały czas daje prąd na rozruch), słychać jak się gotuje kwas w aku. Powciskam tak parę razy (trzymająć bardzo krótko wziśnięty guzik) i w końcu rozrusznik ruszy silnik i już wszystko do końca dnia śmiga.
Jakieś pomysły?
Pozdrawiam, Dawid.
Jak motór postoi trochę (3 dni) to mam wrażenie, że rozrusznik ma kłopot z ruszeniem silnikiem. Akumulator jest nowy (podłączałem nawet samochodowy). Po wciśnięciu guzika startera, słychać próbę ruszenia silnika, później światła przygasają (nie słychać pstrykania przekaźnika jak przy słabym aku; cały czas daje prąd na rozruch), słychać jak się gotuje kwas w aku. Powciskam tak parę razy (trzymająć bardzo krótko wziśnięty guzik) i w końcu rozrusznik ruszy silnik i już wszystko do końca dnia śmiga.
Jakieś pomysły?
Pozdrawiam, Dawid.
Komentarz