Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Licznik prędkości gwiżdże hałasuje świergoli brzęczy wibruje

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [660] Licznik prędkości gwiżdże hałasuje świergoli brzęczy wibruje

    Siemacie!

    Użyłem w temacie kilku określeń, żeby się szukało potomnym łatwiej.

    Generalnie podczas jazdy czasami zaczynają się dziać te dźwięki. Najpierw myślałem, że w silniku coś, potem że alternator, następnie że to płyn chłodzący lub pompa tegoż, w końcu metodą prób i błędów wyeliminowałem te wszystkie możliwości: podczas jazdy, gdy zaczął się hałas, złapałem ręką licznik i poczułem lekkie wibracje. Poruszałem nieco licznikiem i hałas odpowiednio ustawał.

    Czy to temat na wymianę licznika? Czy może jakiś znany problem, który łatwo wyeliminować?

    #2
    Może za szybko jeździsz, a tak poważnie to najpierw trzeba rozebrać zegary może się coś poluzowało po tylu latach.

    Komentarz


      #3
      Zamieszczone przez znikopis Zobacz posta
      Może za szybko jeździsz, a tak poważnie to najpierw trzeba rozebrać zegary może się coś poluzowało po tylu latach.
      Dzie za szybko! Jestem najzdziadzialszym tenerowcem o emeryckim stylu w Warszawie.

      Rozbierę zatem. Nigdy tego nie robiłem, ale chyba cudów tam nie ma, hm?

      Komentarz


        #4
        Próbowałeś odłączyć linkę prędkościomierza i wtedy słuchać?
        "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

        Komentarz


          #5
          Zamieszczone przez Beniamin Zobacz posta
          Próbowałeś odłączyć linkę prędkościomierza i wtedy słuchać?
          Jeszcze nie. Ale obawiam się, że to będzie czasochłonne. W sensie oczekiwanie na efekt. Jak jeżdżę motorem, to dźwięk nie pojawia się natychmiast, tylko po jakimś czasie. To by znaczyło, że coś się tam rozgrzewa / męczy i dopiero wtedy wydaje dźwięk.

          Komentarz


            #6
            Przesmarować linkę?

            Komentarz


              #7
              Zamieszczone przez jar Zobacz posta
              Przesmarować linkę?
              Zrobię to. Ale na dotyk wydaje się, że licznik cały wibruje, że to coś w zegarach. Linka wydaje się taka prozaiczna.

              Komentarz


                #8
                Niekocznie sam zegar. To.moze być uszkodzony ślimak przy kole a linka przenosi wibracje na górę do zegarów.
                Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                Komentarz


                  #9
                  Jakby co mam linkę, ślimak i zegary. Wszystko zdjete sprawne. Możesz podmieniać i testować.

                  Komentarz


                    #10
                    Zamieszczone przez krakus Zobacz posta
                    Jakby co mam linkę, ślimak i zegary. Wszystko zdjete sprawne. Możesz podmieniać i testować.
                    Dziękuję! Ale chyba to nie będzie konieczne. Ostatnio padła linka. Niefortunnie w taki sposób, że jej końcówka została w ślimaku. Nie udało się tego uratować. Podmieniłem ślimak, dałem nową linkę.

                    Zamieszczone przez piotr13 Zobacz posta
                    Niekocznie sam zegar. To.moze być uszkodzony ślimak przy kole a linka przenosi wibracje na górę do zegarów.
                    Linka nie przenosi wibracji. Odkręciłem ją od licznika i podczas jazdy widzę, jak się ładnie obraca. Dotykana nie daje żadnego efektu wibrowania. Oczywiście zegar ucichł. Wnoszę, że to coś w liczniku. Nie obejdzie się bez rozebrania tegoż zgodnie z poradą z wcześniej.

                    Komentarz


                      #11
                      Miewam to samo w dużej Teresie. Napisałem "miewam" bo nie występuje to zawsze. Dziś rano przy niewielkim mrozie jak jechałem do pracy to występowało (jeśli jest zimno i linka twardnieje lub jak już dłużej pojeżdżę i moto jest mocniej rozgrzany). Dwa sezony temu rozebrałem licznik i zdemontowałem linkę. Wyczyściłem i przesmarowałem ślimak od prędkościomierza oraz nasmarowałem linkę w pancerzu - 2,5 roku był spokój ale trzeba chyba zabieg powtórzyć. U mnie jak już gwiżdże to zaczyna się przy prędkości ok 80 km/h i później przestaje jak zwolnię do ok. 30 km/h. Później znów spokój aż do ponownego rozpędzenia się. Niby nic ale denerwuje...

                      Komentarz


                        #12
                        Zamieszczone przez dominikon Zobacz posta
                        Miewam to samo w dużej Teresie. Napisałem "miewam" bo nie występuje to zawsze. Dziś rano przy niewielkim mrozie jak jechałem do pracy to występowało (jeśli jest zimno i linka twardnieje lub jak już dłużej pojeżdżę i moto jest mocniej rozgrzany). Dwa sezony temu rozebrałem licznik i zdemontowałem linkę. Wyczyściłem i przesmarowałem ślimak od prędkościomierza oraz nasmarowałem linkę w pancerzu - 2,5 roku był spokój ale trzeba chyba zabieg powtórzyć. U mnie jak już gwiżdże to zaczyna się przy prędkości ok 80 km/h i później przestaje jak zwolnię do ok. 30 km/h. Później znów spokój aż do ponownego rozpędzenia się. Niby nic ale denerwuje...
                        A w liczniku smarowałeś coś? U mnie się zaczęło przy dużym mrozie (jeżdżę cały rok, o ile na jezdni nie ma lodu) i na początku myślałem, że to ma związek z płynem chłodzącym (że gęstszy, to jakoś wzbudza przewody). Oczywiście podejrzana była też pompa wody, że dogorywa. Ale obroty silnika nie zmieniały tego, a jedynie prędkość. Brałem wręcz pod uwagę, że może na luzie na postoju tego nie ma, bo silnik nie jest obciążony. (No, różne myśli przychodziły do głowy.) Finalnie pomacałem licznik w czasie tego koncertu i czuć było wyraźne wibracje. Wyobrażam sobie, że to coś w liczniku. Na razie podmieniłem licznik na stary, a ten skrzypiący mam w piwnicy gotowy do rozbiórki i testów wiertarkowych.

                        Komentarz


                          #13
                          Tak - z tego co pamiętam jest tam taka przekładnia kątowa - ślimacznica współpracuje chyba z kółkiem zębatym. Delikatnie posmarowałem współpracujące ze sobą elementy jakimś niezbyt gęstym smarem czy nawet czymś w płynie typu WD40. U mnie pomogło jak pisałem wyżej.

                          Komentarz


                            #14
                            Zamieszczone przez dominikon Zobacz posta
                            Tak - z tego co pamiętam jest tam taka przekładnia kątowa - ślimacznica współpracuje chyba z kółkiem zębatym. Delikatnie posmarowałem współpracujące ze sobą elementy jakimś niezbyt gęstym smarem czy nawet czymś w płynie typu WD40. U mnie pomogło jak pisałem wyżej.
                            Dziękuję! Zrobię test wiertarką, potem posmaruję i zobaczymy, co z tego wyniknie.

                            Komentarz


                              #15
                              Rozebrałem. Przesmarowałem smarem do łańcuchów w spreju. Test wiertarkowy nie wykazał dźwieków. TEMAT ZAMYKAM NICZYM MODERATOR ELEKTRODY.

                              Komentarz

                              PracujÄ™...
                              X