Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Ustawienie gaznika Kielce

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Ustawienie gaznika Kielce

    Witam
    Poszukuje mechanika w Kielcach lub okolicy co by ustawił dobrze gazniki . Pali prawie 10l , kopci i czuć benzynę . Jeden mechanik się z tym zmierzył , ......dalej tak samo. Ustawione na 2,5 obrotu

    #2
    u mnie było tak samo , regulacje i czyszczenie nic nie dawały , tylko delikatna poprawa na chwilę. Jak jeden już ci robił i żadnej poprawy, to dasz do następnego , zapłacisz i pewnie dalej nie będzie poprawy. gaźniki juz pewnie zajechane. przygotuj sie na kompletne zestawy naprawcze lub nowe gaźniki.

    Komentarz


      #3
      Zamieszczone przez Pawloo78 Zobacz posta
      u mnie było tak samo , regulacje i czyszczenie nic nie dawały , tylko delikatna poprawa na chwilę. Jak jeden już ci robił i żadnej poprawy, to dasz do następnego , zapłacisz i pewnie dalej nie będzie poprawy. gaźniki juz pewnie zajechane. przygotuj sie na kompletne zestawy naprawcze lub nowe gaźniki.
      poprzedni właściciel wymieniał membrany i inne w gazniku ........ponoć
      nowe gazniki , to koszt ?
      gdzieś czytałem o gaznikach od ducati .......tylko nie wiem które to konkretnie

      Komentarz


        #4
        Nowe od Yamahy kosztują więcej niż cała tenere, zapomnij. Te tańsze od Ducati też już zdaje się wyszły.
        Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
        Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

        Komentarz


          #5
          Zamieszczone przez piotr13 Zobacz posta
          Nowe od Yamahy kosztują więcej niż cała tenere, zapomnij. Te tańsze od Ducati też już zdaje się wyszły.
          czyli pozostaje naprawa

          Komentarz


            #6
            Zamieszczone przez Lucjan Zobacz posta
            poprzedni właściciel wymieniał membrany i inne w gazniku ........ponoć
            nowe gazniki , to koszt ?
            gdzieś czytałem o gaznikach od ducati .......tylko nie wiem które to konkretnie
            co robił poprzedni właściciel , bez rozebrania nie zweryfikujesz. myśle że gdyby był wymieniony kompletny zestaw naprawczy niebmiał byś takich problemów. przy tych starych gaźnikach wymiana samych membran, a potem czegoś jeszcze i znowu coś (takie gonienie zajaczka ) mija się z celem.

            Piotr ma racje z nowymi od Yamahy. rok temu pytałem w Aso i już od 2 lat były nie dostepne a ostatnia cena jaką mieli to 4700zł
            Od ducati jeszcze dostaniesz. Fakt widzę że cena też rośnie. rok temu u tego gościa były jeszcze po 2000zł a teraz już ma po 2200zł . poprostu coraz mniej na rynku i cena idzie w górę.
            https://allegro.pl/oferta/yamaha-xtz...-38-5587609308
            Przy tej opcji masz spokuj, jedno popołudnie , trochę pracy i masz przezbrojone, potem regulacją mieszanki i śmigasz.

            Najtaniej zestaw naprawczy, ale musisz zweryfikować stan twoich i co potrzeba , pewnie też pęknie 1000zł i jeszcze jak nie masz pojecia o tym, to trzeba zapłacić mechanikowi. sam musisz policzyć co się najlepiej opłaca.
            Ja wybrałem opcję tych od Ducati. Fakt , fuksem mi się udało kupić na ebay jeszcze za 250 euro, ale to już były takie chyba ostatnie. Bałem się na początku ruszać sam , ale okazało się że poszło bardzo sprawnie i bez problemowo. regulacja mieszanki z pomoca kolegów na forum i śmiagają. Pali średnio 5-5,5 Litra , nic nie kopci , nie szarpie itp... poprostu masz spokuj.

            Komentarz


              #7
              Są w ASO gaźniki od starego TDM 850 pasują po 2500 za sztukę kosztują....
              Jeżeli chcesz ten motocykl zostawić sobie na dłużej to gaźniki od Ducati są sensownym rozwiązaniem.
              Stara Japonia pomału staje się drogą przyjemnością.
              Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
              Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

              Komentarz


                #8
                Zanim coś kupiszi wydasz kasę niepotrzebnie wyjmij gaźnik, zobacz w jakim stanie masz rozpilacz i iglice rozpylacza, jak wyglądają iglice ssania i w jakim stanie są uszczelki. Mi też palił 9 litrów i co się w tym roku napieprzylem z gaźnikami to moje. Finalnie wymiana uszczelek, 1 membrany i iglic ssania i motor pali trochę ponad 6 litrów. Na 30 letnim gaźniku

                Komentarz


                  #9
                  Kwestia dostępnych środków i efektu jaki uzyskamy..Zainwestowales czas i pieniądze. Masz lepiej działający ale nadal 30-letni gaźnik.. Może będzie działał dobrze przez 5 lat a może przez 5 miesięcy bo wyskoczy coś innego. Nowy jest nowy i spokój jest na długie lata. Niestety to kosztuje pieniądze spore w zestawieniu z wartością motocykla. Jeżeli ktoś chce pewnego sprzętu bo zamierza jeździć jeszcze długo i dajmy na to daleko to porządny serwis lub wymiana jest musowa. Jeżeli zużyte są już elementy samego korpusu to wymiana iglic czy uszczelek może niestety nie wystarczyć.
                  Zawsze są jakieś kompromisy niestety.
                  Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                  Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                  Komentarz


                    #10
                    Ale, ok co może popsuć się w gaźniku? Z czasem popekają membrany, wytrze się rozpylacz, stwardnieja i przestaną trzymać uszczelki lub wypala się iglice ssania. Pomijając rozpylacz to straszne koszta nie są. Za membranę zaplacilem 80 zł, dwa razy tyle za zaworki ssania + uszczelki 100 zł. 350 zł i jedno popołudnie.

                    Komentarz


                      #11
                      Że tak zapytam przewrotnie... Lucjan, a mierzyłeś kompresję?

                      Komentarz


                        #12
                        To są elementy wymienne i zgoda niezbyt drogie. Gorzej jak zuzyje się sam korpus w sensie miejsc mocowania tych wymiennych elementów. Co przeważnie jest wynikiem nieumiejetnego serwisowania lub jego braku. Na zasadzie "wystarczy zrobić synchro".
                        Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                        Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                        Komentarz


                          #13
                          Zamieszczone przez Skoti Zobacz posta
                          Ale, ok co może popsuć się w gaźniku? Z czasem popekają membrany, wytrze się rozpylacz, stwardnieja i przestaną trzymać uszczelki lub wypala się iglice ssania. Pomijając rozpylacz to straszne koszta nie są. Za membranę zaplacilem 80 zł, dwa razy tyle za zaworki ssania + uszczelki 100 zł. 350 zł i jedno popołudnie.
                          zgadzam się z tobą że weryfikacja jest potrzebna przed podjęciem decyzji co dalej robić. oczywiście ja też tak robiłem. Fajnie że u ciebie skończyło się tylko na tym ( no właśnie , na jak długo skończyło ).
                          Piotr ma rację że to pozostaje nadal 30 letni gaźnik, każdy element ruchomy , suwliwy itp... się zużywa i wymiana kilku elementów nie spowoduje że pozostałe będą sprawne w 100% , na nie też przyjdzie pora.
                          Tak jak Piotr pisał , może 5 lat lub za pięć miesięcy. jeszcze fajnie że tylko jedna membrana do wymiany , mamy oszczędności. Bez urazy , ale to zaraz mi na myśl przychodzi podejście "Januszowe" np. jeden amortyzator cieknie ale drugi jest ok, lub wymienie tylko lewą tarcze bo prawa jest 2x grubsza. Wydaje mi się że jednak że pewne elementy wymienia się parami skoro współgrają ze soba.
                          Wracajac do problemu kolegi Lucjana to on musi wiedzieć czego chce dalej , jak pisał Piotr. Czy jest laikiem z technicznym i musi zaufać mechanikowi , czy potrafi sam zweryfikować stan gaźników i naprawić.

                          Komentarz


                            #14
                            Bez urazy, dętki też zmieniasz obie jak złapiesz kapcia w jednym kole? Membrany to nie tarcze hamulcowe czy lagi, nie ma co popadać w obłęd. Ale generalnie macie racje co nowe to nowe i jakby trzeba kupować pełne zestawy naprawcze to też bym się zastanawiał czy nie kupić nowych. Ale naprawione wcale nie znaczy gorsze i skoro za 1/10 ceny można coś naprawić to po co przepłacać.

                            Komentarz


                              #15
                              Zamieszczone przez Skoti Zobacz posta
                              Bez urazy, dętki też zmieniasz obie jak złapiesz kapcia w jednym kole? Membrany to nie tarcze hamulcowe czy lagi, nie ma co popadać w obłęd. Ale generalnie macie racje co nowe to nowe i jakby trzeba kupować pełne zestawy naprawcze to też bym się zastanawiał czy nie kupić nowych. Ale naprawione wcale nie znaczy gorsze i skoro za 1/10 ceny można coś naprawić to po co przepłacać.
                              Spoko , ja lubie dyskutować i się nie obrzażam . masz racje , nie zmieniam 2 dętek jak złapie kapcia. tylko że one nie mają wpływu na siebie bo oba koła są niezależne. niestety z gaźnikami jest inaczej. jeśli zrobisz dobrze lewy , a prawy połowicznie ( uszkodzone membrany to nie tylko popękanie, które wynika z wypracowania, twrarnienia itp...)więc lewa jest nowa , a prawa stara nie popękana , ale juz nie pracuje tak jak trzeba. i tu mamy problem, bo to juz będzie miało wpływ na pracę całego silnika a nie tylko na prawy gar.

                              Ps. a tak już nie zbaczając z wątku .... Skoti ma racje i tez się zgadzam że nr 1 to weryfikacja stanu i dopiero potem decyzja co dalej.
                              Ostatnio edytowany przez Pawloo78; 4828.

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X