Problem ze stacyjką

[piecia1355]

Witam mam problem ze stacyjką, a mianowicie z tym, że kupiłęm jakiś czas temu stacyjkę ponieważ moja była uszkodzona, ale ta kupiona stoi w miejscu jak kamień, próbuję kręcić kluczykiem w lewo w prawko nic nie idzie, a kluczyk na pewno działa bo otwiera również wlew paliwa z kompletu. Ma ktoś jakiś pomysł jak rozchodzić tą stacyjkę żeby normalnie działała ? Mam już ją zamontowaną w górnej półce i może być problem z jej wykręceniem dlatego chce zrobić właśnie tą.

[piotr13]

W jakiej pozycji jest kluczyk gdy wkładasz go do stacyjki ? Co do samego rozruszania to możesz próbować zalać jakimś olejem wrzecionowych i poczekac parę godzin i wtedy próbować. Mnie zdarzyło się tak, że po przekręceniu stacyjki w pozycję Lock tak już zostało . Zobacz jak u Ciebie to wygląda. Czy jest wysunięty boleć czy może jest ucięty . Jeżeli kluczyk jest natomiast w pozycji zerowej to prawdopodobnie któryś z kilku mosiężnych pręcików ,które tam są nie wysuwa się i kluczyka nie idzie obrócić.

[piecia1355]

Stacyjka jest w pozycji zerowej, bolec jest schowany. To jak to rozruszać ? Próbowałem kręcić, ale boje się, że ułamie kluczyk.

[piotr13]

To wygląda mniej więcej tak, że wycięcia i ząbki w kluczyku mają naciskać na te pręciki żeby się schowały umożliwiając obrót bębna. Albo już jest wyrobione to za bardzo albo coś tam blokuje. Psiknij jakimś ustrojstwem i poczekaj parę godzin. Odepnij też wtyczkę na wszelki wypadek. Jak nie pomoże to stacyjkę trzeba wyciągnąć i opukać z boków. Jeżeli nie pomoże to trzeba ją rozpołowić. Trochę to problematyczne jest bo tam fabrycznie są takie specjalne śruby, którym łby się same ukręcają przy montażu. Trzeba to odwiercić a później na nowo gwintować. Jak już ją rozbierzesz to będziesz widział o co kaman w środku. Nie pogub tylko tych bolczykow i ułóż je sobie na stole w odpowiedniej kolejności bo inaczej to nie będzie działać z tym kluczykiem już. Roboty z tym sporo i może się nie udać ale jest zima jest czas a jak nie da rady to kupisz następną używkę
Bon chance

[piecia1355]

Tak też uczynię dzięki wielkie za pomoc

[piecia1355]

A jeszcze takie pytanko, czy da się wyjąc tą stacyjkę bez wyjmowania górnej półki ? u mnie są tam nity fabryczne i zastanawiam się czy dojde jakoś wiertłem żeby je rozwiercić po zdjęciu czachy czy muszę całą półkę wyjmować, może ktoś miał podobną sytuację?

[piotr13]

W mojej dało się wyjąć ale mam dwulanpową . Półki nie wyjmowałem na pewno.

[zz44]

Musisz wjechać od dołu wiertłem do metalu, najpierw cienkim aby wyrobić sobie punkt w okrągłym łepku, a potem grubym.
Uważaj tylko aby wiertłem albo głowicą nie uszkodzić przewodów elektrycznych lub hamulcowych.
Co chwila sprawdź, czy łepki śrub już są starte, aby za głęboko się nie wwiercić.
Potem o ile pamiętam musisz obrócić kierownicę w prawo, aby bolec nie blokował.
I ściągasz stacyjkę w dół, gwinty śrub zostają wkręcone w półkę, potem powinieneś dać radę wykręcić je bez wysiłku kombinerkami.
Mówię na podstawie 750 ale nie powinno być u Ciebie różnicy.
gw.jpg

[piecia1355]

Dzięki wielkie !

[Prince]

Po mojemu lepiej zdjąć półkę.

[piecia1355]

Witam po ponad roku ! Tamten sezon przejeździłem na starej stacyjce, sprawy pozałatwiane czas się za nią zabrać. Faktycznie udało mi się rozwiercić główki i wyjąc stacyjkę, gwinty poszły ręką także jestem mega zadowolony. Stacyjka rozkręcona lecz została część w którą wkłada się kluczyk i nie mogę jej wyjąć, nie dam rady ani przekręcić ani wyjąć, jedynie wciska się trochę w dół pod wpływem wkładania kluczyka, dołączam 2 zdjęcia. Może ktoś coś doradzi?
img_20210211_155258.jpg
img_20210211_155305.jpg

[bodec]

To wygląda mniej więcej tak, że wycięcia i ząbki w kluczyku mają naciskać na te pręciki żeby się schowały umożliwiając obrót bębna. Albo już jest wyrobione to za bardzo albo coś tam blokuje. Psiknij jakimś ustrojstwem i poczekaj parę godzin. Odepnij też wtyczkę na wszelki wypadek. Jak nie pomoże to stacyjkę trzeba wyciągnąć i opukać z boków. Jeżeli nie pomoże to trzeba ją rozpołowić. Trochę to problematyczne jest bo tam fabrycznie są takie specjalne śruby, którym łby się same ukręcają przy montażu. Trzeba to odwiercić a później na nowo gwintować. Jak już ją rozbierzesz to będziesz widział o co kaman w środku. Nie pogub tylko tych bolczykow i ułóż je sobie na stole w odpowiedniej kolejności bo inaczej to nie będzie działać z tym kluczykiem już. Roboty z tym sporo i może się nie udać ale jest zima jest czas a jak nie da rady to kupisz następną używkę
Bon chance

Tak na przyszłość.... NIC nie rozwiercać! Tzw brzeszczot do metalu i nacinamy gładki łeb śruby a potem dobry śrubokręt wcześniej uderzony pare razy młotkiem i sie wykręci. Na upartego mozna to znów zakręcić, albo kupić ponownie zrywalne śruby.

- - - Zaktualizowano - - -

IMG_20220115_123725406.jpg

- - - Zaktualizowano - - -

IMG_20220115_123737570.jpg