Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Ładowanie, kilka pytań XTZ 660

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Ładowanie, kilka pytań XTZ 660

    Hej, mam kilka pytań co do XTZ 660.

    1. Czy na odpiętym aku i podłączeniu miernika pod klemy powinno być napięcie 4-7Volt (skacze) a gdy dodam gazu motor zdycha i napięcie spada.

    2. Czy na biegu jałowym, bez obciążenia ładowanie 13.5-13.6 Volta jest ok? Gdy dodam obrotów ładowanie (bez obciążenia) stabilizuje się na 13.25V, a gdy obciążę światła + kierunek na obrotach jałowych ładowanie również jest 13.25.

    3. Skoro wygląda na to że ładowanie ma, to czemu po odpięciu aku pokazuje napięcie 4-7volt i moto zdycha?

    Wiem, nie powinno się odpinać aku podczas pracy. chciałem tylko zdiagnozować.

    #2
    Z elektryki mistrzem nie jestem ale kondensator jakiś powinien być. Tu aku robi jego robotę.
    Prądy wyglądają Ok ale trzeba by z manualem porównać

    Komentarz


      #3
      ale odpinasz go calkiem i probujesz mierzyc "wiszace" kable!?
      Pzdr!
      prawko juz na 650, XTZ750 byla moim pierwszym moto, a teraz mam frajde

      Komentarz


        #4
        Dokładnie tak

        Komentarz


          #5
          to troche jakbys wycial komus serce i na tych wiszacych zylach i tetnicach sprawdzal cisnienie, bo przeciez rozkurczowe sie da, nie? xD
          Te pomiary nie maja sensu, mierzysz napiecie normalnie na podlaczonym aku - bez silnika bedziesz mial napiecie z akumulatora, z wlaczonym moto to z instalacji/z alternatora i regulatora
          Pzdr!
          prawko juz na 650, XTZ750 byla moim pierwszym moto, a teraz mam frajde

          Komentarz


            #6
            Zamieszczone przez Avaschi Zobacz posta
            Dokładnie tak
            Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
            No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
            sigpic

            Komentarz


              #7
              Czyli jest ok? Po prostu w skuterze kiedyś bez Aku mogłem śmiało jeździć, w aucie też. Myślałem ze w Yamasze też tak będzie.

              Komentarz


                #8
                Ale w skuterze był kondensator. Bez niego też by się nie wkręcał. Poza tym zastanawiam się, czy nie ma zagrożenia upalenia czegoś takim działaniem bez akumulatora .
                A jak w piachu stanie, to... kopajkę dorobiłeś?

                Komentarz


                  #9
                  A moja wueska to w ogóle akumulatora nie miała i jeździła... Tyle że przez te 40 lat to się trochę pozmieniało w technice. Nie rób takich rzeczy swojej yamaszce bo popsujesz.
                  Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                  Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                  Komentarz


                    #10
                    Zamieszczone przez Avaschi Zobacz posta
                    Czyli jest ok? Po prostu w skuterze kiedyś bez Aku mogłem śmiało jeździć, w aucie też. Myślałem ze w Yamasze też tak będzie.
                    Hm... z tego co mnie się "zdaje" z teorii - odpięcie akumulatora w trakcie, gdy silnik chodzi grozi upaleniem regulatora - regulator nie ma gdzie oddać wyprodukowanej mocy - nie rób tego :-)
                    Ale jak mnie ktoś poprawi - chętnie się douczę :-)


                    Zamieszczone przez Avaschi Zobacz posta
                    Hej, mam kilka pytań co do XTZ 660.
                    3. Skoro wygląda na to że ładowanie ma, to czemu po odpięciu aku pokazuje napięcie 4-7volt i moto zdycha?

                    Wiem, nie powinno się odpinać aku podczas pracy. chciałem tylko zdiagnozować.
                    Jeździć - nie grzebać ;-)
                    Ostatnio edytowany przez dera; 3364.

                    Komentarz

                    Pracuję...
                    X