Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[750] Yamaha XTZ 750 EFI - wtrysk z oryginalnym silnikiem

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #16
    Faktycznie to bezsensowny pomysł. Zwłaszcza, że pompa i tak za chwilę przeleje całe to wyrównane paliwo znowu do jednej komory. No to wszystko jasne

    Komentarz


      #17
      Jestem bardzo ciekaw w jaki sposob mechanicznie ogarnales pomiar obrotów silnika aby atmega je odczytywala.

      Komentarz


        #18
        Zamieszczone przez chevy Zobacz posta
        Jestem bardzo ciekaw w jaki sposob mechanicznie ogarnales pomiar obrotów silnika aby atmega je odczytywala.
        Nie do końca rozumiem co masz na myśli pisząc "mechanicznie". Cały pomiar obrotów można zrobić albo czytając sygnały z koła magnesowego, albo sygnał z zapłonu. Niestety oba sygnały trzeba filtrować sprzętowo bo są bardzo duże szumy. Ja zdecydowałem się na monitorowanie zapłonu w nadziei, że ten sygnał będzie czystszy. Niestety nie jest to prawda. Momentami na szynie zasilania cewki jest ponad 200V i oscylacje dochodzące do kilkuset kHz. Więc nie dość, że musisz myśleć o szumach, musisz także uważać na skoki napięcia.

        Jak już masz wyfiltrowany sygnał to liczenie obrotów jest proste (trzeba napisać kawałek kodu do liczenia czasu na timerze).

        Komentarz


          #19
          Cześć. Przez ostatni miesiąc walczyłem z całą serią problemów elektronicznych i mechanicznych. W końcu udało mi się znaleźć miejsce na pompę paliwa oraz sterownik.
          Nie mogłem nigdzie dostać odpowiednich mocowań więc zmniejszyłem jakieś uchwyty do rur i pompa wylądowała pod zbiornikiem paliwa (w miejscu airboxa). Sterownik poszedł w miejsce starej pompy, ale musiałem mocno przebudować obudowę i przelutować wszystkie podłączenia. Kiedy już wszystko wyglądało dobrze okazało się, że pompa tak łatwo nie będzie działać z tym zbiornikiem. Po podłączeniu pompa zaczęła pobierać dużo prądu i grzać się. Rozwiązaniem okazało się wyjęcie filterków z kraników i ponowne przeprogramowanie sterownika pompy.
          Znowu wszystko wyglądało dobrze, ale po paru minutach pracy komputer zaczynał wariować i gubił całkowicie komunikację z wyświetlaczem. Okazało się, że sterownik pompy paliwa wchodzi w interferencje z komunikacją procesora z wyświetlaczem I2C. Problem nie był widoczny do momentu gdy oba komponenty wylądowały pod zbiornikiem paliwa bardzo blisko siebie. Powymieniałem przewody na ekranowane, pozmieniałem rezystory podciągające i chyba wreszcie wszystko wygląda dobrze.

          Jedno z pierwszych uruchomień - silnik jeszcze zimny.
          Cały hałas mechaniczny pochodzi z wentylacji skrzyni korbowej. Coś z tym muszę zrobić bo to mocno przeszkadza.


          Pierwsza jazda - jeszcze bez zbiornika paliwa


          Pierwsza jazda ze zbiornikiem

          Komentarz


            #20
            Ladnie Panie, mozna sie takim moto wybrac w podroz na odludzia, jak sie samemu robil od podstaw caly wtrysk bez obaw ze sie zostanie z reka w nocniku. Czekam na relacje ze spalania i dalszych losow tenery. Testy dlugodystansowe, pozniej plytke do druku profesjnalnego i jestes bogaty A wkoncu od czego przepustnica podpasowala?

            A jak wogole wyglada sprawa ze skladem miesznaki paliwo powietrze, sprawdzales to?

            A to klekotanie to nie czasem za duze luzy na zaworach lub nieszczelny wydech?
            Ostatnio edytowany przez chevy; 5415.

            Komentarz


              #21
              Gratuluję wytrwałości! Ładnie chodzi
              A jak ostatecznie podpiąłeś to paliwo?

              Komentarz


                #22
                Zamieszczone przez chevy Zobacz posta
                A wkoncu od czego przepustnica podpasowala?

                A jak wogole wyglada sprawa ze skladem miesznaki paliwo powietrze, sprawdzales to?

                A to klekotanie to nie czasem za duze luzy na zaworach lub nieszczelny wydech?
                Przepustnica jest złożona z kilku. Korpus jest z TDM, ale to nie jest najlepsze rozwiązanie. Są tam też elementy z R6, GSXR600 i CB500X. Nie pamiętam co z czego. Jest też coś z jakiegoś quada. Mam całe pudło przepustnic i składałem z tego co pasowało.

                Mieszankę ustawiam na AFR 12-13 dla bezpieczeństwa - nie mam jeszcze korekcji napięcia na wtryskiwaczach, a same wtryskiwacze nie są parowane.

                Klekot jest ze skrzyni korbowej i trochę z filtrów. Po zakryciu ręką nic nie słychać. Airbox to bardzo tłumił.

                Zamieszczone przez Lis Zobacz posta
                Gratuluję wytrwałości! Ładnie chodzi
                A jak ostatecznie podpiąłeś to paliwo?
                Paliwo jest pobierane z lewej strony, zwracane do prawej. Tak jak pisałem, trzeba było wyrzucić te filterki z kraników bo pompa miała za ciężko. Silnik chodzi bardzo równo, ale w tym momencie nie mam jeszcze mapy zrobionej tylko jakaś zaślepka do 3-4tyś. obrotów. Dodałem też "elektroniczne ssanie" (potencjometr), żeby na zimnym lepiej odpalał.
                Ostatnio edytowany przez antkon; 5701.

                Komentarz


                  #23
                  Czyli pozostaje zaprojektowac swoj wlasny airbox,neiwiem jak w 750, w 660 z silnika leci tez rurka odpowietrzania skrzyni korbowej do Airboxa, moze to etz jedna z przyczyn dzwiekow.

                  Komentarz


                    #24
                    Projekt porzuciłem na prawie rok. Miałem ważniejsze sprawy do ogarnięcia. W wolnych chwilach zająłem się trochę redukcją wagi motocykla. Przebudowałem trochę zadupek i zaplanowałem przebudowę całego przodu (ale to na przyszły sezon). W ostatni weekend ustawiłem jakąś w miarę sensowną mapę do 5k obrotów.

                    Wnioski:
                    • silnik pracuje zdecydowanie bardziej równo
                    • pochylenie motocykla nie wpływa na pracę jak to miało miejsce w przypadku gaźników - w sumie to oczywiste
                    • znacznie lepiej reaguje na gaz (szybciej się wkręca)
                    • wydaje mi się, że dużo lepiej ciągnie na dole - trochę się przestraszyłem na początku (jeszcze nie wiem co się będzie działo na górze, może przepustnice są za duże)
                    • ustawienie mapy okazało się dużo łatwiejsze niż myślałem
                    • chyba mam uszkodzony sensof afr bo powyżej 12.7 silnik zaczyna się dławić na wolnych obrotach (albo to kwestia niesparowanych wtryskiwaczy/różnic w zużyciu cylindrów)
                    Ogólnie jestem zadowolony z efektów prac. Jak będę miał trochę więcej czasu w zimie zbuduję nowy komputer. W tym brakuje paru kluczowych elementów:
                    • pełna sekwencja (teraz jest tylko pół, ale nie wiem skąd wziąć sygnał sterujący - podciśnienie?)
                    • pomiar temperatury powietrza
                    • obsługa MAP sensora
                    • korekcja napięcia wtryskiwaczy (lub zrobię jakiś zasilacz specjalny, żeby się tym nie przejmować)
                    • ogarnąc jakoś rozgrzewanie i mapę startową (teraz kręcę potencjometrem, żeby trochę dolać paliwa)

                    Komentarz


                      #25
                      Zamieszczone przez antkon Zobacz posta
                      [*]pełna sekwencja (teraz jest tylko pół, ale nie wiem skąd wziąć sygnał sterujący - podciśnienie?)[*]pomiar temperatury powietrza[*]obsługa MAP sensora[*]korekcja napięcia wtryskiwaczy (lub zrobię jakiś zasilacz specjalny, żeby się tym nie przejmować)[*]ogarnąc jakoś rozgrzewanie i mapę startową (teraz kręcę potencjometrem, żeby trochę dolać paliwa)
                      pomiar temperatury płynu i powietrza to raz, druga sprawa ciśnienie atmosferyczne do podciśnienia w dolocie, 3 map sensory są przeważnie,
                      tzw ssanie można mechanicznie jak np w varadero, ciągnięte linką żeby tylko podnieść obroty silnika, albo jeśli jest sterowanie przepustnicą elektryczne to silnik krokowy podnoszący obroty jałowe na podstawie temperatury płynu chłodzącego.

                      Tylko na koniec pojawi się pytanie, po co?
                      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                      sigpic

                      Komentarz


                        #26
                        Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta

                        pomiar temperatury płynu i powietrza to raz, druga sprawa ciśnienie atmosferyczne do podciśnienia w dolocie, 3 map sensory są przeważnie,
                        tzw ssanie można mechanicznie jak np w varadero, ciągnięte linką żeby tylko podnieść obroty silnika, albo jeśli jest sterowanie przepustnicą elektryczne to silnik krokowy podnoszący obroty jałowe na podstawie temperatury płynu chłodzącego.

                        Tylko na koniec pojawi się pytanie, po co?
                        Trochę nie rozumiem po co 3 map sensory. To są sensory absolutne więc jeżeli cylindry są w miarę równe to 1 wystarczy.
                        W tym momencie wydaje mi się, że największy zysk byłby z pomiaru temperatury powietrza i napięcia na wtryskiwaczach.

                        W TDMie jest mały obieg cieczy chłodzącej, który wpuszcza dodatkowe powietrze przez taki "siłownik termiczny/ciśnieniowy". To rozwiązanie jest w kilku innych motocyklach Yamaha, ale chyba wolałbym na początek elektroniczne sterowanie lub zwykłą linkę do ssania. Trzeba tylko z poziomu ECU to wykryć (zamknięta przepustnica i wysokie obroty) i odróżnić jakoś od sytuacji gdy motocykl hamuje silnikiem przy zamkniętej przepustnicy. Tu pewnie będzie konieczny pomiar temperatury cieczy/bloku.

                        Komentarz


                          #27
                          Trzeci mas psensor na wypadek jeśli jeden cylinder padnie to wtedy sterowanie masz z jednego na dwa już alternatywnie, cylindry mogą mieć różne podciśnienia więc możesz mieć inne składy wtedy, nigdy nie chodzą równo dwa. W ktm 990 są 3 map sensory i jeśli jeden na cylindrze padnie dalej moto odpala. Linka do ssania czyli lekkie podniesienie obrotów w zupełności wystarcza. Czujnik bloku nie jest adekwatny, musi być czujnik płynu chłodzącego.
                          Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                          No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                          sigpic

                          Komentarz


                            #28
                            Ciekawe rozwiązanie. Nie słyszałem wcześniej o tym. Zastanawia mnie dlaczego nie przechodzą wtedy na TPS+temperatura powietrza jak większość samochodów.
                            A z tym czujnikiem bloku to faktycznie słabe. Myślałem jeszcze nad taką sztuczką, żeby zainstalować ten Yamahowy patent z siłownikiem sterowanym cieczą chłodzącą i podawać trochę więcej paliwa i obserwować czy się silnik wkręci. To taka pośrednia detekcja temeratury ale bez czujnika. Nawet wstępnie napisałem program sterujący, ale nie miałem czasu przetestować jeszcze.

                            Komentarz

                            Pracuję...
                            X