Z rolkami też jest problem, wiadomo oryginał kosztuje dużo za dużo ja zrobiłem je z tulejek gumowych resora od żuka (wystarczy trochę skrócić) ale jest to zbyt miękkie i efekt jest taki że po 500 km dolna rolka jest do połowy wyorana a górna na razie praktycznie nie naruszona. Kolega Trocin podobno zastosował do rolek jakieś tuleje od Bizona ale nie zdradził na razie w którym konkretnie miejscu w/w sprzętu jest ona zamontowana jak twierdzi jest ona dużo twardsza.
-
-
ja rolki zrobiłem sam z twardej gumy, po 800 km narazie sa tylko slady ze łancuch dotykał, bardziej tłuste niz wytarte. Wazne jest aby roka obracała sie swobodnie, musi byc odpowiednio wytulejowana i nasmarowana no i odpowiedni dystans zeby podkładkami nie scisnac tyego zbyt mocno. Mozna rolke zrobic tez pewnie z tego polietylenu 300- założe sie ze japonce uzywaja wlasnie tego tworzywa. to jest cos podobnego co offradowcy 4x4 uzywaja do koncowek drązków i tulei ..ale łaba sobie za to nie dam uciac. rolke odpowiedniego rozmiaru( ni epotrzebna tulejka) z teflonu mam - jesli ktos potrzebuje..Komentarz
-
no i podobno jest jeszcze jakis poliuretan , jest miekki i cholernie odporny na scieranie, cos podobnego do tartanuKomentarz
Komentarz