Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Świece zapłonowe irydowe czy platynowe a może standardowe.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Świece zapłonowe irydowe czy platynowe a może standardowe.

    Hej, ostatnio zacząłem się zastanawiać czym się różnią świece irydowe , platynowe , i standardowe od siebie ? I wysnułem kilka wniosków , po pierwsze ceną platynowe i irydowe są kilkukrotnie dorsze od zwykłych, ale co w nich jest takiego wspaniałego że są takie drogie i takie wspaniałe. Nigdy nie miałem do czynienia z takimi świecami dlatego chciałem się zapytać o opinie i czy ktoś z was jeździł na takich świecach ? Bo czytałem już wiele opinii różniących się od siebie całkowicie.

    Pozdrawiam Andrzej.
    42
    Irydowych
    0%
    12
    Platynowych
    0%
    3
    Standardowych
    0%
    27
    .

    #2
    Ja słyszałem opinie od mechaniora, że irydowe w starych motocyklach mogą uszkodzić silnik, ale to chyba przesadzona opinia, on mi polecił platynowe, a co do sposobu ich działania nie mogę się wypowiedzieć.
    dirtier, happier

    www.facebook.com/dalekadroga

    Komentarz


      #3
      JA SŁYSZAŁEM, że irydowe są mniej wrażliwe np na zalanie benzyną, przez co powinna wydłużyć się ich żywotność w stosunku do standardowych. No i ta końcówka elektrody z racji na swój szpiczasty kształt jest mniej podatna na osadzanie się nagaru.
      Ostatnio edytowany przez dzik312; 495.

      Komentarz


        #4
        Wyszperałem swojego czasu na youtube filmik przestawiający róznice między zwykłą świecą a irydową, podsyłam linka:

        Komentarz


          #5
          Irydowa poprzez kształt swojej elektrody skupia energię wyładowania cewki w jednym, małym punkcie, przez co iskra jest mocniejsza i efektywniej zapala mieszankę. Do tego iryd nie wypala się tak jak elektrody w zwykłych świecach, przez co jest trwalszy. Ponoć poprawia dynamikę silnika i jego oszczędność, oraz ułatwia rozruchy na zimno, ale to tylko teoria z jaką się kiedyś spotkałem w necie. Poza tym czy do ST są świece irydowe na rynku?

          Komentarz


            #6
            Myślę że film wszystkim pokazał jaka jest różnica pomiędzy zwykłą a irydową lub platynową. Ja mam w swojej XT600 irydową od 25tyś km i działa bezbłędnie. Tak jak ze wszystkim, warto wydać kilkadziesiąt złotych więcej i nie mieć kłopotów. Do mojej xt zwykła to koszt chyba 20zł a irydowa 50zł.
            podrozemotocyklowe.com

            Komentarz


              #7
              Jeżeli te świece irydowe są lepsze to chyba warto zainwestować to parę złotych http://allegro.pl/swieca-swiece-xl-6...417079370.html. Jak mnie kiedyś najdzie to sobie kupie i przetestuję.

              BTW. dalej się zastanawiam co jest gorszego w świecach platynowych że wszyscy praktycznie mają albo irydowe albo zwykła świece.
              .

              Komentarz


                #8
                Od kilku dni testuję w swojej ST NGK DPR8EVX9 czyli platynowe. Miały być Irydowe z racji tego, że cena miedzy nimi a platynowymi nie różni się znacząco, niestety przez błąd kolegi który mi je zamawiał w zaprzyjaźnionej hurtowni, dostałem platynki. Wcześniej miałem zwykłe NGK DPR8EA9 w niezłym stanie i spisywały się naprawdę dobrze, ale pierwsze wrażenia z platynek są zupełnie pozytywne. Moto po nocy dużo łatwiej zapala i niemal od razu na oba cylindry. Pracuje wyraźnie równiej i... delikatniej. Bardzo płynnie wkręca się na obroty i z większą "ochotą". Zapłaciłem 35zł za sztukę, przy cenie 10zł za zwykłą i uważam te pieniądze za jedne z lepiej wydanych. Chociaż ciągle zastanawiam się jakby było z irydowymi...

                Komentarz


                  #9
                  Ja mam w DRZ świecę irydową, i powiem szczerze że nie widzę żadnej różnicy. Może odbija się to na spalaniu, ale tego nigdy nie liczyłem więc nie wiem.

                  A co do ich wytrzymałości i odporności na zalanie- to może być prawda, świeca ta w mojej DRZ od ponad roku przeszła bardzo dużo i nadal spisuje się znakomicie. Jest to iryd od DENSO, dałem za nią coś koło 65 zł

                  Komentarz


                    #10
                    u sprzedawcy swiec irydowych ale i zwykłych czytamy taki tekst:

                    Pamiętaj! Po wkręceniu nowej świecy do silnika należy uruchomić silnik i pozostawić go uruchomionym do momentu uzyskania przez niego temperatury eksploatacyjnej. Powoduje to tzw. wygrzanie świecy.
                    Jest to szczególnie ważne podczas pierwszego uruchomienia. Pod żadnym pozorem prosimy nie wyłączać silnika po krótkotrwałej pracy. Ponowne uruchomienie silnika często pokazuje, że świeca nie działa.

                    jaka to jest temperatura eksploatacyjna lub jak to bedzie czas np ok 20 - 30 min lub do właczenia sie wentylatora? jak to rozumieć

                    Komentarz


                      #11
                      Nie od dzisiaj wiadomo a przynajmniej Ja wiem że krótkotrwałe uruchomienie zimnego silnika nie jest zdrowe dla świec ale nie tylko dla nich, może to wyglądać tak że 100 razy uruchomisz silnik i nic się nie wykrzaczy a za 101 świeczka padnie, nie czytałem nigdy takiej instrukcji jaką ty podałeś ale tekst jest sensowny i dla własnego zdrowia psychicznego stosuj się do niego, poza tym woź ze sobą w zapasie dwie nowe świece bo mimo że zastosujesz się do zaleceń to padną np. po 300 km. Zaraz po zakupie wymieniłem świece w mojej ST na nowe NGK i po jakichś 800 km od wymiany najpierw silnik zaczął przerywać na wolnych obrotach a potem nie chciał zaskoczyć przy uruchomieniu, w sklepie wymienili mi je w ramach reklamacji oraz dokupiłem jeszcze dwie na zapas w razie W a teraz mam na nich 10 tyś. km i najmniejszych problemów.

                      Komentarz


                        #12
                        Co ile km wymieniacie świece?
                        W serwisówce piszą żeby sprawdzać i czyścić co X km i w razie potrzeby wymieniać.
                        20 tyś zrobiłem na zwykłej NGK może by wymienić. Mam wrażenie że silnik słabiej i łagodniej jakoś pracuje.
                        Ale to chyba mały przebieg, przynajmniej po analogii do samochodów.

                        Komentarz


                          #13
                          Ja co dwa sezony czyli ok 40 tys km.
                          Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                          No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                          sigpic

                          Komentarz

                          Pracuję...
                          X