Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Jak pracuje sprawny silnik 660? Mój chodzi jak kosiarka :)

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [660] Jak pracuje sprawny silnik 660? Mój chodzi jak kosiarka :)

    Witajcie. Jako, ze nie mam porównania ze 100% pewnym i sprawnym silnikiem, to czy praca silnika w naszych 660 powinna przypominac dzwiek jakiejs snopowiązałki? Sorki za okreslenie Slychac jakis terkot z silnika itd...
    Nie mam pojecia jak to okreslic? Moze nagrac na video z dobrym dzwiekiem, czy jakos tak? Najprościej mówiąc, to dźwięk raczej przypomina klekot. Silnik ma niemały przebieg - 47 tys. mil, co daje gdzieś 75 kkm. Ale moc jest spoko - moto idzie jak burza.
    Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

    #2
    Nagraj, może coś wydumamy
    "Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania." Benjamin Franklin

    Komentarz


      #3
      Jeśli to przebieg bez remontu to może to byc normalne. Silnik moze sie nadawać do remontu jesli go jeszcze niemiał ale to może uda sie nam ocenić po wideo.

      Komentarz


        #4
        Okej. Jak przestanie padać , to zapodam filmik i wrzucę go na YT.
        Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

        Komentarz


          #5
          To i ja się przyłączę do tematu i podeślę link na YT z nagranym dźwiękiem mojego silnika który tez wydaję mi się pracuje nie do końca tak jak powinien

          Ciężko jest mi jeszcze ocenić spożycie oleju bo to nowy nabytek i dopiero co wymieniłem a czasu jeszcze za wiele nie było żeby pojeździć
          Przebieg za zegarach to 32000km, ale w to nie wierzę
          I jeszcze takie pytanie, kapitalka w XTZ 660 z jakimi mniej więcej wiąże się kosztami?

          Komentarz


            #6
            Jesli tłok jest jeszcze w tolerancji to koszty około 1000 pln jesli z tłokiem to jakies 1700 no a do tego może dojść jeszcze sprzegło i pare innych rzeczy... puki niemasz 2 tyś w kieszeni to nie rozbieraj silnika bo zostaniesz z silnikiem w czesciach.

            po filmiku cieżko ocenic stan silnika. Szczerze mówiąc słyszałem gorsze i jezdza do dziś.

            Komentarz


              #7
              Zamieszczone przez loq Zobacz posta
              I jeszcze takie pytanie, kapitalka w XTZ 660 z jakimi mniej więcej wiąże się kosztami?
              Poczytaj wątki użytkownika Kaytec. Robił kapitalkę i wszystko ładnie opisał, łącznie ze zdjęciami i kosztami.
              "Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania." Benjamin Franklin

              Komentarz


                #8
                Zamieszczone przez loq Zobacz posta
                To i ja się przyłączę do tematu i podeślę link na YT z nagranym dźwiękiem mojego silnika który tez wydaję mi się pracuje nie do końca tak jak powinien

                Ciężko jest mi jeszcze ocenić spożycie oleju bo to nowy nabytek i dopiero co wymieniłem a czasu jeszcze za wiele nie było żeby pojeździć
                Przebieg za zegarach to 32000km, ale w to nie wierzę
                I jeszcze takie pytanie, kapitalka w XTZ 660 z jakimi mniej więcej wiąże się kosztami?
                Może szwajcarski zegarek to to nie jest, filmik też jakością nie grzeszy ale był na forum kolega którego silnik chodził tak jak by ktoś młotkiem walił w tory kolejowe a wciąż jeździł wiec uważam że Twój jeszcze daje rade

                Komentarz


                  #9
                  i juz mogę wstępnie coś powiedzieć o spożyciu oleju przez mój sprzęt, dzisiaj po przejechaniu 135 km na bagnecie stan spadł z górnej kreski "F" na dolną "E", więc chyba kiepsko. Olej jaki mam wlany to motul 5000 10W40 (półsyntetyk), jak zmienię olej na minerała np. 20W40 lub 20W50 to zużycie oleju powinno znacząco spaść? Chciałbym ten sezon przejeździć jeszcze bez remontu i rozebrać motor dopiero na zimę... niestety odwieczny problem funduszy
                  Ostatnio edytowany przez loq; 603.

                  Komentarz


                    #10
                    Jak już zmieniasz olej na minerala to wlej 20W-50. Ewentualnie jest jeszcze castrol półsyntetyk też 20W-50.
                    A co spadania poziomu oleju. Poczytaj jak się to robi w XTZ, bo być może źle zmierzyłeś i stąd panika.

                    Komentarz


                      #11
                      Ze sposobem sprawdzania zapoznałem się już przy wymianie, więc sprawdziłem dobrze. A olej bierze napewno bo jak zakręcę trochę wyżej tj. ok 6tys. obrotów to kopci. Po wymianie na minerał powinno być lepiej? (chodzi mi o mniejsze spożycie i mniej dymu )

                      Komentarz


                        #12
                        Może być lepiej, po prostu olej bedzie gęstszy. Niestety to nie jest metoda naprawy silnika.
                        Na zasadzie zwiększenia gęstości oleju działają te wszystki emotodoctory itp.
                        Raczej szukaj kasy na remoncik.

                        Komentarz


                          #13
                          Powyżej 6000 to i nowy sprzet puści dymka. To prawie maxymalne obroty tego trzepaka.
                          Apropo wymiany oleju trzymaj sie lepiej motula. Ja na nim jeżdze od początku. Troszke bierze ale niema tragedii.
                          Znajomi też na nim jeżdzili. Dwóch z nich zalało castrola.
                          Zużycie oleju spadło ale nie na długo. Po jednym sezonie zaczeły brać olej "litrammi". A mój na motulu bez zmian.
                          To wynika z naszych obserwacji a jak zrobisz to już twoja sprawa.

                          Komentarz


                            #14
                            Zamieszczone przez scorpion Zobacz posta
                            Znajomi też na nim jeżdzili. Dwóch z nich zalało castrola.
                            Zużycie oleju spadło ale nie na długo. Po jednym sezonie zaczeły brać olej "litrammi". A mój na motulu bez zmian.
                            Nie wiązałbym tego z producentem oleju, już szybciej z padnietymi silnikami.
                            Ale broń boże do niczego nie namawiam i nie mam w tym interesu

                            Komentarz


                              #15
                              Rozumiem, że to nie jest metoda naprawy... mozna to porównać najwyżej do zaleczania... ale na remont trzeba trochę kasy wsadzić i motor na długo rozebrać a sezon tuż tuż i jeździć się chce

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X