Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Felgi aluminiowe 17" do Tenerki. Próbował ktoś kiedyś?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #46
    OK, dostałem już uchwyt zacisku od XT660X 2009 i po dopasowaniu okazało się, że pasuje idealnie. Co śmieszniejsze, świetnie współpracuje z oryginalnym dystansem od GS500. Po założeniu owego uchwytu + dystans koło mamy w odpowiedniej odległości od wahacza. Czyli prawa strona załatwiona Taki fuks po prostu Tarcza GSowa jest o 5 mm większa od XT660X, co powoduje, że jest bardzo blisko ścianki uchwytu, ale nie trze, więc mam nadzieję, jest OK.

    Teraz pytanie. Pomiędzy lewą a prawą stroną (koło oryginalne) są różne odległości felgi od wahacza - lewa to 58 mm (koło najdalej wysunięte w wahaczu), prawa 56 mm - różnica 2 mm. Po wsunięciu koła na maksa w stronę silnika lewa to 54 mm - prawa 51 mm - 3 mm różnicy. Fxrider - czy patrząc doświadczonym okiem, wygląda to raczej normalnie? Tak jak pisales wczesniej - odleglosc felgi od wahacza od strony zebatki jest wieksza.
    Po zamontowaniu koła od GS500 lewa to 49 mm, prawa 47 mm przy wysuniętym kole, ale za to jak koło wsunę to różnica jest tylko 1 mm, czyli lewa 45, prawa 44 mm od wahacza. Mierzone mniej więcej w tych samych punktach co koło oryginalne.

    Odległość zębatki od wahacza: oryginalna 23.5 mm, GS-owa 32.5 mm. Czyli trzeba dotoczyć 9 mm dystans zębatki.
    Dystans koła (uszczelniający przy okazji łożysko) z lewej strony musi mieć 28.5 mm.

    Czy pomyłki rządu 1-2 mm będą dopuszczalne? Czy jeśli koło będzie przesunięte powiedzmy w prawo o 2 mm za daleko, czy też w lewo, to będzie to odczuwalne podczas jazdy?
    Oczywiście po złożeniu wszystkiego do kupy i dokonaniu finalnych pomiarów, w razie dużych rozbieżności zrobię dystanse od nowa z poprawionymi wymiarami.

    Wiadomo, że nie jestem specem w tej dziedzinie i mogłem coś źle zrobić, dlatego od razu piszę o odchyłkach w pomiarach.

    O wiele łatwiej byłoby, gdybym miał równe odległości od wahacza, tak jak jest to w przednim kole
    Ostatnio edytowany przez Eirkir; 632.
    Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

    Komentarz


      #47
      Zamieszczone przez Eirkir Zobacz posta
      O wiele łatwiej byłoby, gdybym miał równe odległości od wahacza, tak jak jest to w przednim kole
      To by było za proste
      Generalnie tego typu odchyłki nie mają znaczenia - przyjmuje się, że dopuszczalna nieliniowość obu kół to 5mm (z tego co wiem to tolerancja fabryczna dla japończyków z połowy lat '90).
      1 cm byłby już odczuwalny, a niektórzy czasem nawet i trochę więcej dają, jeśli łańcuch im trze - nawet na torze takie jeżdżą. Ten 1 mm różnicy to może być zwykły błąd pomiaru - nie ma sensu się nad tym rozwodzić.
      Jedna kwestia - oba pomiary prowadziłeś na skręconym wahaczu? Bo po skręceniu wahacz ugina się o parę mm.

      pozdrawiam, Adam
      sigpic

      Komentarz


        #48
        Zamieszczone przez fxrider Zobacz posta
        Jedna kwestia - oba pomiary prowadziłeś na skręconym wahaczu? Bo po skręceniu wahacz ugina się o parę mm.
        pozdrawiam, Adam
        Tak. Pomiary robiłem na skręconym, gotowym kole, przygotowanym do jazdy (mowa o fabrycznym). Zmierzyłem jak daleko wystaje końcówka ośki z nakrętki po skręceniu koła fabrycznego i tak samo skręciłem koło GS-owe. Robiłem tak, bo bez dystansów, to mógłbym sobie kręcić nakrętką aż do końca gwintu i pewnie wahacz ugiąłby się za mocno.
        Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

        Komentarz


          #49
          Wracamy do tematu Moto prawie gotowe. Niebawem na bloga wrzucę kolejne fotki i etapy zabawy.
          Teraz mam pytanie do mądrzejszych kolegów.

          Uchwyt zacisku hamulcowego - przód.
          Dobra. Pomierzyłem wszystko, zrobiłem rysunek i wyciąłem uchwyt zacisku. Jak na razie z drewna Zamocowałem do niego zacisk, rzykręciłem do lagi.
          Uchwyty zacisku przy lagach musiałem spiłować jakiś 1 cm, bo offset tarczy od GS500 ma 20 mm co powodowało, że tarcza była praktycznie przy uchwytach i nie dało się tam wcisnąć uchwytu zacisku. Patrz foto.

          Po spiłowaniu lag:
          Oryginalnie uchwyt zacisku ma 6 mm. Po wsunięciu oryginalnego uchwytu widać było, że tarcza nie jest równo pomiędzy klockami, tylko o 2 mm bliżej końca zacisku i dalej od tłoczków, aby było równo musiałem o 2 mm "w powietrzu" przesunąć zacisk z uchwytem. Wpadłem zatem na pomysł, by zrobić uchwyt o 2 mm grubszy.
          I teraz pytanie: czy odbrze zrobiłem że zmieniłem grubość uchwytu na 8 mm co przesunęło cały zacisk o 2 mm i jest teraz w miarę po środku?
          Pytam, bo mój "umysł inżynieryjny" nie do końca to ogarnia. Porszę mądre głowy o rozkminienie tego i oświecenie czy brnę w dobrym kierunku
          Nie wspominam oczywiście o tym, ze oryginalny uchwyt był "za krótki" bo średnica tarczy jest większa, ale w projekcie nowego uchwytu uwzględniłem to i teraz jest okey

          Ostatnio edytowany przez Eirkir; 632.
          Konwersja XTZ660 na supermoto ;-) http://xtz660.blogspot.com

          Komentarz


            #50
            Ja takie cóś zrobiłem przy pomocy obręczy z tylnej felgi. I montując wysoki błotnik od yz 250 bodajże.

            Komentarz


              #51
              Zamieszczone przez fxrider Zobacz posta
              To by było za proste
              Generalnie tego typu odchyłki nie mają znaczenia - przyjmuje się, że dopuszczalna nieliniowość obu kół to 5mm (z tego co wiem to tolerancja fabryczna dla japończyków z połowy lat '90).
              1 cm byłby już odczuwalny, a niektórzy czasem nawet i trochę więcej dają, jeśli łańcuch im trze - nawet na torze takie jeżdżą. Ten 1 mm różnicy to może być zwykły błąd pomiaru - nie ma sensu się nad tym rozwodzić.
              Jedna kwestia - oba pomiary prowadziłeś na skręconym wahaczu? Bo po skręceniu wahacz ugina się o parę mm.

              pozdrawiam, Adam
              Osobiście przerabiałem WR 450F na SM, zakładałem fabryczne koła z Hondy FMX 650. Tył miał oponę 160 która ocierała o łańcuch, więc było przesunięte w prawo względem osi pojazdu o 10mm, przód z kolei tarcza ocierała o goleń, więc była również w prawo o jakieś 6-8mm. Nie było to w żaden możliwy sposób zauważalne podczas jazdy. Motocykl i tak był niesymetryczny, typu zbiornik paliwa z jednej strony głębszy, tłumik etc.

              Komentarz

              Pracuję...
              X