Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Mazursko-Litewska eskapada

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Mazursko-Litewska eskapada

    Jeżeli chcecie pozwiedzać przy okazji, to na mazurach można zobaczyć min.:

    1. Wilczy Szaniec (koniecznie z przewodnikiem).
    2. Skansen w Olsztynku.
    3. Piramida w Rapie.
    3. Zamek biskupi w Lidzbarku Warmińskim.
    4. Wiadukty w Stańczykach.
    5. Niedokończona śluza (chyba na kanale hmm mazurskim?).
    6. Bunkier z pkt widokowym w Mamerkach.
    7. Pałac w Sorkwitach.
    8. Można poszukać krzyżaków pod Grundwaldem
    9. Kilka innych, których w danej chwili nie pamiętam.
    sigpic
    "Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"

    "Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

    #2
    Zapraszam do Olsztyna, wtedy mogę wam pokazać kilka ciekawych miejsc.
    Po pierwsze można się umyć w jednym z wielu Olsztyńskich jezior. Do wszystkich poza jednym (Tyrsko) motocyklem dojedzie się na samą plażę.

    Obowiązkowo fotka z wodospadu Łyny na tle Olsztyńskiego zamku.
    Przejazd motocyklem przez starówkę, możliwość cyknięcia fotki przy wysokiej bramie, zamku wraz z motocyklem.
    Dodatkowo mogę pokazać wam Maszt Radiowo-Telewizyjny. Maszt ma wysokość 360 m i jest najwyższym obiektem w Polsce. Wraz z krótkim przejazdem po byłym poligonie wojskowym. Pod wieże można podjechać motocyklem praktycznie na odległość 20 metrów. Naprawdę urywa głowę jak się patrzy do góry
    Dla aktywnych i z nadmiarem $$ park linowy, dojazd lasem, dużo ścieżek w lesie otwarte normalnie dla aut, jednak auta tam nie jeżdżą no bo po co

    Znajdzie się jeszcze kilka atrakcji, których nie znajdziecie w żadnych poradnikach

    Komentarz


      #3
      Chętnie zwiedziłbym dokładniej okolice Olsztyna - ślicznie tam jest, a zawsze byłem tam tylko przelotowo.
      Ew. moja propozycja to okolice zalewu sulejowskiego - też ładne miejsce, jest co zwiedzać i trochę bardziej w centrum PL.
      sigpic

      Komentarz


        #4
        Ja też chętnie dopisał się do zwiedzania tamtych okolic. Kiedyś mieszkałem kilka tygodni w Olsztynie, ale bez moto a i czasu nie było na zwiedzanie...

        Komentarz


          #5
          Moja nowa współlokatorka jest z Olsztyna więc jak impreza będzie miała się zawiązywać dawajcie wcześniej znać bo zapowiadało by się ciekawie, chodzi mi oczywiśćie o okolice Olsztyna a nie całe mazury.
          Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
          No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
          sigpic

          Komentarz


            #6
            Mazury są idealnie po przeciwnej stronie Polski niż czeska Praga
            ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
            FB: http://www.facebook.com/kamilltee

            Komentarz


              #7
              A jakie piękne szutry są w okolicach Olsztyna dwa tory motocrossowe (Olsztyn, Lidzbark Warmiński). Wszędzie można dojechać po szutrach.

              Komentarz


                #8
                A można rozbić się na dziko pod namiotem gdzieś u rolnika na łące (poważnie pytam)?
                sigpic
                "Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"

                "Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

                Komentarz


                  #9
                  Można nawet blisko centrum są miejsca gdzie da rade rozbić namiot i spokojnie być przez tydzień. Nawet WiFi zapewniam.

                  Komentarz


                    #10
                    Heheh trawnik pod akademikiem sie nie liczy
                    sigpic
                    "Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"

                    "Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

                    Komentarz


                      #11
                      Zamieszczone przez Bartas Zobacz posta
                      A można rozbić się na dziko pod namiotem gdzieś u rolnika na łące (poważnie pytam)?
                      Pod namioty u rolnika, to brzmi jak sielanka Moim zdaniem super pomysł , jak dla mnie to i bym mógł pod gołym niebem spać albo w szałasie, a i stodołą nie pogardzę .

                      A w jakich dniach planujecie tam jechać ?

                      PS. Co do Zalewu Sulejowskiego to mi odpowiada , bo mam bliżej
                      Ostatnio edytowany przez ANDERE; 14.
                      .

                      Komentarz


                        #12
                        Zamieszczone przez Bartas Zobacz posta
                        A można rozbić się na dziko pod namiotem gdzieś u rolnika na łące (poważnie pytam)?
                        A dlaczego nie u nas rolnik tolerancyjny jest znam nawet jednego mieszka ze 2 km (pięknej szutrówki) odemnie w zakolu Łyny wi dać z tamtąd letnią siedzibę Biskupa Ignacego Krasickiego tu masz zdjęcia http://www.smolajny.pl/galeria_pl.html Spływy kajakowe Łyną, pełno lasów kilka fajnych jeziorek śródleśnych i szutry, szutry, szutry. A i dopisać zapomniałem że jest tam szkoła rolnicza z internatem( piłem tam kiedyś wódkę zagryzając landrynkami z laskami z tej szkoły)
                        Ostatnio edytowany przez robkri; 269.

                        Komentarz


                          #13
                          Zamieszczone przez robkri Zobacz posta
                          A dlaczego nie u nas rolnik tolerancyjny jest znam nawet jednego mieszka ze 2 km (pięknej szutrówki) odemnie w zakolu Łyny wi dać z tamtąd letnią siedzibę Biskupa Ignacego Krasickiego tu masz zdjęcia http://www.smolajny.pl/galeria_pl.html Spływy kajakowe Łyną, pełno lasów kilka fajnych jeziorek śródleśnych i szutry, szutry, szutry. A i dopisać zapomniałem że jest tam szkoła rolnicza z internatem( piłem tam kiedyś wódkę zagryzając landrynkami z laskami z tej szkoły)
                          Powiem że kozacka okolica, ale troszkę daleko jak damnie. Ale nie mówię nie , zostaję jeszcze odpowiedni termin
                          .

                          Komentarz


                            #14
                            Ja jestem cały czas na miejscu więc termin mi obojętny Bartas, poważnie pytałeś, poważnie odpowiadam. Nie trawnik przed akademikiem. Link GoogleMaps
                            Sam latem namiot rozbijam. Ale miejsca zaproponowane przez robki będa dużo przyjemniejsze. Dookoła Olsztyna pełno ziemi niczyjej z pięknymi widokami.

                            Komentarz


                              #15
                              Hmm dziwnie to wyglada, trawnik w centrum miasta?
                              sigpic
                              "Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"

                              "Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X