Usunięte na żądanie użytkownika
Usunięte na żądanie użytkownika
Akcesoria? Chodzi Ci o kufry etc?
Jeżeli chodzi o żarcie, ja zabieram ze sobą kuchenkę turystyczną Campingaz na kartusze gazowe, wkręcane. Mają tę przewagę nad wbijanymi, że nie trzeba wykorzystać całego gazu przed rozmontowaniem (można dowolnie składać i rozkładać kuchenkę). Co do żarcia, standardowo zupki chińskie. Na 2 os w CHorwacji zjedliśmy 14 z 20 zabranych. W Chorwacji zalecam mieć 1 -1,5l zapasu czystej wody- bywa nieoceniony. Do picia najlepiej stosować jakieś witaminy, typu pluszz itp + zwykła woda. Oczywiscie zapas wit zabrany z domu. Trochę pomaga się zregenerować. Z jedzenia polecam liofilizaty www.lyofood.pl . Nie psuje się, mało waży i jest dobre- jest to żarcie wyprawowe i stanowi pełnowartościowe posiłki. Gary to wiadomo, jakiś zestaw menażek- dostałem za 20 zł w markecie komplet garów składanych, zajmują bardzo mało miejsca. Jeszcze muszę dorwać niezbędnik sztućców jakiś. Warto odwiedzić sklepy militarne w swojej okolicy, można się tam nieźle zaopatrzyć.
Hidden Content
"Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."
To żarcie jest kata-stroficznie drogie - beznadzieja.
Skład: płatki Gold flakes, mleko instant, owoce lyo =10PLN
Skład: makaron, mięso schab, pieczarki, warzywa =20,17PLN
strogonow..jpg
Ostatnio edytowane przez Czarny ; 06 kwietnia 2010 o 13:39
Do gotowania dobre są kochery naftowe żrą wszystko: naftę,benzynę,spirytus znaczy denaturat czysty etanol do innych celów służy![]()
Czarny, ja miałem gulasz- chyba 11zl, a szlo się najeść jak w domu. Koszt to rzecz względna, ja dostałem 4 paczki od kumpla, które zostały mu po Mongolii. Biorąc pod uwagę zupki chińskie jako podstawę żarcia, stanowiło to solidne urozmaicenie posiłków. PS ponoć z tego najlepszy jest Strogonov czy jakoś tak.
Kuchenkę benzynową miałem -> ruską kostkę. Działała, ale wolałem gazową.
Hidden Content
"Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."
Usunięte na żądanie użytkownika
Usunięte na żądanie użytkownika
Paczka hermetycznie zamkniętaJak wrócę do domu po pracy, to wkleję foto. Co do Kochera- wpisz na allegro kostka, ruska kostka itp, znajdzie się. Polecam też poczytać trochę o korzystaniu z tej bomby
No chyba, że chcesz wydać więcej kasy na palnik benzynowy Colemana lub inny. Koszt 400- 600zl o ile pamiętam, zasilany min. benzyną z baku.
Polecam też zabrać apteczkę, środki przeciwbólowe. Ubezpieczenie dodatkowe- np wojażer w PZU (10 dniowy wyjazd 70zl) oraz dodatkowo darmową kartę EKUZ, wyrabianą w NFZ- obowiązuje tylko w krajach UE i cholera wie dokładnie co dajeLepiej wybrać ubezpieczenie dla świętego spokoju.
PS tu masz zdj:
http://www.lyofood.pl/naw.php
Ostatnio edytowane przez Bartas ; 06 kwietnia 2010 o 14:12
Hidden Content
"Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."
Do tego kłębek sznurka,metr drutu,dętki,łyżki do opon
Taśma izolacyjna-> zastosowania nieograniczone, zawsze sie przydaje.
Hidden Content
"Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."
Kiedyś znajomy powiedział coś takiego: niezbędne są 2 rzeczy - taśma zbrojona (duct tape, taśma Mcgyvera itp.) i WD40. Taśma pomaga unieruchomić rzeczy które się ruszają a nie powinny, a WD40 spowodować aby ruszały się rzeczy które nie ruszają się a powinny...
pozdrawiam
Taśma zbrojona i trytki (opaski elektryczne) i klucz multi to jest potrzebne nawet na wyprawach w koło "komina"
Jakaś latareczka, super glue i drugie tyle "trytek".
Usunięte na żądanie użytkownika
Lista ekwipunku .pdf
Powyżej lista ewkipunku w pdf zaciągnięta z forum AT.
Hidden Content
"Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."
patrząc na tą listę przypomniał mi się wyjazd do Czarnogóry, godziny analiz co wziąść, co zostawić, co się przyda, co się może popsuć, co sprawdzić i wymienić przed wyjazdem...ehh ale nie o tym tutaj...
Ja bym dodał jeszcze przeciwdeszczówkę, kt??rej nie znalazłem na liście. Dzisiaj żałuje, że o niej zapomniałem, ale w końcu człowiek uczy się na błędach.
PS. Lista wg mnie bdb. przemyślana, chociaż w praktyce może być ciężko wziąść wszystko co się na niej znajduje, ale to też zależy gdzie i kiedy się jedzie (np jadąc tam gdzie na bank bedzie upał, można odpuścić sobie ciepłe ubrania).
pozdrawiam
Ja jeszcze trochę się czepie jedzenia - http://www.papilot.pl/article/6079/P...szkodliwe.html
To dla tego, że ta cena nie daje mi spokoju - jedząc tak wydajemy 10pln śniadanie, 20pln obiad, 20pln kolacja (1 - osoba ) - rany, to wolę inne w proszku jak wyżej w linku i trochę gorsze za 10pln dziennei a te 40pln na miejscowe żarcie przynajmniej poznam tamtejsza kulturę żywieniową.
To jest dobre - mieć takich z 5 na zapas jak by co ale żywić się tym to można zbankrutować![]()
do tej listy dorzuciłbym jeszcze Volcano - taki dzbanek do gotowania wody,można już kupić w Polsce. jak ktoś widział w akcji to wie co to za sprytne cholerstwo,żaden piecyk w takim tempie nie zagotowuje wody. trochę duży gabarytami ale b.lekki,no i zdecydowanie warto go mieć przy sobie - na zlocie pokażę go w akcji.
Ziut - chodzi o Kelly Kettle? http://allegro.pl/item987943258_ghil...ly_kettle.html
"Na motocyklu jeźdź tak, jakbyś chciał, żeby jeździły twoje dzieci"