Ogłoszenie

Zwiń

Zasady obowiązujące w Giełdzie

W Giełdzie można zamieszczać ogłoszenia TYLKO związane jakkolwiek z XTZ ( z wyjątkiem działu "Inne moto"). Wszystkie ogłoszenia nie spełniające tego warunku będą usuwane przez moderatorów.
Wyjątek stanowi forum "Inne moto".

ZABEZPIECZENIE PRZED SPAMOWANIEM
Aby móc pisać w poszczególnych działach giełdy należy zliczoną minimalną wymaganą liczbę postów:
  • Sprzedam - 10
  • Inne moto - 25
  • Kupię - 5
  • Oddam - 1


EDIT rootolf:

UWAGA:
Sprzedający jest zobowiązany podać cenę przy sprzedawanym przedmiocie. W przypadku braku ceny, ogłoszenie może zostać usunięte.
Jeżeli masz zamiar kupić motocykl od forumowicza zapytaj innych o opinię o tym motocyklu.

Zasady wchodzą w życie z dniem 26.10.2012 r.
Zobacz więcej
See less

Sprzedam '94 XTZ 660 – porządna, z opcjami

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [660] Sprzedam '94 XTZ 660 – porządna, z opcjami

    Witajcie!
    Nadeszła chwila pożegnań. Pożegnań z Tenere, pożegnań z Forum... Moja mała jest do wzięcia, a w jej miejsce już kopytkiem stuka TDM-850 (4TX).
    Pozwólcie więc, że się*ogłoszę.

    Mam ją od 3 lat. Kupiłem Tenerkę z myślą o długodystansowych wyjazdach w dzikie kraje i powoli do tego szykowałem. Teraz jest pewna technicznie, doposażona w opcje, na odchodne dostała nowy tłok/szlif cylindra. Sprawdziła się wyjazdowo – w zeszłym roku pojechała ze mną do Odessy i wróciła. W międzyczasie, moja Pasażerka coraz bardziej polubiła wspólne wyjazdy i przyszło podjąć decyzję: to już nie jest robota dla Tenerki. Do jazdy solo jest to super maszyna. Super zawieszenie, zwrotna, a silnik ma lwi pazur. We dwójkę wszystkie te zalety znikają. Zresztą, kto jeździ enduro we dwójkę? Więc jest już TDM-850, a Tenere szuka nowego domu.

    HISTORIA EGZEMPLARZA:
    Jestem czwartym właścicielem tej maszyny. Mój poprzednik miał ją 10 lat (1997 – 2007) i jest dojrzałym gościem (urodzony w 1957). Przejąłem ją z przebiegiem 49 tys. km., w mojej ocenie – wiarygodnym. Przez kolejne 3 lata nakręciłem jakieś 12 tys, głównie codziennych dojazdów do pracy, trochę wypadów po Polsce i jeden solidny wyjazd zagraniczny (Warszawa-Odessa-Bieszczady-Warszawa). Ogólem, można przyjąć, że 50/50 trasa/miasto. Aktualnie sprzęt ma przejechane 61 300 km. Nie jeździła w terenie. Kupiłem ją na Brigdestonach Trail Wing 48 (model uniwersalny, z instrukcji obsługi motocykla). Dokupując tylną – trzymałem się tego typu. Maszyna jest bez modyfikacji. Lakier oryginalny.

    HISTORIA SERWISOWA:
    Zaraz po zakupie przyszło mi zrobić sprzęgło. Nie widać tego było podczas jazdy próbnej, a na świeżym oleju złapało poślizg i to był jego kres. Wymienione zostało wszystko: tarcze/przekładki/kosz sprzęgłowy/sprężyny docisku. Robił to serwis BOS Motorcycles na Łopuszańskiej 71, kiedy jeszcze był tam jeden, rzeczywiście godny zaufania gość. W 2008 na wiosnę została zmieniona cewka zapłonowa (nowa, Yamaha Motor na Połczyńskiej). W 2009 maszyna dostała nowy łańcuch i zębatki (DID X-Ring + JT Sprockets). w 2009 sprzęt też przeszedł gruntowny przegląd przedwyprawowy w serwisie Michała Demczuka (www.demczuk.pl), wymienione zostało to, co zwykle + uszczelniacze w lagach. Klocki hamulcowe przednie zmienione na wiosnę 2009, jeszcze w BOS Motorcycles. Akumulator jest z 2009 – Varta. W 2010, przy przebiegu 61 280 km. została zrobiona góra silnika – nowy tłok (Vertex), pierścienie, sworzeń, szlif cylindra na wymiar 100.1 mm. Maszyna ma więc jakieś 675 cm i przybyła jej ćwiartka skutera ;-). Powodem był luz na sworzniu tłokowym i spore zużycie oleju w trasie – ok. litra/1000 km. Robione to było w serwisie Sławomira Kozaka w Piasecznie, szlif w firmie Krasnobrodzka-Racing. Robiłem za pomocnika przy naprawie i jestem bankowo pewien jakości całej roboty. W zeszłym roku gruntownie też wyczyściłem obydwa gaźniki. Rezulat piorunujący: odpalanie jednym obrotem wału. Przy okazji: gażniki są IDEALNE. Żadnych wytarć, membrany w nienagannym stanie. Iglice bez zarzutu. Wyregulowane zgodnie z serwisówką. Skrzynia – bez zarzutu. Ponoć w tenerkach huczy piątka. Nie wiem, w tej nie huczy.

    OPCJE:
    - topcase
    - turystyczna szyba GIVI
    - gmole (nowe, produkcji austriackiej)
    - grzane manetki (Saito)

    MINUSY:
    1. Tereska ma szramy na buzi i jest "scarface". Kupiłem ją z pospawaną owiewką. Sam przewróciłem ją 2 razy na lewą, raz na prawą (jeszcze przed gmolami), po czym na zmienione boki owiewki na czarne, pospawany prawy boczek pod zbiornikiem, zarysowanie na zbiorniku (2 lata temu, jeszcze nie zamalowałem, ale nie rdzewieje ;-). Jest więc to model, którym się nie poszpanuje przed dyskoteką. Nigdy mi ta aparycja nie przeszkadzała, inwestowałem w technikę, ale jeśli ktoś szuka PIĘKNEJ tenery – to chyba nie tu... Tutaj jest tylko dobra technicznie.
    2. Opony. Można je dojeździć jeszcze w tym sezonie, ale jeśli przyszły Nabywca będzie chciał pojechać gdzieś za granicę, to ja bym założył nowe.
    UWAGA: poklejony taśmą prawy czarny boczek owiewki będzie wymieniony. Został już kupiony i jest w drodze. Będzie w takim samym kolorze, jak lewy – czyli czarnym.

    ALU KUFRY.
    Moto jest sfotografowane z kuframi. Są to doskonałe, wyprawowe aluminiowce, uszczelniane, z zamkami (zamykane zarówno same kufry, jak też mocowanie do stelaża). Produkcji niemieckiej firmy Daerr Munchen (www.daerr.de). Mocowania w systemie Hepco&Becker. Kufry są asymetryczne, jak widać na zdjęciu, 37 + 33 l. Stelaże są dorabiane przez faceta, zajmującego się przygotowywaniem samochodów trenowych do rajdów. Zrobione wyjątkowo solidnie. Cały zestaw ma szerokość 95 cm, nie ma luzów i jest (chyba) niezniszczalny. Na naszym wyjeździe odeskim były to najlepsze kufry, bijąc na głowę produkt Touratecha dla BMW F-650, nie mówiąc już o fabrycznych BMW R1200GS. Stelaże saś wypadałoby pomalować proszkowo, bo rdzewieją.
    I teraz uwaga: CENA NIE OBEJMUJE KUFRÓW, ani stelaży. Są one opcją rozpatrywaną oddzielnie. MOŻNA KUPIĆ MOTO Z KUFRAMI. NIE MOŻNA KUPIĆ SAMYCH KUFRÓW. Jeśli Nabywca motocykla nie bÄ™dzie ich chciał – wypłyną na XTZclub.pl albo na allegro. Zestaw "2 kufry + stelaże" wyceniam na 1200 zł. Każdy, kto jest "w temacie", wie, że to naprawdę korzystna cena.

    NA KONIEC:
    Jest to motocykl, którego jestem pewien. Jest zarejestrowany, ogarnięty, stale jeżdżony i nie nadużywany. Po remoncie silnika zużycie oleju = zero, a moc = nominalna. Żadnych niespodzianek. Co jest – to i widać. Czego nie widać – tego nie ma. Wszystkie pułapki rozbroiłem, wyposażenie dokupiłem.
    Sporo nowych części: Cały zespół sprzęgła ma 10 tys. km. Łańcuch – niecałe 5 tys. (i jest najlepszy z możliwych). Akumulator sprzed roku. Cewka.
    Jestem pewien, że można znaleźć tańszą tenerkę. Albo ładniejszą. Ale trudno wyszukać uczciwszą.

    UWAGA! Dużo zdjęć w wysokiej rozdzielczości tutaj: http://picasaweb.google.com/krzyszto...eat=directlink
    Maszyna jest też na allegro: http://www.allegro.pl/item988691603_...wny_warto.html
    Z pytaniami proszę tutaj: 608 170 150

    A dla Przyjaciół z Forum będę miał jakiś gratis.
    Zapraszam!

    #2
    ale jaja-identyczna jak moja...nawet kufry te same...

    Komentarz


      #3
      To sprawdź, czy ją jeszcze masz w garażu
      sigpic
      "Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"

      "Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

      Komentarz


        #4
        spox,moja STOI w garażu na TKC80

        Komentarz


          #5
          Witajcie!
          2 rzeczy, o których nie napisałem, a powininem.
          Mojej Pani coś stuka w silniku. Odzywa się*to przy ok. 2 tys obrotów, tylko przy biegu jałowym – podczas jazdy, pod obciążeniem, nie. Podobnie podczas schodzenia z obrotów, też nie. Ona tak miała chyba od kiedy ją mam. Nie nasilało się to z czasem. Ja się*przyzwyczaiłm i przestałem to dostrzegać, ale fakt, osoby nie znające tej maszyny to dostrzegają. A ponieważ nie chciałbym zaskakiwać nikogo, kto zada sobie trud przyjazdu i oględzin, piszę to tu i teraz.
          A druga rzecz – to w związku z powyższym, cena idzie w dół. I teraz mój motocykl kosztuje 4900, zachowując wszystko, o czym napisałem powyżej.
          Pozdrowienia!
          KS

          Komentarz


            #6
            A moja Tenerka jest teraz za 4400!
            Promocja lepsza niż w Biedronce ;-)
            Pozdrowienia!
            K.

            Komentarz


              #7
              Nie opisuj tego motocykla tak szczegółowo - to po pierwsze, a po drugie przebieg zmniejsz do 25 tys. Gwarantuje tobie sprzedaż za conajmniej 5 tys. w mgnieniu oka.
              Społeczeństwo Polskie jest tak głupie (za mało powiedziane), że woli kupić sprzet bez historii, z lewym przebiegirm, bez dodatków, od nieuczciwego handlarza, krzywe i w opłakanym stanie. Dopiero wtedy jest kązdy usatysfakcjonowany, a w szczegółności serwisy, które naprawiają padła.

              --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

              Komentarz


                #8
                dobrze wiedzieć
                też mam zamiar swoją sprzedać z podobnym przebiegiem ale nie widzę zbytnio szans...

                xt 600 stoją za wyższą cenę co wg mnie jest nie zrozumiałe!
                Często jeżdżę ze znajomymi, którzy mają xt'ki i zawsze zastają w tylejak i po dłuższym wypadzie bolą ich d..py ze mają już dość.
                Może w ciężkim terenie xt'ek jest zwinniejszy ale jeśli chodzi o jazdę szutry las itp nie zamieniłbym się nigdy na xt 600.

                Komentarz


                  #9
                  piękna,
                  szkoda że nie mogę sobie teraz na nią pozwolić.
                  zwłaszcza przemawia do mnie Twój szczegółowy opis, historia, a nie dwa trzy słowa handlarza który "gwarantuje" jakość motoru choć ma go tydzień i często nawet na nim nie jeździł. Mając sprzęta 3 lat z pewnością w szczegółach wiesz o niej wsyćko i nie ukrywasz jej wad, a to żadkość. a jak ktoś szuka bez wad 16 < letniego sprzęta to zapraszam do salonu...

                  Komentarz


                    #10
                    motura w nowym garażu mocno liczę, że będzie dobrze służyć
                    jsz
                    kanapa, kibelek i paskud
                    relacje publikuję na motogen.pl

                    Komentarz


                      #11
                      Nawiązując do poprzedniego postu: tak, raz, dwa, trzy – sprzedana.
                      Jeszua, niech Ci dobrze jeździ. Ja nie narzekałem, choć kanapa to wynalazek Szatana, test na prawdziwego twardziela. Ale w górę serca – Mariomoto robi lepsze :-)
                      Ja się w końcu*przyzwyczaiłem. Nawet 900 klocków w jednym dniu po ukraińskich drogach (Busk – Odessa) jakoś przeleciało.
                      Ponieważ Jeszua nie życzył sobie kufrów – są do wzięcia.
                      Ale to już nowy temat, zapraszam na Forum.
                      Ukłony
                      KS

                      Komentarz

                      Pracuję...
                      X