Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Linka predkosciomierza

Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Linka predkosciomierza

    Witam

    Potrzebuje info z której strony na lince prędkościomierza ma być ogranicznik?
    Wydaje mi się ze od dołu, ale pewności nie mam.

    Jest to takie małe okrągłe zaciśnięte z 30mm od końca na lince co powoduje ze linkę można wsadzić tylko od jednej strony w pancerz.

    pozdro

    #2
    masz racje od dołu musi być ogranicznik żeby linka nie zeszała za bardzo w dół w pancerzu podczas obrotów
    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
    sigpic

    Komentarz


      #3
      Dzięki

      pzdr

      Komentarz


        #4
        a możesz jakieś foto wrzucić tego ogranicznika- bo chyba mam podobny problem linka "spada" mi na dół i licznik nie działa, natomiast po wykręceniu z koła i "wepchnięciu jakieś 10mm do środka -jak pokręcę ręką o licznik działa. ewentualnie jak macie jakiś patent na naprawę tego to proszę o info, czy może od razu kupić nową?

        Komentarz


          #5
          Ja bym radził kupić nową bo już pewnie masz trochę wyrobiony kwadrat na końcu jak spadała ci linka na dół i nie obraca licznika. Ja kąbinowałem próbowałem lutować żeby kwadrat byl większy i nie przeskakiwał ale to nic nie dawało, w końcu kupiłem w larssonie za 24 zł linkę i jest spokój, ale ważne jest też żeby tą linkę nasmarować olejem przed założeniem, podobnie jak każdą inna linkę bo potrafi się zacierać i wtedy najczęściej pada kwadrat na jednym z końców albo w najgorszym wypadku w liczniku.

          Jeśli chodzi o sam ogranicznik, jest to po prostu zagnieciony stalowy pierścień na końcu linki zaraz za kwadratem i to on nie pozwala lince opaść niżej.
          Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
          No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
          sigpic

          Komentarz


            #6
            Lut - nawet twardy nie zdaje egzaminu. Praktykowałem to w XTZ i WSK.
            --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

            Komentarz


              #7
              Nic się nie wyrobiło ani nie urwało. Jeszcze. Wszystko działa i jest w porzÄ…dku.
              Robię przegląd linek i smarowanie a przy okazji chciałem się upewnić czy oby nie jest tu nic pozamieniane.

              pzdr

              Komentarz


                #8
                Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
                ważne jest też żeby tą linkę nasmarować olejem
                Linek typu do prędkościomierza nigdy ale to NIGDY się nie smaruje!
                To podstawowa zasada długiej żywotności.
                sigpic

                Komentarz


                  #9
                  Wszystko co się kreci i trze to się smaruje. A linki olejem.
                  Jakbym nie nasmarował to za jakiś czas wysmażył bym posta gdzie dostać linkę, bo to co było było suche i w połowie zardzewiałe.

                  Skąd ten pomysł żeby nie smarować, bom ciekawy. Jakiś przesąd cy co?
                  Ostatnio edytowany przez Krzsiek; 62.

                  Komentarz


                    #10
                    Ja zawsze smaruję i zawsze smarowałem i jak dotąd nie narzekam bo w każdym swoim moto nie wymieniałem zatartej linki tylko musiałem wymieniać zatarte po wcześniejszym właścicielu.
                    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                    sigpic

                    Komentarz


                      #11
                      Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
                      Ja zawsze smaruję i zawsze smarowałem i jak dotąd nie narzekam bo w każdym swoim moto nie wymieniałem zatartej linki tylko musiałem wymieniać zatarte po wcześniejszym właścicielu.
                      Prawda!
                      --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                      Komentarz


                        #12
                        nawet nową trzeba posmarować byle nie wd 40 tylko olejem i to rzadkim, a jak sprzęgło łatwo się wciska po na smarowaniu linki

                        Komentarz


                          #13
                          Zamieszczone przez peyter Zobacz posta
                          a możesz jakieś foto wrzucić tego ogranicznika- bo chyba mam podobny problem linka "spada" mi na dół i licznik nie działa, natomiast po wykręceniu z koła i "wepchnięciu jakieś 10mm do środka -jak pokręcę ręką o licznik działa. ewentualnie jak macie jakiś patent na naprawę tego to proszę o info, czy może od razu kupić nową?
                          Najłatwiej ogranicznik możesz sobie zrobić z kawałka rurki - stalowej, miedzianej jak np do instalacji hamulcowej czy innej. Na zewnątrz średnica wynosi ok 5mm, długość 5mm, odległość od końca linki 23mm. Później to zagniatasz z wyczuciem coby nie zniekształcić linki i żeby się trzymało. I masz.

                          IMG_7138..jpg
                          Ostatnio edytowany przez Krzsiek; 62.

                          Komentarz


                            #14
                            dzieki- za konkretny post Krzsiek

                            Komentarz


                              #15
                              Zamieszczone przez Krzsiek Zobacz posta
                              Wszystko co się kreci i trze to się smaruje
                              Dawno nie słyszałem takiego skrótu myślowego.
                              Mamy XXI wiek, ludzie wymyślili już teflon, nanotechnologie...
                              Tarcie które występuje w lince nie jest tarciem metal-metal więc smarowanie olejem to nieporozumienie.
                              Oryginalne pancerze w procesie produkcji pokrywane są najczęściej teflonem.
                              W sprzyjających warunkach jest w stanie wytrzymać 150 tys km.
                              Jeżeli ktoś posmaruje linkę prędkościomierza olejem może liczyć na to że dostający się do wnętrza kurz, wilgoć i drobiny zużywającego się teflonu łączą się z olejem i po nie długim czasie (2-3 lat) mamy wewnątrz świetnie wymielony "klej". Efekt jest taki że tarcie wzrasta i linka pęka lub wyrabia się "kwadrat".
                              Producenci linek do prędkościomierza nie zalecają smarowania nowo wyprodukowanych linek.
                              Po zużyciu wymienia się na nową. Dla przykładu w moim linka ma już 16 lat, od nowości nie smarowana i nie wymieniana.

                              Co innego linka sprzęgła.
                              Tu producenci pozwalają na użycie środków np GIANT TEFLON SPRAY - środek co prawda rowerowy, ale świetny do smarowania linek (długotrwały efekt zmniejszenia oporów)
                              sigpic

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X