Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Przestawienie rozrządu

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    Przestawienie rozrządu

    Witam!

    Mam problem. Rozebrałem znajomego znajomego Kawasaki z dwoma wałkami. Zdjąłem pokrywę zaworów i jak zwykle rozrysowałem położenie wałków i krzywek (przypadkowe położenie) - na przyszłość, by sprawdzic czy przy składaniu się nie pomyliłem.
    Ok, zawory wyreguowane, rozrząd ustawiony wg. serwisówki, znaki się zgadzają (TDC, EX, I), liczba pinów również. Jedak pojawia się problem. Z moim wczesniejszym rysunkiem nie zgadza się ustawienie wałka wydechowego - tak jakby wcześniej był przestawiony o 2-3 ząbki.
    Druga rzecz. Mam nowy łańcuch rozrządu (Tourmaxa, Morsa, Borg Wornera - jak kto woli), jednak jakoś tak dziwnie nachodzi on na zębatkę, tak lekko nie do końca (przy najściu i przy zejściu) - co się k. dzieje?! Napinacz ok, ślizgi jak z fabryki, ustawione jak fabryka przykazała.

    Proszę o pilną pomoc za którą dziękuję.

    P.S. Mam takiego speca, który zajmuje się Mazdami. Mówi że jest ok, ułozy się i mam się nie przejmować. Ale dla mnie to jest problem i musi być wszystko ok.
    --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

    #2
    Z tym łańcuchem to tak się dzieje w napędzie jak na stare zębatki założysz nowy łańcuch to wtedy on do końca nie wchodzi na zębatkę. Widocznie te elementy nie są dobrze dopasowane do siebie. Myślę, że po pewnym czasie powinno się wszystko ze sobą dotrzeć i powinno być lepiej.
    BYŁA I POZOSTANIE NA ZAWSZE W MEJ PAMIĘCI
    YAMAHA XTZ 750 SUPER TENERE 89' CHESTERFIELD


    Ja tu tylko sprzątam

    Komentarz


      #3
      Dziękuję za info
      --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

      Komentarz


        #4
        mogą być zużyte zębatki. większy odstęp pomiędzy zębami i wtedy nowy łańcuch nie nachodzi tak dobrze

        Komentarz


          #5
          wałki

          witam

          jestem w trakcie ustawiania luzów zaworowych, podczas ustawiania wału silnika na pozycji pomiarowej zauważyłem, że wałek rozrządu zaworów dolotowych jest lekko przestawiony. Prawdopodobnie o jeden ząbek. Widzę, że kolega LucaSS spotkał się z podobnym przypadkiem. Zastanawiam się czy wrócić czy wrócić do ustawienia zgodnego z manualem, czy też zostawić sprawę tak jak jest i tylko wyregulować zawory. Zastanawiam się czy jest to ingerencja poprzedniego właściciela (co nim mogło kierować - co chciał uzyskać?) czy też błąd powstał podczas montażu, bo po napięciu napinacza łańcucha wałki minimalnie się obracają i po prostu kolesiowi nie chciało się jeszcze raz poprawiać ustawienia.
          Napinacz łańcucha rozrządu jest na 13 ząbku. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć czy jest to duże zużycie łańcucha rozrządu i należałoby go wymienić, czy jeszcze się nie przejmować.

          Przy okazji załączam zdjęcie ustawienia wałków
          DSC_0002.jpg

          DSC_0006.jpg

          Pozdrawiam
          Ostatnio edytowany przez Tetrarha; 254.

          Komentarz


            #6
            Hej,
            ewidentnie błąd przy montażu, nie ma się co zastanawiać, tylko trzeba to poprawić.
            Co do napinacza - jeśli zostało więcej niż 1/4-1/3 to nie ma potrzeby ruszać.

            pzdr, Adam
            sigpic

            Komentarz


              #7
              wałki ciąg dalszy

              Jestem w trakcie ustawiania wałków rozrządu. Problem polega na tym, że gdy koła zębate chcę ustawić na znakach to krzywki układu nr 2 (od strony łańcucha rozrządu) naciskają już na szklanki czyli górne pokrywy łożysk są odpychane przez wałek podczas ich dokręcania. Czy nie jest tak że wałek po zgraniu wszystkich znaków (koła zębate, górne pokrywy łożysk wałka rozrządu) powinien swobodnie leżeć na szklankach? Czy może powinienem poluzować śruby na kołach zębatych wałków i zgrać wszystkie znaki?
              Próbując cały czas opisać to samo tylko z innej strony wygląda to tak, że gdy mierzę luzy na układzie nr 1 to krzywki na układzie nr 2 już "atakują" szklanki. Nie wiem czy wyrażam się jasno.
              Proszę o pomoc.

              Komentarz


                #8
                W starych nie wysilonych silnikach faktycznie tak było, że można była sprawdzać luzy zaworowe na jednym ustawieniu wałków. Obecnie by otrzymać optymalne osiągi, czasy otwarcia zaworów wręcz zachodzą na siebie. Luzy można zmierzyć tylko w gmp suwu sprężania. Mówiąc krótko; to normalne przy skręcaniu mostków na wałkach rozrządu ,że któreś krzywki naciskają na szklanki. Adam ma lepsze zdolności opisowo-objaśniające więc może rozwinie to szerzej.
                "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

                Komentarz


                  #9
                  Tu nie ma żadnej filozofii.
                  Kiedy tłoki są w GMP (znaczek T na kole magnesowym) wałki swoimi krzywkami naciskają lekko zawory - tzn. mijaja się. Zobacz w serwisówce do XTZ i Haynesa ile powinno być w górnej części łańcucha pinów (pomiędzy kołami rozrządu), całkiem możliwe, że 21. Będziesz bardziej pewny tego, ze poprawnie założyłeś wałki.
                  --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

                  Komentarz


                    #10
                    Dzięki za pomoc, wszystko ustawione jak trzeba. W manualu jest to dobrze opisane, jednak lepiej popytać się znawców na forum, dla pewności
                    Ostatnio edytowany przez Tetrarha; 254. Powód: (ortografia)

                    Komentarz


                      #11
                      Nie zakładam nowego wątku tylko podepnę się tu. Po regulacji luzów zaworowych złożyłem wszystko do kupy, kilka razy odpalałem ale stwierdziłem po strzałach w gaźnik, że dam do umycia na ultradzw. gaźniki i je wyreguluje potem. Coś mnie skusiło, żeby przed przykręceniem chłodnicy, czachy itp. jeszcze raz zajrzeć pod pokrywę zaworów. co mnie spotkało...oba wałki przestawione o jedn ząbek w lewo względem wału ustawionego na znaku T. Jak składałem to tydzień temu to na pewno dobrze złożyłem. Co mogło być przyczyną, że tak przeskoczyło. Teraz nie spie po nocach i zastanawiam się czy znów nie przeskoczy jak zapale. Łańcuszek w połowie naciągu, zakręcone z 5 razy wałem po złożeniu było.

                      Komentarz


                        #12
                        Kręciłeś z założonym napinaczem, czy bez?

                        Komentarz


                          #13
                          z założonym. na początku obracania wskoczył jeszcze z ząbek-ułożył się łańcuszek

                          Komentarz


                            #14
                            To dziwne, bo jeśli napinacz był na miejscu i był napięty, to łańcuch nie ma możliwości przeskoczenia.
                            Ja jak składałem u siebie rozrząd, musiałem lekko napiąć wałek dolotowy kluczem.
                            Później zakładałem napinacz i dopiero puszczałem wałek.
                            następnie kilka obrotów wału przy pomocy klucza, z kontrolą ustawienia rozrządu i dopiero odpalanie.
                            Nigdy nie było problemów, a już kilka razy rozpinałem rozrząd w tenerce.
                            W ubiegły piątek ta sama procedura pozwoliła prawidłowo ustawić rozrząd w Kawie Z750.
                            Kilka kontrolnych obrotów kluczem, a później odpalenie i silniczek cyka jak zegarek.

                            Komentarz


                              #15
                              Jak włożyłeś napinacz, przekręciłeś silnik kluczem?
                              Kraina Pyrą i Gzikiem płynąca
                              Adwenczur Klab FB
                              Adwenczur Klab w sieci

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X