Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Strzelanie przy schodzeniu z obrotów

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [660] Strzelanie przy schodzeniu z obrotów

    Byłem pewien że temat był już ale chyba jednak nie.
    Przy gwałtownym odjęciu gazu słychać strzelanie, tak obstawiam że to coś z zapłonem.
    Ale jak to się reguluje to z manualna nie łapie.
    Proszę o rady i porady co robić.

    #2
    Też tak miałem i obstawiałem zapłon - nawet kupiłem moduł, ale okazało się że to wina gaźnika luzu na przepustnicy i ogólnego zmęczenia gaźnika, musiałem wykręcić śrubę regulacji mieszanki biegu jałowego czy jakoś tak(zwróć uwagę na stan króćców gaźnikowych)

    Sprawdź jeszcze czy ładowanie jest ok, jak tak to zapłon powinien poprawnie działać, w końcu moto normalnie przyspiesza a strzela tylko przy odejmowaniu gazu??

    P.S. w 660 nie ma żadnej regulacji zapłonu, kąta wyprzedzenia itp. wszystkim zajmuje sie modul

    Komentarz


      #3
      Jeżeli motocykl normalnie przyspiesza ,i nie stracił na mocy to znaczy że zapłon powinien być ok. A co do sprawdzenia ładowania to można sprawdzić czy jest poprawne. Ja bym obstawiał coś z paliwem. Pierwsza myśl jest taka że paliwo może być jakieś lewe (chrzczone) , druga moja myśl jest taka że może mieć za bogatą mieszankę i w momencie gwałtownego ujęcia gazu mieszanka niemożne się spalić normalnie i dopala się jeszcze w momencie otwarcia zaworów wylotowych (dopala się w kolektorze wydechowym) i jeszcze trzecia myśl która przychodzi mi do głowy to że paliwo jest jakieś lewe i mieszanka jest za bogata.
      .

      Komentarz


        #4
        Wyreguluj luzy zaworowe, jeżeli na wydechu jest więcej niż 0.20 to też strzela w tłumik
        Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
        Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

        Komentarz


          #5
          podejrzewam gażnik! ma on taki zaworek który blokuje troszke paliwo podczas hamowania silnikiem! sterowany jest podciśnieniem z tej części gażnika gdzie jest przepustnica membranowa! jeśli występują na niej nieszczelności (jakies lewe powietrze) to podciśnienie jest słabe i nie działa to jak należy! w mojej xtz 660 tez miałem taki problem ,dorobiłem nowa oś przepustnicy i teraz jest ok! (stara była tak wyrobiona ze przepustniczka się nie domykała i czasem dzwoniła o korpus gażnika!)

          Komentarz


            #6
            Właśnie serwisuję Gosiowy Łosiocykl (660) i mam w nim podobny problem. Na jałowych strzelała, potrafiła zgasnąć, obroty falowały. Szkoda, że wczoraj nie przeczytałem postu doktora, zaoszczędziłbym ciut czasu - metodą prób też doszedłem do wniosku, że faktycznie wykręcenie śruby składu mieszanki i obniżenie przepustnicy mechanicznej pomaga. Obniżyłem też trochę poziom paliwa i nadal obroty falują (może trochę mniej), też strzela z przy schodzeniu z obrotów(też jakby mniej, ale to do testów jezdnych jeszcze), ale ładnie zapala (były spore problemy) i sam nie gaśnie.
            I tu mam pytanie: macie jakieś namiary gdzie mogą taką oś dobrze wytoczyć (lub gdzie po prostu można kupić, najlepiej z jej uszczelniaczami) i gdzie można oddać gaźnik do tulejowania (ośka wytarła też trochę korpus) ?
            Zmieniam temat wątku na bardziej odpowiedni.

            Kleszcz - drobna uwaga - zamiast wykrzyknika używaj kropki i dużych liter na początku zdania, będzie to wyglądało o wiele lepiej. Zaworek o którym piszesz nazywa się aircut (czasem pisze się air-cut), trzeba spr. w Larssonie czy byłby do dostania.

            pozdrawiam, Adam
            sigpic

            Komentarz


              #7
              Uszczelki pod kolektorem są ok. Adam?
              --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

              Komentarz


                #8
                Ja chciałbym żeby mi strzelało z wydechu niestety nic nie mogę doradzić. ale dobrze poczytać

                Komentarz


                  #9
                  Zamieszczone przez LukaSS Zobacz posta
                  Uszczelki pod kolektorem są ok. Adam?
                  Dokładnie jak Lukass pisze, sprawdzić jeszcze możesz króćce dolotowe albo wężyki od podciśnienia co idą do gaźnika bo przez lewe powietrze też będą falowały obroty.
                  Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                  No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                  sigpic

                  Komentarz


                    #10
                    Dzięki za wszystkie porady, zacznę od śruby mieszanki biegu jałowego.
                    Rozumiem mam zubożyć mieszankę? Bo mam tak samo jak u Gosi w motocyklu. Obroty mocno falują na jałowym. I potrafi zdechnąć.
                    I boję się że w ogóle będzie gasł jak odkręcę śrubę.
                    A mam pytanie jeszcze czy powodem też może być po prostu zasyfiona świeca?
                    Bo taka była moja druga myśl, że po prostu iskra jest tak słaba że czasami jeden cykl nie załapie i niespalona mieszanka idzie w wydech, i strzela dopiero przy następnym cyklu.
                    A przy przyśpieszaniu nie strzela bo po prostu są wyższe obroty i jest lepsze ładowanie...
                    tak sobie luźno gdybam

                    Komentarz


                      #11
                      mozesz tez sprawdzic czy nie dostaje sie gdzie lewe powietrze do wydechu. jak masz jakas nieszczelnosc np na kolanku, albo gdzies ci przerdzewialo to strzelac bedzie czego bys nie robil z gaznikiem

                      Komentarz


                        #12
                        U mnie w 750 było tak jak miałem zbyt bogate mieszanki. Przykręciłem o 1/2 obrotu i było gut.

                        Komentarz


                          #13
                          Po testach - obniżenie poziomu nie było dobrym pomysłem jednak - w jeździe zaczęło bardziej strzelać przy hamowaniu silnikiem, więc poziom będę podnosił z powrotem.
                          Wyszedłem z założenia, że pyrkanie jest spowodowane zbyt wysokim poziomem paliwa (zbyt bogata mieszanka, byłoby to typowe), a falujące obroty syfem w gaźniku bądź lewym powietrzem.
                          Niestety wygląda na to, że wszystkie objawy są spowodowane lewym powietrzem (ośka przepustnicy gaźnika podciśnieniowego wygląda tak: http://archiwum.xtzclub.pl/pub/xtz660carb/DSCF0506.JPG ).
                          Aktualna teoria jest taka: wykręcając śrubę regulacyjną i obniżając przepustnicę mechaniczną wzbogaciłem trochę mieszankę na jałowych, co uspokoiło wolne obroty i poprawiło zapalanie, jednak przez obniżenie poziomu paliwa generalnie zubożyłem mieszankę na wyższych obrotach, co generuje (większe jednak niż przed ingerencją) strzały w wydech przy schodzeniu z obrotów (zwłaszcza pod obciążeniem - przy hamowaniu - IMO miałoby to sens bo wtedy tworzy się duże podciśnienie w gaźnikach i może ssać więcej powietrza przez tą ośkę).
                          Dzięki za trop z uszczelkami wydechu, ale do tej pory nie spotkałem się z (aż) tak mocnym "pyrkaniem" spowodowanym ew. drobną nieszczelnością w tym miejscu. Kolektory nie są przerdzewiałe, tłumik oryginał bez przeróbek, króćce do pozazdroszczenia.

                          pozdrawiam, Adam

                          P.S.
                          Lech26 - jak chcesz, żeby strzelało to podnieś poziom paliwa w gaźniku o 5mm, albo ustaw iglicę w jednym z gaźników 3-4 ząbki wyżej niż w drugim. Możesz jeszcze nawiercić małe dziurki w kolektorach wydechowych. Albo załóż przelotowy tłumik i obniż poziom paliwa w gaźnikach. Gwarantuję, że efekty przerosną Twoje oczekiwania.
                          sigpic

                          Komentarz


                            #14
                            Z własnych doświadczeń w starej xt 600z, xt 600, oraz xtz 660 wiem że jednak trzeba sprawdzić stan kolektora wydechowego. Jeśli zaczęło strzelać dość nagle i z przyrastającą częstotliwością to na 99% były to problemy z wydechem. Najmniejsze pęknięcie przy kołnierzu, wywołuje przy zamykaniu gazu efekty jak w WRC.
                            "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

                            Komentarz


                              #15
                              ośkę miałem w podobnym stanie i nie dorabiałem tylko nadlutowałem (długo nie będzie ale zawsze coś). Poziomu paliwa nie zmieniałem jedynie wykręciłem wyżej wspomnianą śrubkę i jest ok... może dwa razy delikatnie strzeli przy hamowaniu silnikiem (wybebeszony tłumik)

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X