Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Wymiana napędu, problem przednia zebatka

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [660] Wymiana napędu, problem przednia zebatka

    Witam. W ostatnim czasie zabrałem się za wymianę całego napędu (zębatka przednia, tylnia, łańcuch) w mojej 660-tce i klocków na tyle. Jak z zębatka tylnią poszło bez problemów tak z przednia mam niesamowite problemy z odkręceniem. Próbowałem ja odkręcić wg wszelakich teori np. motor w pion jedna osoba trzyma hamulec tylni druga kreci kluczem 2x giętym rozm.30 czy tez blokowanie samej zębatki prętem długim twardym co skończyło się niestety wygiętym prętem i śladem na karterze na koniec zdecydowałem siÄ™ na artylerię ciężką czyli próba pokonania owej nakrętki kluczem pneumatycznym (niestety również zakończona niepowodzeniem) Zabezpieczenie na zębatce (blaszka) odgięta, odbezpieczona. Psikałem ową nakrętkę na zębatce WD-40 kilka razy dziennie kilka dni pod rząd nadal bez skutku,nic nie pomaga. Czy ja czegoś nie zauważyłem? gdzieś jest jeszcze jakieś zabezpieczenie? tez mieliście takie problemy? czy może macie jakieś własne sposoby na tak oporne przypadki gwint sprawdzany w obie strony chociaż wg mnie jest normalny.

    #2
    Kiedyś miałem taki problem w gs500, słyszałem nawet o przypadku grzania palnikiem w celu wykręcenia ale nie polecam. Podstawą jest solidny klucz i solidna przedłużka przy założonym łańcuchu ktos musi trzymać hamulec nożny(nie wrzucaj biegu) w momencie kiedy ktoś będzie przykładał siłę na klucz w celu odkręcenia ty weź młota (bez młota nie robota) i przyłóż w wajchę parę mocnych.Powinno się poddać,dzisiaj tak odkręcałem nakrętkę piasty w samochodzie i się udało.

    Komentarz


      #3
      Trzeba grzać, nic innego nie pozostaje :/
      --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

      Komentarz


        #4
        Jak chcesz grzać odrazu kup nowy uszczelniacz na wałek zdawczy

        Komentarz


          #5
          O! Dobrze gadasz. Przy okazji się wymieni i będzie komplet
          --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

          Komentarz


            #6
            Witam, na świeżo, właśnie przerabiałem to samo.
            Też nie chciała ruszyć, wygięty klucz itp., choć ogólnie, jak napisał blady XTZ przy dobrym kluczu powinno puścić, kumpel starał się odkręcić przecinakiem (taka pomoc koleżeńska, przy której mnie nie było), lekko się nakrętka "uszkodziła", ale nie poszła.. pomógł WD40 (na dzień wcześniej) i pneumat, tylko zaznaczę, że przez kilka ładnych sekund (żeby nie powiedzieć z minutę), co ważne nogą trzymany był łańcuch, żeby maksymalnie wykorzystać moment. Osobiście jestem przeciwnikiem palnika, tam są przewody i czujnik biegu jałowego, uszczelki...a żeby grzanie miało sens trzeba "dać w palnik" chyba, że ktoś to robił i powie mi, że wszystko jest ok. Moim zdaniem najlepszą, jak mimo wszytko nakrętka nie puści, metodą jest ją nawiercić (kilka otworów ją osłabi i w końcu da się odkręcić) i zdjąć niszcząc. Nowa w Yamaha kosztuje 55 zł, co przy ryzyku, że się zniszczy łożyskowanie wałka itp. przez nieumiejętne odkręcanie jest kosztem, uważam akceptowalnym (u tokarza pewnie taniej
            Powodzenia
            L.

            Komentarz


              #7
              Gdzieś na forum była podawana bardziej przystępna cena tej nakrętki - ok. 20 zł z tego co pamiętam ?
              sigpic

              Komentarz


                #8
                Jeśli gdzieś na starym forum radziliście co by nakrętkę na kleju do gwintów skręcać bo lubi się luzować i koszty napraw podnosić, to taki klej właśnie przez podgrzanie puszcza.

                Komentarz


                  #9
                  Zamieszczone przez tomi Zobacz posta
                  Jeśli gdzieś na starym forum radziliście co by nakrętkę na kleju do gwintów skręcać bo lubi się luzować i koszty napraw podnosić, to taki klej właśnie przez podgrzanie puszcza.
                  Piszesz nieprawdę , używam kleju do gwintów od 15 lat i nigdy nie miałem problemu z odkręceniem jakiejkolwiek śruby,wręcz odwrotnie, klej zabezpiecza też gwint przed korozją.
                  Opis ze strony: http://www.loctite-kleje.pl/ :

                  Loctite 243-10ml (zabezpiecz. gwintów)
                  Produkt LOCTITE 243 jest jednoskładnikowym anaerobowym środkiem do zabezpieczania gwintów. Jest to materiał tiksotropowy o średniej wytrzymałości. Utwardzanie produktu następuje po odcięciu kontaktu z powietrzem, kiedy znajduje się on pomiędzy ściśle przylegającymi powierzchniami metalowymi. Jest on szczególnie przydatny dla materiałów mniej aktywnych, jak np. stal nierdzewna czy powierzchnie platerowane.
                  Toleruje lekko zaolejone gwinty.
                  Demontaż połączenia nie wymaga jego podgrzania lub użycia specjalnch narzędzi.
                  Przy zabezpieczaniu gwintów w temperaturze poniżej 5 C należy najpierw nanieść na jedną z powierzchni aktywator Loctite 7649. Pełną wytrzymałość uzyskujemy wówczas już po kilkunastu minutach



                  Podgrzewanie stosuje się przy zastosowaniu klejów do połączeń metalowych np wyrobione gniazdo łożyskowe (klej zazwyczaj ma kolor zielony) lub kiedy połączenie gwintowe jest mocno skorodowane.

                  Komentarz


                    #10
                    potwierdzam to co napisał Zachar.

                    jak ktoś by wkręcił na zielony to mogą być problemy z wykręceniem

                    ja używam takiego http://www.wurth.pl/katalog2/karty/A...0243%20025.pdf

                    Komentarz


                      #11
                      Witam, pogoda zacheca do dlubania w garazu to i ja pochwale sie jak wkoncu wygralem z nakretka...
                      Do tej operacji zabieralem sie jakis czas, psikalem WD dobry tydzien cala nakretke i podkladke, czasem kilka razy dziennie.
                      Probowalem najpierw zwyklym kluczem i mlotkiem, nie chcialem zepsuc nakretki to odpuscilem.
                      Pozyczylem od znajomego zestaw kluczy Stanley, duza grzechotka, przedluzka i nasadka 30, do tego 1,5m rury.
                      Najwiekszy problem byl z zablokowaniem lancucha, wkoncu kawal blachy i klucz skutecznie go zablokowal.
                      Hamulec przywiazalem sznurkiem. Probowalem z wyczuciem popuscic cholere ale sie nie dala. Wzialem nasadke o srednicy nakretki i dosc solidnie popukalem w nia mlotkiem. Po obukaniu nakretki skubana dala za wygrana.

                      Moje spostrzezenia: psikanie WD nic nie dalo, ledwo pierwszy zwoj gwintu od strony zewnetrznej byl zasmarowany. Na gwincie byl bialy klej, wiec moze dlatego WD nie penetrowal dalej.

                      Dalaczam foty, pozdrawiam forumowiczow i zycze powodzenia z odkrecaniem.

                      DSC01236.jpg
                      DSC01238.jpg
                      DSC01243.jpg

                      Komentarz


                        #12
                        Co to za zielony gil?
                        Take care of your Tenere she will take care of you

                        http://tablica.pl/oferta/yamaha-xtz-...5-ID1LXXh.html

                        Komentarz


                          #13
                          He he a wystarczyło klucz elektromagnetyczny ze sprzęgłem albo pneumat i w 10min byś cały napęd wymienił
                          no ale każdy na początku sie uczy
                          Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                          No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                          sigpic

                          Komentarz


                            #14
                            O to chodzi ze nie mialem narzedzi, a do mechanika daleko, musialem se sam radzic.
                            A to zielone nie wiem co jakies plastyki.

                            pozdr.

                            Komentarz


                              #15
                              no właśnie ostatnio przerabiałem to samo w xtz660.
                              mała grzechotka nie dała rady, pneumat też nie.
                              dopiero naprawdę duża grzechotka ,wsparcie kumpla żeby trzymał hamulec i nakretka sie poddała
                              może po prostu ten typ tak ma. niedawno też wymieniałem napęd w vtr 1000 i kurcze tam naprawde wszystko poszło jak układanka nic nie postawiło oporu.
                              z doświadczenia wiem że pneumat to nie zawsze złoty środek. kiedyś pracowałem w wulkanizacji i dość często trzeba było się wspomagać zwykłym kluczem i odpowiedniej długości rurą

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X