Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Rolki Łańcucha w XTZ 750

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #31
    przyjrzałem się... czy ktoś może mi powiedzieć... jak to jest możliwe, że u mnie nie ma nawet miejsca na dolną rolkę???
    żadnego gwintu, zgrubienia, śruby... niczego. mam tylko ślizg i górną rolkę.
    Może w pierwszych modelach tego nie było????
    "ja to ja, więc jako ja chcę być znany"
    =>
    Motocyklowy Klub Podróżników STRANGERS.PL

    Komentarz


      #32
      Ja mam jeden z pierwszych modeli '89 i dolna rolka jest.

      Komentarz


        #33
        Ja mam jeden egzemplarz z 89 a drugi 90 i w obu są. Nie znam takiej tenerki xtz750 w której by nie było. Różnice w ramach oczywiście są ale to kosmetyka więc popatrz czy nie masz po prostu zafajdanego smarem gwintu.

        Komentarz


          #34
          20110406111.jpg
          Gwint do dolnej rolki jest przelotowy w blasze mocowania stopki bocznej M8.
          Znajduje się on częściowo pod czujnikiem otwarcia stopki, dlatego jeśli wkręcisz za długą śrubę, to wyłamiesz czujnik.
          Szukaj w tej okolicy, a na pewno znajdziesz Bez szczególnego zaglądania pod moto, widać go "od zewnątrz"
          Ostatnio edytowany przez dex; 407.

          Komentarz


            #35
            Zamieszczone przez dex Zobacz posta
            [ATTACH=CONFIG]11137[/ATTACH]
            Gwint do dolnej rolki jest przelotowy w blasze mocowania stopki bocznej M8.
            Znajduje się on częściowo pod czujnikiem otwarcia stopki, dlatego jeśli wkręcisz za długą śrubę, to wyłamiesz czujnik.
            Szukaj w tej okolicy, a na pewno znajdziesz Bez szczególnego zaglądania pod moto, widać go "od zewnątrz"
            dziękuję dobry człowieku!

            już wiem, że szukałem w złym miejscu
            "ja to ja, więc jako ja chcę być znany"
            =>
            Motocyklowy Klub Podróżników STRANGERS.PL

            Komentarz


              #36
              ja u siebie górną rolkę mam ale dolna wywaliłem bo jak podniosłem tył motoru do góry to łańcuch ciągle po niej jechał i strasznie toto hałasowało. Udało mi się tak naciągnąć łańcuch że nie jest ani za luźny ani za sztywno napięty a przy tym nie obciera o ramę. Pytanie jest tylko takie czy ta rolka odpowiada tylko za nieobcieranie czy np. przytrzymuje łańcuch na zębatce podczas hamowania silnikiem?

              Komentarz


                #37
                Ta rolka zapobiega biczowaniu łańcucha. Jeśli podnosiłeś mocno tył to powinieneś zostawić więcej luzu, żeby nie okazało się, że przy mocnym uginaniu zawiasu rozciąga Ci łańcuch.
                sigpic

                Komentarz


                  #38
                  jeśli dolna rolka ma jedynie służyć żeby nie obijał się łańcuch o wahacz to spoko bałem się że ma jakieś poważniejsze zadanie.

                  Komentarz


                    #39
                    Dolna rolka ma też za zadanie zwiększyć kąt opasania zębatki zdawczej przez łańcuch.
                    Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                    No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                    sigpic

                    Komentarz


                      #40
                      ale żeby co ? nie ślizgała się, wolniej zużywała się, coś w tym stylu ?

                      Komentarz


                        #41
                        Kat opasania (w tym zakresie) nie ma wpływu na trwałość zębatki. Cały moment obrotowy przenoszony jest przez kilka pierwszych zebów mających kontakt z łańcuchem.

                        Komentarz


                          #42
                          Zamieszczone przez Lepi Zobacz posta
                          Kat opasania (w tym zakresie) nie ma wpływu na trwałość zębatki. Cały moment obrotowy przenoszony jest przez kilka pierwszych zebów mających kontakt z łańcuchem.
                          dlaczego tak?
                          jeżeli długość zębów, odstępów między nimi oraz pomiędzy ogniwami jest taka sama, to siła rozkłada się na wszystkie zęby równomiernie. to moje rozumienie zasad fizyki.

                          dla ułatwienia można to porównać do ludzi, którzy trzymają nierozciągliwą linę. wszystkich ona "ciągnie" z tą samą siłą.
                          "ja to ja, więc jako ja chcę być znany"
                          =>
                          Motocyklowy Klub Podróżników STRANGERS.PL

                          Komentarz


                            #43
                            Nie będę wnikał w szczegóły. Weź sprawdź na dowolnie mocno naciągniętym łańcuchu, że w połowie tylnej zębatki ogniwa będą miały "luz". przy nowym napędzie minimalny ale nawet taki oznacza, że nie przenoszą sił.
                            Ludzie ciągnący linę to bardzo elastyczny układ, każdy może ciągnąć z różną siłą, w innym kierunku i i odstępach. Zęby zębatki nie mają takiej swobody.

                            Komentarz


                              #44
                              Zamieszczone przez Lepi Zobacz posta
                              Nie będę wnikał w szczegóły. Weź sprawdź na dowolnie mocno naciągniętym łańcuchu, że w połowie tylnej zębatki ogniwa będą miały "luz". przy nowym napędzie minimalny ale nawet taki oznacza, że nie przenoszą sił.
                              Ludzie ciągnący linę to bardzo elastyczny układ, każdy może ciągnąć z różną siłą, w innym kierunku i i odstępach. Zęby zębatki nie mają takiej swobody.

                              tak, ale wynika to z większych odstępów między sworzniami łańcucha, niż między zębami.
                              jeżeli układ byłby idealnie równy (wiem, że w praktyce to trudne do osiągnięcia), to naciąg byłby równomierny
                              "ja to ja, więc jako ja chcę być znany"
                              =>
                              Motocyklowy Klub Podróżników STRANGERS.PL

                              Komentarz


                                #45
                                No właśnie, gdyby. W praktyce pracują dwa, trzy zęby. A jak łańcuch rozciągnięty to jeszcze mniej. Dlatego na koniec zużywa się coraz szybciej.

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X