Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Ustawianie poziomu paliwa

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #46
    Odsmaże kotleta.


    Ciekawe ze ducati i teresa maja ten sam gaznik, a poziom 5,1mm jest tylko dla yamah

    Komentarz


      #47
      Panowie, takie pytanko - na którym "rowku" / "ząbku" fabrycznie ustawia się zawleczkę na iglicy?

      Przejrzałem serwisówkę oraz nazwę to "manuala", ale albo nie mogę znaleźć tej informacji, abo jej nie ma.

      Będę wdzięczny za odpowiedź.

      Komentarz


        #48
        Zamieszczone przez SzakulE95 Zobacz posta
        Panowie, takie pytanko - na którym "rowku" / "ząbku" fabrycznie ustawia się zawleczkę na iglicy?

        Przejrzałem serwisówkę oraz nazwę to "manuala", ale albo nie mogę znaleźć tej informacji, abo jej nie ma.

        Będę wdzięczny za odpowiedź.
        Ja również..., jest jakieś wyjściowe ustawienie, czy na zasadzie przełóż i sprawdź...? ;-)
        sigpic

        Komentarz


          #49
          Też mam pytanie. Czy ustawienie na iglicy ma wpływ na poziom paliwa na pływakach? Chciałbym wiedzieć zanim zacznę rozbierać

          Komentarz


            #50
            Zamieszczone przez maslak321 Zobacz posta
            Też mam pytanie. Czy ustawienie na iglicy ma wpływ na poziom paliwa na pływakach? Chciałbym wiedzieć zanim zacznę rozbierać
            Nie, iglica to jedno a poziom paliwa to drugie.
            Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
            No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
            sigpic

            Komentarz


              #51
              to dobrze. Tak myślałem ale wolałem zapytać dla pewności. Dzięki

              Komentarz


                #52
                Dodam coś od siebie. Po moich przejściach z gaźnikami doszedłem do wniosku iż poziom paliwa ma jakiś tam wpływ na spalanie ale raczej znikomy. Ja miałem poziom o jakieś 5 mm za wysoki, po doprowadzeniu do wartości z manuala spalanie nie spadło lub spadło nieznacznie - max 0,5l/100 km. Potem nawet zmniejszyłem poniżej zalecanej wartości i też nic. Powodów zbyt dużej konsumpcji paliwa trzeba szukać gdzie indziej - iglicessania, iglice + rurki emulsyjne, dysze.

                Komentarz


                  #53
                  A tu kolega który założył temat był bardzo zadowolony z osiągniętego rezultatu.

                  Komentarz


                    #54
                    Zamieszczone przez robek_ck Zobacz posta
                    Dodam coś od siebie. Po moich przejściach z gaźnikami doszedłem do wniosku iż poziom paliwa ma jakiś tam wpływ na spalanie ale raczej znikomy. Ja miałem poziom o jakieś 5 mm za wysoki, po doprowadzeniu do wartości z manuala spalanie nie spadło lub spadło nieznacznie - max 0,5l/100 km. Potem nawet zmniejszyłem poniżej zalecanej wartości i też nic. Powodów zbyt dużej konsumpcji paliwa trzeba szukać gdzie indziej - iglicessania, iglice + rurki emulsyjne, dysze.
                    No dobra. Masz rację. Znalazłem czas i ustawiłem poziom wg serwisówki. Udało mi się zjeść na 8,2 czyli w okolicach 0,5l. Zaworki ssania, iglice i rurki mam nowe. Skończyły mi się pomysły.

                    Komentarz


                      #55
                      ja to wszystko z tym spalaniem i patentami widze tak... za poprawne działanie/pracę gaźników odpowiedzialne jest wiele częsci składowych tych oto gaźników. przek X lat pracy to wszystko się zużywa. zaznaczam wszystko. tak więc po wyjściu z fabryki ten motocykl palił przy normalnej turystycznej jeździe np. 5-5,5litra. po latach zaczyna palić więcej , a po tych 25-30 latach nawet ponad 9litrów. wszystko jeszcze jak był katowany i serwisowany itp... zgodze się z tym że te dostępne zestawy naprawcze po 10-15 latach i przejechanych 40-50 tyś przynoszą efekty i spalanie się poprawi. ale w tym czasie pozostala część elementów gaźnika nadał o ileś procent już straciła sprawność. mija kolejne 10lat i kolejne kilometry. i moto pali prawie 10. kolejne zestawy naprawcze nie załatwią tak już problemu spalania. oczywiście znowu te spalanie coś spadnie , ale nie ma co liczyć na to że teresa znowu będzie palić ,żeby tylko 6-6,5 przy normalnej jeździe. są jeszcze ślizgi/przepustnice/wyrobione luleje ośiek itp..itd... na nawet króćce ssące od airboxa które się kurczą i moga być nieszczelności , a my kombinujemy mieszanką mają wpływ na spalanie. lub tak samo załatwianie innych problemów silnikowych synchronizacją bo myślimy że to lek na wszystko. sam przerabiałem te wszystkie problemy u siebie. moja Teresa paliła nawet ponad 9litra przy jeździe mocno turystycznej i przerabiałem regulacje , zestawy , mechaników. i udawało się zejść to 8-8,5L.
                      i tu cud , kupiłem i zamontowałem nówki gaźniki i przy tej samej jeździe zeszło do 5-5,5 litra. w tym roku zauważyłem że spalanie podskoczyło o litr więcej , ale to już wiem że nic się nie dzieje z gaźnikami , tylko poprostu zmienił się mój styl jazdy ....coraz częściej wkręcam moto na wysokie obroty i częściej też zjeżdżam z czarnych .

                      Komentarz


                        #56
                        Pewnie masz rację, ale niektórym się udaje. Mi w zupełności wystarczy że dojdę do7-7,5. A myślę że jestem blisko bo zszedłem z 10

                        Komentarz

                        Pracuję...
                        X