Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Wymiana tarcz sprzęgła

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    [750] Wymiana tarcz sprzęgła

    Witam, czy sa jakies trudności z wymianą tarcz??bo chciałbym to zrobić sam

    #2
    Nie ma.
    sigpic
    "Cieszył się wędrówką do nieznanych miejsc, oglądaniem nieznanych rzek, a trudy wynagradzała mu pasja poznania"

    "Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."

    Komentarz


      #3
      Nie ma co, wymagająca wymiana zdań ;p
      dirtier, happier

      www.facebook.com/dalekadroga

      Komentarz


        #4
        odpowiedź idealnie na pytanie


        choc i ja bym się coś więcej chetnie dowiedział
        ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
        FB: http://www.facebook.com/kamilltee

        Komentarz


          #5
          Wymiana tarcz w ST jest faktycznie bezproblemowa. Moto stawiamy na stopce bocznej, nie trzeba zlewać oleju a nawet zdejmować płyty pod silnikiem. Śruby pokrywy sprzęgła są tej samej długości. Trochę uwagi przy oczyszczeniu z resztek starej uszczelki i na koniec odrobina precyzji przy ustawianiu dźwigienki względem pokrywy.Po złożeniu kreski mają się pokrywać.
          "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

          Komentarz


            #6
            No właśnie które kreski?? Przecież jak trafi tylko ząbkami na wałek to potem można przestawić dźwignię na linkę i tam bedzie zawsze dopasowane bo wałek sie obróci. Czy może jakieś inne kreski chodzi Tak sobie odkręciłem żeby zobaczyć co mi tak dziwnie chodziło to sprzęgło, a tu sie okazało że wszystko jest w normie w kierunku górnej granicy i podejrzewam że olej jakiś nędzny, tylko uszczelka sie rozlazła ale wyglądała na orginalną (taki kit sobie wciskam przynajmniej)

            Komentarz


              #7
              Przymierzam się do wymiany tarcz sprzęgła. Mam kupiony cały komplet TRW tj. tarcze, przekładki i sprężyny. Moję wątpliwości dotyczą właśnie tych sprężyn. Fabryczne mają mieć wysokość 50-52mm, te nowe mają 54-55mm. Nie wiem jaki stan sprężyn zastanę po rozbiórce, ale te nowe wydają się mocno na wyrost. Jakieś sugestie? Miał ktoś podobnie?

              Komentarz


                #8
                Prawdopodobnie są bardziej miękkie więc dla zachowania parametrów są dłuższe. W 660tce też zakładałem jakieś zamienniki, które były ciut dłuższe choć chyba nie aż tak. Może też sumarycznie tarcze plus przekładki są.xiensze niż oryginały. Rozbierzesz, pomierzysz i założysz. Będzie działało to nie prom kosmiczny
                Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                Komentarz


                  #9
                  Zamieszczone przez Jenes Zobacz posta
                  No właśnie które kreski?? Przecież jak trafi tylko ząbkami na wałek to potem można przestawić dźwignię na linkę i tam bedzie zawsze dopasowane bo wałek sie obróci. Czy może jakieś inne kreski chodzi Tak sobie odkręciłem żeby zobaczyć co mi tak dziwnie chodziło to sprzęgło, a tu sie okazało że wszystko jest w normie w kierunku górnej granicy i podejrzewam że olej jakiś nędzny, tylko uszczelka sie rozlazła ale wyglądała na orginalną (taki kit sobie wciskam przynajmniej)
                  Może ktoś wyjaśnić, o jakie kreski chodzi? Właśnie jestem w trakcie wymiany

                  Komentarz


                    #10
                    panowie , tak odgrzeje starego kotleta. jak w temacie wymiany sprzegła. moje doswiadczenia są jeszcze z czasów piździków i moto poprzedniej epoki. wymieniacie na sucho czy na mokro. przymierzam się u siebie wymienić. kiedyś jak robiłem to na sucho poskładałem , zalałem olejem- odczekałem -poręciłem itp... dopiero na drugi dzień ruszałem . czy lepiej moczyć w oleju tarcze przez noc? jakie są wasze doświadczenia??

                    Komentarz


                      #11
                      Przy obecnych materiałach na tarczach w zupełności wystarczy posmarowanie olejem tarcz i przekładek przy samym montażu . Nic więcej nie trzeba . Uważać trzeba przy dokręcaniu bo momenty są dosyć małe. Najpewniej użyć klucza dynamometrycznego ale bez też się da jeżeli robi się z głową i bez pośpiechu.
                      Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                      Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                      Komentarz


                        #12
                        Ja bym moczył. Nie zaszkodzi. Trzeba pamiętać, że mamy suchą miskę olejową i tarcze się tak nie kapią jak typowych rozwiązaniach.

                        Komentarz


                          #13
                          Moczyło się tarcze z korka bo one tego potrzebowały. Teraz okładziny są z jakiś spieków, które i tak oleju jako tako nie przyjmują na zimno. Wymieniałem tarcze w kilku już motocyklach nazwijmy je umownie nowszej generacji i w żadnym tarcz nie moczylem. W w mojej teresce wymieniałem nawet dwa razy bo kilometrów zrobiłem nią dobrze ponad 60 tys. Wystarczy przy samym montażu nalać oleju na jakiś płaski spodek i sobie paluchem smarować względnie z obu stron do spodka włożyć . Na bank to wystarczy. Tam oleju nie braknie mimo suchej miski. Wystarczy spojrzeć na obieg oleju i konstrukcje kosza.
                          Natomiast nie radzę składać na sucho.
                          Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
                          Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

                          Komentarz


                            #14
                            no dobra , kilka pytań więcej bo mam wądpliwości.
                            z manuala .... bo czegoś nie czaje
                            na jednym 8 tarcz i 7 przekładek na drugim 2x po 8szt i co to za pierścienie ?? bo mi jakoś brakuje tego u mnie.
                            Zrzut ekranu (5).jpg Zrzut ekranu (4).jpg
                            u mnie wygladało to tak po wyjęciu tarcz i przekładek , zaczynając od tarczy x8szt. kończąc na przekładce ( ciut grupszej od pozostałych) tex x 8 szt. zdjęcie dokłądnie tak jak wyjęte (górna przekładka była od środka)
                            IMG_20200417_191137.jpg IMG_20200417_191137.jpgIMG_20200417_191148.jpg
                            Czy czegoś mi brakuje , czy czegoś jeszcze nie zdemontowałem.
                            prosze o pomoc

                            jak dla mnie to ktoś poprostu założył o jedną przekładkę za dużo. tym bardziej że zawszę miałem wrażenie nie mi nie wysprzęgał na 100%
                            na tym zdjęciu widać jak by pierścien segera , więc pod nim to jest ta 8 sztuka , mylę się?? więc wnioskuje że powinienem teraz zacząć składanie od tarczy.
                            Zrzut ekranu (6).jpg

                            nie chciało mi się dziś podchodzić do tego , ale chyba później się jednak zobaczę
                            Ostatnio edytowany przez Pawloo78; 4828.

                            Komentarz


                              #15
                              A nie zostawiłeś w środku jednej przekładki zabezpieczonej drutem? Tak mam w FJ + pierścienie, czyli zakres z drugiego zdjęcia.
                              Zdjęcia są nie wyraźne i nie widzę zabezpieczenia...

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X