Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Problem z dolnym łożyskiem amortyzatora

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #16
    U siebie w akcesoryjnym amorze posiadam tulejkę slizgową z brązu ( kto wie - może z samosmarującego ).
    --== XtzParts.com - części do XTZ 660 i 750 oraz TDM 850-900 ==--

    Komentarz


      #17
      Moim zdaniem łożysko igiełkowe może nie zdać egzaminu w tej konstrukcji bo igiełki mają mniejszą powierzchnię styku z bieżnią niż łożysko przegubowe (oryginalne) a tym samym mają mniejsza odporność udarową (na uderzenia). Wiem że igiełki chodzą spokojnie w korbach silnikowych przy o wiele większym obciązeniu ale tam mają bardzo dobre warunki pracy tzn olej i w miarę czysto a tu to cały czas jakiś syf który i tak z czasem przedostanie się przez uszczelnienia. Obrót tego łożyska nie jest duży, chodzi przede wszystkim o udarność materiału łożyska a dokładniej bieżni po której pracuje kula, dlatego w oryginale jest wsadzony brąz, jak by do tego dołożyć okresowe smarowanie na pewno dłużej by chodziło. W lc4 nie ma łatwego życia podobnie w st jak ktoś jeździ w terenie.

      Po lekturze w necie stwierdziłem że jeżeli inżynierowie żółci z yamahy i biali z ktma wymyślili że takie łożysko tam musi być to nie będę się z nimi kłócił i wsadzał jakiś prowizorek z tulejkami od tokarza albo zamienników, w końcu koszt tego łożyska dajmy z uszczelnieniem 300zł wydany raz na 4 lata jazdy albo 2 lata katowania (podaje orientacyjne czasy ) w terenie nie jest taki wielki .

      RADOŚĆ Z BRAKU SKRZYPIENIA, NIE DO OPISANIA
      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
      sigpic

      Komentarz


        #18
        Zamieszczone przez marcinjunak Zobacz posta
        Wiem kolego mam merca 124 coupe
        Pozdrawia stara A klasa, wÅ‚asność Mojej Żony.

        Wiem, że to prawie nie Mercedes, ale cóż...

        ps. Sorry za off-top. Nie mogłem się powstrzymać

        Komentarz


          #19
          Usunięte na żądanie użytkownika

          Komentarz


            #20
            Wymiary i oznaczenia detali

            W związku z tym że zaczynam zabierać się do rozbierania dolnego łożyska chciałem zebrać jak najwięcej informacji odnośnie elementów tam zamontowanych. Wyrzeźbiłem coś takiego na początek bo jeszcze nie znam wymiarów poszczególnych detali i oznaczeń (jeszcze nie rozebrałem) więc jeśli możecie pomóc będę wdzięczny a potem wrzuci się do viki albo coś takiego dla potomnych zostanie.

            Jak będę miał już więcej danych zmienię wtedy oznaczenia na rysunku, przede wszystkim chodzi mi wymiary uszczelniaczy i zegerów oraz oznaczenia gwintów i nakrętek na śrubach żeby wszystko było w komplecie
            Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
            No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
            sigpic

            Komentarz


              #21
              Re: Kalamitka łożyska tylnego amora

              Larry czy masz jakiś rysunek lub patent na zastosowanie kalamitki do smarowania łożyska tylnego amora?
              Chętnie bym coś takiego zastosował. Smarujesz wszystko za jednym zamachem bez demontu czegokolwiek.
              KTO MA SUPERTENERE - MA LEPIEJ

              Komentarz


                #22
                marna szansa na zastosowanie kalamitki w tym przypadku jest to łożysko baryłkowe ślizgowe i bez rozbiórki chyba się go nie da nasmarować a poza tym warto je umyć przed smarowaniem.

                Komentarz


                  #23
                  Łożysko jak najbardziej można przerobić na kalamitkę trzeba tylko przekręcić środkową kulę o 180 stopni i wywiercić dobrym wiertłem otworek w bieżni, nie mogę znaleźć zdjęć jak to robił kolega z forum czechów chyba albo słowaków, powinno być gdzieś w archiwum, jak znajdę wkleję link.

                  O znalazłem

                  http://www.supertenere.sk/index_regr...aznicestr1.htm
                  Ostatnio edytowany przez marcinjunak; 46.
                  Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                  No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                  sigpic

                  Komentarz


                    #24
                    Dzięki. Piękna sprawa. Zdjątka zajefajne. Pierwsza rzecz od której zacznę po sezonie.
                    Pozdrowionka
                    KTO MA SUPERTENERE - MA LEPIEJ

                    Komentarz


                      #25
                      Ja też się z tym bujam ale stwierdziłem że to nie wina łożyska tylko tych dwóch bocznych dystansów, łożysko nie ma luzu a jak psiknę olejem na punkt mocowania z dog bonsami to skrzypienie ustaje.
                      Ale najlepszym sposobem i tak będzie rozebranie tego i dokładne wyczyszczenie oraz wstawienie kalamitki poczekamy zobaczymy, teraz chce zrobić światła na przekaźnikach
                      Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                      No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                      sigpic

                      Komentarz


                        #26
                        to z kalamitką to niezły patent,ja tylko nie brałem pod uwagę ingerencji w bieżnie łożyska i dalej sie zastanawiam czy wiercenie w niej dziury to dobry pomysł.

                        Komentarz


                          #27
                          Zamieszczone przez bladyxtz Zobacz posta
                          dalej sie zastanawiam czy wiercenie w niej dziury to dobry pomysł.
                          Widziałeś jak to łożysko wygląda w środku? Tylko boki w których siedzi kula są wykonane z brązu a po środku jest kanał bo inaczej nie można by wykonać takiego łożyska więc poza wierceniem bieżni zew nie psujesz łożyska, po drugie to i tak jest kula więc nic sie nie stanie bo powierzchnia styku w miejscu najbardziej obciążonym dalej jest taka sama

                          problem tylko czym to przewiercić ale z tego co widać na tych fotkach da się
                          Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                          No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                          sigpic

                          Komentarz


                            #28
                            Jak widać da się poprawić inżynierów yamahy i ja też pewnie pójdę na tą przeróbkę bo cena tego łożyska jest typowa dla aso yamahy
                            Ostatnio edytowany przez bladyxtz; 213.

                            Komentarz


                              #29
                              Kurde dzwoniłem do naszego kochanego aso żeby kupić gumową osłonę na dolne łożysko amora ale już tego nie można dostać, niedostępne.
                              Łożysko kosztuje 55 Euro a o uszczelniacze zapomniałem zapytać
                              Był Junak M10, WSK125, potem xt600z i xtz750 aż w końcu przyszło nawrócenie, lc4 620 sc, exc 520, a teraz
                              No i oczywiście WSK 125 73' jest nadal, fajnie powspominać szczeniackie czasy
                              sigpic

                              Komentarz


                                #30
                                I jak rozwiązałeś problem? Znalazłem simeringi do kiwaczek rozmiar 20x27x5, uszczelniacze osi wahacza są dostępne w Larssonie ( komplet z łożyskami 103 pln ) zostało mi tylko łożysko dolne amorka
                                Hvězdy chtějí patřit Tobě...

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X