Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

lekkie namioty i inne "systemy noclegowe"

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    lekkie namioty i inne "systemy noclegowe"

    [Uwaga: namiot sprzedany, na prośbę autora wątek przeniesiony jako przegląd namiotów i innych "systemów noclegowych" ]

    Jak w temacie-sprzedam używany podczas jednego wyjazdu 2 tygodniowego, i to nie codziennie namiot easy camp meteor 200. Namiot 100% sprawny, żadnych uszkodzeń czy przetarć. Kolor zielony. Wersja lepsza, tj. z wodoodpornością 2000mm (na rynku są bliźniacze 1500mm). Namiot posiada zewnętrzny stelaż, dzięki czemu łatwiej go rozłożyć w deszczu, czy równierz można złożyć po wyjęciu pałąków bez odpinania sypialni od tropika.
    Cena jaka mnie interesuje to 150zł plus przesyłka.
    Do Wawy mogę jakoś dostarczyć, wtedy odchodzi przesyłka.

    IMG_0895JPG-1.jpg IMG_1010JPG-1.jpg IMG_1578JPG-1.jpg
    Ostatnio edytowany przez kamilltee; 308.
    hominis est errare, insipientis in errore perseverare
    Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC

    #2
    Podbijam! Wiem, że zima, ale może ktoś kompletuje już sprzęt?
    hominis est errare, insipientis in errore perseverare
    Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC

    Komentarz


      #3
      czemu sprzedajesz..?
      www.21brothers.eu - wytwórnia ROGALI i innych wypieków
      www.orangepower.pl - Forum fanów MPO

      Komentarz


        #4
        Na ostatnim wyjeździe Erwin doszedł do wniosku ze "namiot to zbędny luksus... " i opędzi noclegi w trasie wożąc tylko śpiwór z pokrowcem gore. zobaczymy na przyszłorocznym wypadzie ... komary razem z tym pokrowcem go w nocy wyniosą

        Komentarz


          #5
          do Ciebie sie wbije hehe

          Komentarz


            #6
            Zamieszczone przez Janas_WaWa Zobacz posta
            do Ciebie sie wbije hehe
            Raczej nierealne, Czeczena namiot jest półosobowy.
            "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

            Komentarz


              #7
              Jak Przemo napisał, namiot jest dla mnie zbytkiem luksusu. Leniwy jestem i rozbijanie i zwijanie go mnie męczy. Zamierzam przetestować w przyszłym sezonie pokrowce na śpiwór, a na komary w rejon który się wybieram zainwestuję w moskitierę.
              hominis est errare, insipientis in errore perseverare
              Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC

              Komentarz


                #8
                Zamieszczone przez erwinw Zobacz posta
                Jak Przemo napisał, namiot jest dla mnie zbytkiem luksusu. Leniwy jestem i rozbijanie i zwijanie go mnie męczy. Zamierzam przetestować w przyszłym sezonie pokrowce na śpiwór, a na komary w rejon który się wybieram zainwestuję w moskitierę.
                W swoich pieszych włóczęgach po różnych górach Europy wiele razy próbowałem zrezygnować z namiotu.
                Alternatywą były: hamak, hamak z dachem (namiot wiszący), pokrowce na śpiwór (płachty biwakowe, worki
                na ciała z zakładu pogrzebowego), same tropiki - namioty bez podłogi, stodoły, wiaty i kilka innych patentów.

                Efekt był zawsze ten sam - tak szybko jak pozbywałem sie namiotu, tak szybko do niego wracałem.
                Te dodatkowe 2,5kg w bagażu daje bez porównania większy komfort i poczucie bezpieczeństwa:
                - odczuwalna temperatura w namiocie to 5 stopni więcej niż poza namiotem,
                - nie gryzą komary, insekty, nie wchodzą mrówki, itp.
                - w razie deszczu masz gdzie coś robić (np. gotować, zagrać w karty),
                - najważniejsze - namiot chroni przed osiadającą nad ranem wilgocią, dotyczy np. butów moto,
                inaczej pakujesz do bagażu mokre graty i wbijasz się w mokre ciuchy,
                - marginalne - namiot w odczuciu ludzi to dom; trudniej zdecydować się na jego okradzenie, zniszczenie, bezprawne wejście itp.

                Suma sumarum: nie pozbywaj się namiotu
                Sowizdrzał
                KTM 750 6T
                Nie wierz, nie bój się, nie proś!

                Komentarz


                  #9
                  po za tym ja nie wiem czy wiesz ile te kondony na śpiwór ważą.... one wcale nie są małe i nie są lekkie.. ja przynajmniej takich nie znam..
                  www.21brothers.eu - wytwórnia ROGALI i innych wypieków
                  www.orangepower.pl - Forum fanów MPO

                  Komentarz


                    #10
                    też próbowałem różności - i mam podobne zdanie, że jedną nockę pod choinką idzie kimnąć, ale namiot daje te wszystkie plusy jw.


                    ale na Boga: "worki na ciała z zakładu pogrzebowego" ----------- i jak się w tym śpi ?
                    ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
                    FB: http://www.facebook.com/kamilltee

                    Komentarz


                      #11
                      w tym roku, ot pewien przypadek. Spaliśmy nad zalewem. Kolega mówi, jest ciepło mam moskitierę na kapelusz i ciuchy z demobilu BW - śpię pod gołym niebem.
                      Nabijaliśmy się z niego, że go komary porwą, że rano będzie tylko skóra bez krwi, albo że będziemy dzwonić na pogotowie- naszego kolegę pogryzły komary- 100000 ukąszeń
                      Gość był twardy i wytrzymał aż do 3 nad ranem. Dopiero wtedy rozbił namiot. A mówi że ręce miał spuchnięte kilka dni.

                      Nie sprzedawaj namiotu Erwin! Czasem jest niezbędny. Byle by był mały i lekki.
                      Nie mówiąc już o sytuacjach kiedy kładziesz się spać przy pięknej pogodzie a budzisz się w zalanym deszczem namiocie, ale przynajmnej w namiocie

                      Komentarz


                        #12
                        erwin - zapłacimy... zrobimy zrzutke - ale nie sprzedawaj namiotu
                        ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
                        FB: http://www.facebook.com/kamilltee

                        Komentarz


                          #13
                          Zamieszczone przez kamilltee Zobacz posta
                          erwin - zapłacimy... zrobimy zrzutke - ale nie sprzedawaj namiotu
                          Nawet załatwimy udział w programie Ewy Drzyzgi "Rozmowy w toku"
                          i będzie podpis: "Erwin - chciał sprzedać swój namiot"
                          "Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania." Benjamin Franklin

                          Komentarz


                            #14
                            ST legenda Dakaru http://passion4travel.pl/index.php/c...dow/motocykle/
                            FB: http://www.facebook.com/kamilltee

                            Komentarz


                              #15
                              Za późno-sprzedany!

                              Mi namiot nie daje poczucia bezpieczeństwa, a nawet wręcz odwrotnie. Czuję się w namiocie bezbronny, bo nie mogę zareagować na to co dzieje się na zewnątrz. Siedzisz w takiej kopule jak zwierze w siatce... Widziałem na kilku imprezach masowych jak nawaleni goście walą się na namiot w którym są ludzie (pamięta ktoś zlot w Jesienicach? -sytuacja podobna) Mnie kiedyś żaba przyprawiła prawie o zawał serca wskakując i ześlizgując się z uporem na tropik namiotu w którym spałem-przypomniałem sobie wtedy wszystkie horrory które widziałem i wyobraźnia podpowiadała, że to jakieś "bydle" łapą po namiocie drapie.
                              Co do płacht-w młodości (czyli nie dawno ) bawiłem się w survival i sypiałem w samym śpiworze, podczas deszczu pod ponchem US czy plandeka budowlana i było ok. Problemem była wilgoć z porannej rosy czy mgły o której wyżej wspomniał Adam, dlatego pomyślałem o płachcie biwakowej by ten problem wyeliminować. Nigdy nie miałem takiego ustrojstwa, ale trochę poczytałem na forach turystycznych i tak:
                              -płachty podnoszą tempereturę, tj. jest w nich cieplej (ponoć sporo) niż bez, więc dee facto mogą być cieplejsze niż namiot.
                              -są i lekkie płachty ortalionowe (np.FjordNansen) czy też z lekkie z super hiper kosmicznych tkanin za jeszcze bardziej kosmiczne pieniadze
                              -są też militarne z pseudo(a może nie?) gore texu (który ponoć nie działa i tak w przypadku cieplejszego klimatu-brak różnic w ciśnieniu na zewnątrz i wewnątrz), ale mam spodnie BW gore które działają lepiej niż ortalionowe, bo chronią od deszczu tak samo, ale jajka nie gotują się we własnym pocie w nich, w przeciwieństwie do ortalionu. Dodatkowo materiał wygląda solidnie, więc bez obaw można się w takim worku "uwalić" w różnych dziwnych miejscach.
                              -problem kapiącej na mordkę wody rozwiązuje plandeka budowlana, którą i tak zawsze wożę (lub ktoś w ekipie ma) i przykrywam motocykl i graty na nim w celu ochrony od wody gratów i zamaskowania pomarańczowej dupki maszyny w krzakach.
                              -szybkość pakowania płachty w razie nagłej potrzeby (wizyta właściciela ziemi, agresywni tubylcy, itp. itd.) jest nieporównywalnie większa od składania namiotu (nie dawajcie przykładu namiotów 2sec bo ich kształt po złożeniu dla mnie wyklucza ich użycie w turystyce jaka preferuję), a to dość istotne w spaniu "na dziko"

                              Wszelkie powyższe dywagacje na temat płacht to jedynie teoria, którą zamierzam zweryfikować w praktyce. Jedyna jak dla mnie przewaga namiotu to imprezy masowe, gdzie rzeczywiście można poczuć się bezpieczniej czy intymniej w namiocie. Ale do takich imprez, które raczej są stacjonarne lepszy będzie większy namiot...

                              ps-chyba należało by zmienić tytuł wątku i przenieść go do innego działu, bo ciekawy się zrobił
                              hominis est errare, insipientis in errore perseverare
                              Komar 2350; WSK 175 Kobuz; JAWA TS 350 Sport; YAMAHA XT660Z; KTM LC4 ADV; KTM LC8 ADV; obecnie KTM 625 SXC

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X