Zakupiłem XTZ 660 z 92 r, ze Szwajcarki, ma duży problem z zapalaniem - efekt typowo jak przy zawieszających sie szczotkach rozrusznika, jednak pukanie i stukanie kółkiem nie pomogło wiec sie dobrałem do niego. Szczotki nie wiem jaki maja mieć wymiar ale nie wyglądają na zniszczone czy specjalnie zużyte, wirnik prosty a na styku wirnik-szczotka nie ma rowkow i innych historii dziwnych.
Pytanie takie: wie ktoś jaka powinna byc długość szczotki lub co ewentualnie moze byc przyczyna? Przeczyszczę jeszcze na tokarce wirnik lekko papierem sciernym.
Ewidentnie slysze ze rozrusznik nie powoduje ruchu wału, czasem jak ma chec zaskoczy.
Pytanie takie: wie ktoś jaka powinna byc długość szczotki lub co ewentualnie moze byc przyczyna? Przeczyszczę jeszcze na tokarce wirnik lekko papierem sciernym.
Ewidentnie slysze ze rozrusznik nie powoduje ruchu wału, czasem jak ma chec zaskoczy.
Komentarz