Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Cylindry TDM w silniku XTZ

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

    #16
    Dlaczego blok będzie wyższy?
    Z pozytywnym nastawieniem można góry /albo Teresę przez góry/ przenosić!

    Komentarz


      #17
      Skok jest większy i wyliczyłeś że blok musi być wyższy.
      "Na dobry początek - jedź na koniec świata"

      Komentarz


        #18
        Wiem co wyliczyłem, pytam o Twoje wyliczenia... ;-)
        Dlaczego 2,25 mm wyższy blok, albo dlaczego w ogóle większy blok???
        - jeśli różnica skoków to 4,5 mm,
        - jeśli koła wałków rozrządu i same łańcuchy rozrządu są takie same...

        image.png

        odnośnie tłoków LukaSS pisał:
        ​​​​Komentarz LukaSS.jpg
        post: https://www.xtzclub.pl/forum/ogólne/...3834#post43834


        ps. Moje pytanie dotyczyło długości korbowodów. Założyłem, że jeśli są równe to blok powinien być wyższy. Ale zakładając, że wysokość bloku jest stała w obu modelach to wały i korbowody są różne. Potwierdzają to numery części. Wały są różne, bo różne są skoki - 4,5 mm. Korbowody są różne, bo muszą skompensować tę różnicę...
        TDM większy skok ==> krótszy korbowód
        XTZ mniejszy skok ==> dłuższy korbowód
        Te długości korbowodów chciałem zweryfikować, ale nie znajduję informacji na ten temat.
        Ale, jeśli tak jest, że wysokości cylindrów są takie same, tłoki również (od sworznia do denka), to kompresja powinna być wysoka - jak nominalna dla TDM.
        Ostatnio edytowany przez Lis; 4923.
        Z pozytywnym nastawieniem można góry /albo Teresę przez góry/ przenosić!

        Komentarz


          #19
          Zakładając jednakowe wysokości cylindrów mamy:



          ​​​​Podsumowując na koniec roku te moje rozkminy wychodzi mi, że można zrobić dwie modyfikacje silnika XTZ 750.
          1. Zmiana samych cylindrów i tłoków na średnicę 89 mm, bez zmiany wału i korbowodów. Zmiany takiej jak rozumiem dokonał LukaSS. Wynikowa objętość to ok. 780 cm3 i 5% wzrost mocy.
          2. Zmiana wału i korbowodów na skok 67,5 mm, bez zmiany tłoków i cylindrów. Wynikowa objętość to ok. 800 cm3 i 7% wzrost mocy. Efekt lepszy niż wyżej opisany. Trudność polegająca na połowieniu silnika i w ogóle wymianie wału, czego powinno się w japonii unikać, ale czasami w pewnych warunkach może się to okazać konieczne/sensowne.... Tu upatruję wzrostu kompresji.






          ​Można oczywiście wymienić wszystko, ale po co, jeśli otrzyma się w ten sposób silnik 3VD. Jedynym argumentem może być potrzeba - czyli słaby stan posiadanego silnika lub koszty swapu całego silnika. Obecne ceny silnika 3VD to 3,5 tys. zł w górę. Przy czym jeśli dobrze pamiętam to całe koszty.
          Co ciekawe, 5PS - 900 można kupić poniżej 2,0 tys. zł. Ale to nie całe koszty... jeszcze dorobienie mocowań silnika, wiązka i moduł sterujący wtryskiem, mod układu paliwowego na pompę wysokociśnieniową...
          No i o czym zapominam, zmiana na 4TX to nie tylko koszt silnika, który jest w cenie 3VD, ale również:
          - modułu zapłonowego,
          - cewek zapłonowych,
          - gaźników, które muszą mieć dodatkowe czujniki...(zapomniałem jakie ;-) )

          Nie znajduję opisu efektu modyfikacji LukaSSa, ani jego samego na forum, więc trudno będzie dowiedzieć się czegoś u źródła.
          W każdym razie modyfikacja samych cylindrów i tłoków na średnicę 89 mm, bez zmiany wału i korbowodów jest stosunkowo najprostsza i najtańsza. Ale czy warta tych 3,2 KM.... ? Nie wiem ;-)
          Ostatnio edytowany przez Lis; 4923. Powód: Poprawka i uzupełnienie
          Z pozytywnym nastawieniem można góry /albo Teresę przez góry/ przenosić!

          Komentarz


            #20
            Ciekawe wyliczenia ale skoro roznica jest w skoku tłoka, a lancuch rozrzadu i kola zębate są takie same, ale wedlug katalogu glowica juz jest inna to moze w glowic jest jakas roznica.

            2. Zmiana wału i korbowodów na skok 67,7 mm, bez zmiany tłoków i cylindrów. Wynikowa objętość to ok. 800 cm3 i 7% wzrost mocy. Efekt lepszy niż wyżej opisany. Trudność polegająca na połowieniu silnika i w ogóle wymianie wału, czego powinno się w japonii unikać, ale czasami w pewnych warunkach może się to okazać konieczne/sensowne.... Tu upatruję wzrostu kompresji.
            Po rozpolowienia silnika napewno tez znajdzie sie cos warte wymiany i to beda dodatkowe koszty, ale satysfakcja jesli pozniej takie cos rozbrane do ostatniej srubki odpali to fajna rzecza jest

            Druga sprawa to roznica w walkach balanserach w karterach, skoro balanser od 3LD ma inny nr katalogowy do
            ​ tego z 4TX czy nie istnieje prawdobodobienstwo ze rozne sa masy walkow, na to tez trzeba zwrócić uwagę przy wariancie rozpoławiania silnika.
            Ostatnio edytowany przez chevy; 5415.

            Komentarz


              #21
              Dawno temu to blady takie coś uskutecznił i motor odpalał jeździł, skręcał i trąbił ale coś tam mu się grzał zbytnio.
              Jeżeli jest jeden cylinder to pozostaje tylko jeden wybór...
              Jeżeli jest wybór to mogą być nawet cztery...

              Komentarz


                #22
                Czyli efektu łał nie było...
                Zdaje mi się, że chłodnica TDM jest większa. Na pewno wentylator. Więc do pełni szczęścia, czy przy modzie silnika, czy przy swapie calego, chłodnice też warto przeszczepić...
                Z pozytywnym nastawieniem można góry /albo Teresę przez góry/ przenosić!

                Komentarz

                Pracuję...
                X