Na początek listopada planuję wyjazd do Maroka, od Marrakeszu w dół, na południe.
Start i meta w Marrakeszu.
Termin: 03.11-13.11.2015 (11dni na motocyklach)
Budżet:
- samoloty w obie strony 400-900zł, loty 5-22h z jedną lub dwiema przesiadkami: im wcześniej kupione tym krótsze i tańsze
- paliwo na około 3500km: 700zł (przy spalaniu ok. 5L/100km)
- przygoda (taką, którą zapamiętacie do końca życia - obiecuję!): free
- osobodzień (bez kosztów paliwa): 5-15 euro, w zależności gdzie danego dnia będziemy spali i jak się żywili
- ubezpieczenie KL i NNW ok.120zł (mogę załatwić ubezpieczenie grupowe z dużą zniżką)
- całość w okolicach 6.000zł (+/-10%).
- dodatkowo opcja zamówienia profesjonalnego fotoreportażu (500-800 zdjęć w formacie JPG + fotoksiążka) - paragon/FVAT.
Do zwiedzenia/zobaczenia (trasa OFF + ON) znane i obowiązkowe miejsca typu: łuki skalne na plaży Legzira, niebieskie skały w Tafraout, Merzouga i jej wydmy Erg Chebbi... a do tego mnóstwo mało znanych miejsc w które nie zaglądają raczej podróżni, w każdym razie niezbyt często. Oprócz tego wiele niezapomnianych noclegów pod namiotem, mnóstwo malowniczych tras - o różnym stopniu trudności, większość z zacięciem OFF, który można oczywiście objechać asfaltem.
Opony typu kostka - obowiązkowo, najlepiej nowe.
Bardzo dobry kierowca przejedzie ową trasę "na drzwiach od stodoły"
Dobry rider da sobie spokojnie radę na maszynach typu R1200GS/SuperTenere1200/Tiger1200 - jeśli jednak poczuje, że nie da rady, że to ponad jego umiejętności i siły - najtrudniejsze odcinki ominie asfaltem lub twardym szutrem. Osobom mniej doświadczonym polecam motocykle o wadze poniżej 190kg ( a choćby XT660R
). Instruktorem nauki jazdy nie jestem ale co wiem - podpowiem. Trasa ułożona tak, że trudności narastają wraz z przebiegiem – można wykorzystać na bieżąco nabyte umiejętności i na koniec wyjazdu wjechać na jedną z najwyższych wydm Maroka. Podpowiem jak 
Przygoda czeka (i to nie byle jaka!), zapraszam.
Chcesz referencji - daj znać, podeślę Ci kilka/kilkanaście telefonów, porozmawiasz z ludźmi którzy swoje przygody już przeżyli i szykują się na kolejne. Oczywiście z moją skromną osobą jako "przewodnikiem".
Obrazkowo to co nas może czekać (zdjęcia z wiosennego wyjazdu zbliżoną trasą):

























Start i meta w Marrakeszu.
Termin: 03.11-13.11.2015 (11dni na motocyklach)
Budżet:
- samoloty w obie strony 400-900zł, loty 5-22h z jedną lub dwiema przesiadkami: im wcześniej kupione tym krótsze i tańsze
- paliwo na około 3500km: 700zł (przy spalaniu ok. 5L/100km)
- przygoda (taką, którą zapamiętacie do końca życia - obiecuję!): free
- osobodzień (bez kosztów paliwa): 5-15 euro, w zależności gdzie danego dnia będziemy spali i jak się żywili
- ubezpieczenie KL i NNW ok.120zł (mogę załatwić ubezpieczenie grupowe z dużą zniżką)
- całość w okolicach 6.000zł (+/-10%).
- dodatkowo opcja zamówienia profesjonalnego fotoreportażu (500-800 zdjęć w formacie JPG + fotoksiążka) - paragon/FVAT.
Do zwiedzenia/zobaczenia (trasa OFF + ON) znane i obowiązkowe miejsca typu: łuki skalne na plaży Legzira, niebieskie skały w Tafraout, Merzouga i jej wydmy Erg Chebbi... a do tego mnóstwo mało znanych miejsc w które nie zaglądają raczej podróżni, w każdym razie niezbyt często. Oprócz tego wiele niezapomnianych noclegów pod namiotem, mnóstwo malowniczych tras - o różnym stopniu trudności, większość z zacięciem OFF, który można oczywiście objechać asfaltem.
Opony typu kostka - obowiązkowo, najlepiej nowe.
Bardzo dobry kierowca przejedzie ową trasę "na drzwiach od stodoły"



Przygoda czeka (i to nie byle jaka!), zapraszam.
Chcesz referencji - daj znać, podeślę Ci kilka/kilkanaście telefonów, porozmawiasz z ludźmi którzy swoje przygody już przeżyli i szykują się na kolejne. Oczywiście z moją skromną osobą jako "przewodnikiem".
Obrazkowo to co nas może czekać (zdjęcia z wiosennego wyjazdu zbliżoną trasą):


























Komentarz