Hej,
z racji spodziewanego w nieodległej przyszłości lekkiego deficytu kaski zacząłem rozważać sprzedanie swojej GSy.
Na ten moment stoi (od 2 lat) częściowo rozebrana z powodu urwania mocowania skrzyni biegów (to ten typowy feler modelu) - trafiłem na konkretną wyrwę w bruku gdy popylałem leśną drogą. Mam już kupioną drugą skrzynię i stelaż (subframe), który ucierpiał przy powrocie z trasy na jednym mocowaniu (zwichrowało go). Myślałem odszykować moto ładnie, przygotować na sezon sezon i jeśli syt. by przycisnęła to wystawiać ją wiosnę na allegro za jakieś 13kPLN.
Na ten moment trzeba by podmienić skrzynię, stelaż i zrobić pełną eksploatację: oleje, płyn ham., prawdopodobnie aku, być może też już tarczę sprzęgła, naprawić/wymienić tylną lampę (stopiło kiedyś żarówkę i jest problem z osadzeniem nowej - czasem nie kontaktuje na stykach).
Moto z '98, czarne, przebieg ok. 133kkm, sporo dodatków:
- zawias Ohlinsa P/T
- gmole (używane
)
- kufry (2 boczne oryginalne + lodówka turystyczna jako centralny)
- duża płyta bagażnikowa
- podwyższana i przybliżona kiera
- obniżane podnóżki
- akcesoryjne kanapy
- dodatkowe halogeny (PIAA)
- przewody w oplocie na przodzie
- osłona pod centralką
- deflektor WD60
- kratka na lampę
- blokada gazu (namiastka tempomatu)
- patent do łatwego zdejmowania baku
- na pewno coś tam jeszcze (oryginalne i dodatkowe narzędzia, trochę materiałów eksploatacyjnych, serwisówka, etc)
Wersja z katalizatorem, lambdą, grzanymi manetkami i ABSem. Czasem jest problem z wyłączeniem ABSu przed jazdą - coś zaczęło szwankować pod koniec, nie zdążyłem namierzyć. Oprócz tego innych problemów elektrycznych nie ma - wiązka oryginalna, nie cięta, z minimalnymi modyfikacjami (przekaźnik na PIAAki i dodatkowe klaksony). Wydech oryginalny. Licznik w milach, bo moto z hameryki (californii bodajże) - lampa jakbyco "normalna". Plik rachunków grubości 3cm dokumentujący jej życie do momentu kupienia przeze mnie (czerwiec '08, przy przebiegu 86kkm, jestem 3cim właścicielem).
Oponki to Anakee, tył ok. 500km, przód coś koło 13-15kkm (zrobi jeszcze z 5-7kkm), ale jest też nowiutki (tzn. 2letni) przód gratis luzem.
Wizualnie - cóż, źle nie jest, ale mogłoby być lepiej. Nie jest poobtłukiwana czy zardzewiała, ale widać, że kilka gleb było (drobne przycierki, odpryski lakieru) i że zdarzało się stać pod chmurką (n.p. zaśniedziała kierownica). Plastiki niepopękane, nie licząc jednego ochraniacza na cylindrze. Miejscami na cylindrach farba zaczęła trochę odchodzić. Koła ładne. W każdym razie nic czego nie dałoby się wyprowadzić w miarę bezboleśnie gdyby komuś zależało - ja raczej wyznawałem teorię, że moto służy do jeżdżenia a nie ciągłego pucowania; skupiałem się na technikaliach.
Jak pisałem myślę o tym, aby odszykować ją ładnie - dla siebie - pojeździć trochę i ew. jeśli sytuacja zmusi to wystawić na allegro. Czego zresztą mam nadzieję uniknąć, bo jednak szkoda mi jej - dobre i przyjemne moto, sprawdzone i masa pozytywnych wspomnień się z nią wiąże. Niemniej obiektywnie rzecz biorąc od 2 lat śmigam LC4 i ona mi wystarcza/daje frajdę (choć trzeba inwestować trochę, teraz też), w najbliższym czasie też nie bardzo szykuje mi się okazja do wypadów typowo GSowych (czyli kręcenie dużych przebiegów), a za to pewne wydatki czekają. Serce mówi: szkoda sprzęta, a rozum: po co trzymać ?
To ogłoszenie piszę, bo może ktoś byłby nią zainteresowany, a fajnie by było, gdyby poszła w dobre, znane ręce. Łatwiej by było podjąć decyzję (a nuż nikt nie będzie zainteresowany?
) Można wtedy rozważyć opcję sprzedaży "jak jest" lub uzgodnić zakres prac przedsezonowych i przygotowanie jej pod oczekiwania ew. chętnego.
Tak czy siak - mówię wprost jak jest, niczego nie zamierzam ukrywać i ew. nabywca nie będzie mógł mi zarzucić, że gdzieś minąłem się z prawdą czy czegoś niedopowiedziałem.
Mi się nie śpieszy, ciśnienia ani specjalnego przekonania do samej sprzedaży jak widać nie mam, ale może ktoś akurat potrzebuje takiego moto i mógłby mieć z niego pożytek i frajdę. Tak na prawdę to po prostu liczę, że ten post uwolni mnie od konieczności podjęcia trudnej decyzji... (lub chociaż ją ułatwi).
Jakby ktoś miał pytania czy chciał pogadać to proszę tutaj, na PW czy pod tel. 605 146 650
pozdrawiam, Adam
z racji spodziewanego w nieodległej przyszłości lekkiego deficytu kaski zacząłem rozważać sprzedanie swojej GSy.
Na ten moment stoi (od 2 lat) częściowo rozebrana z powodu urwania mocowania skrzyni biegów (to ten typowy feler modelu) - trafiłem na konkretną wyrwę w bruku gdy popylałem leśną drogą. Mam już kupioną drugą skrzynię i stelaż (subframe), który ucierpiał przy powrocie z trasy na jednym mocowaniu (zwichrowało go). Myślałem odszykować moto ładnie, przygotować na sezon sezon i jeśli syt. by przycisnęła to wystawiać ją wiosnę na allegro za jakieś 13kPLN.
Na ten moment trzeba by podmienić skrzynię, stelaż i zrobić pełną eksploatację: oleje, płyn ham., prawdopodobnie aku, być może też już tarczę sprzęgła, naprawić/wymienić tylną lampę (stopiło kiedyś żarówkę i jest problem z osadzeniem nowej - czasem nie kontaktuje na stykach).
Moto z '98, czarne, przebieg ok. 133kkm, sporo dodatków:
- zawias Ohlinsa P/T
- gmole (używane

- kufry (2 boczne oryginalne + lodówka turystyczna jako centralny)
- duża płyta bagażnikowa
- podwyższana i przybliżona kiera
- obniżane podnóżki
- akcesoryjne kanapy
- dodatkowe halogeny (PIAA)
- przewody w oplocie na przodzie
- osłona pod centralką
- deflektor WD60
- kratka na lampę
- blokada gazu (namiastka tempomatu)
- patent do łatwego zdejmowania baku
- na pewno coś tam jeszcze (oryginalne i dodatkowe narzędzia, trochę materiałów eksploatacyjnych, serwisówka, etc)
Wersja z katalizatorem, lambdą, grzanymi manetkami i ABSem. Czasem jest problem z wyłączeniem ABSu przed jazdą - coś zaczęło szwankować pod koniec, nie zdążyłem namierzyć. Oprócz tego innych problemów elektrycznych nie ma - wiązka oryginalna, nie cięta, z minimalnymi modyfikacjami (przekaźnik na PIAAki i dodatkowe klaksony). Wydech oryginalny. Licznik w milach, bo moto z hameryki (californii bodajże) - lampa jakbyco "normalna". Plik rachunków grubości 3cm dokumentujący jej życie do momentu kupienia przeze mnie (czerwiec '08, przy przebiegu 86kkm, jestem 3cim właścicielem).
Oponki to Anakee, tył ok. 500km, przód coś koło 13-15kkm (zrobi jeszcze z 5-7kkm), ale jest też nowiutki (tzn. 2letni) przód gratis luzem.
Wizualnie - cóż, źle nie jest, ale mogłoby być lepiej. Nie jest poobtłukiwana czy zardzewiała, ale widać, że kilka gleb było (drobne przycierki, odpryski lakieru) i że zdarzało się stać pod chmurką (n.p. zaśniedziała kierownica). Plastiki niepopękane, nie licząc jednego ochraniacza na cylindrze. Miejscami na cylindrach farba zaczęła trochę odchodzić. Koła ładne. W każdym razie nic czego nie dałoby się wyprowadzić w miarę bezboleśnie gdyby komuś zależało - ja raczej wyznawałem teorię, że moto służy do jeżdżenia a nie ciągłego pucowania; skupiałem się na technikaliach.
Jak pisałem myślę o tym, aby odszykować ją ładnie - dla siebie - pojeździć trochę i ew. jeśli sytuacja zmusi to wystawić na allegro. Czego zresztą mam nadzieję uniknąć, bo jednak szkoda mi jej - dobre i przyjemne moto, sprawdzone i masa pozytywnych wspomnień się z nią wiąże. Niemniej obiektywnie rzecz biorąc od 2 lat śmigam LC4 i ona mi wystarcza/daje frajdę (choć trzeba inwestować trochę, teraz też), w najbliższym czasie też nie bardzo szykuje mi się okazja do wypadów typowo GSowych (czyli kręcenie dużych przebiegów), a za to pewne wydatki czekają. Serce mówi: szkoda sprzęta, a rozum: po co trzymać ?
To ogłoszenie piszę, bo może ktoś byłby nią zainteresowany, a fajnie by było, gdyby poszła w dobre, znane ręce. Łatwiej by było podjąć decyzję (a nuż nikt nie będzie zainteresowany?

Tak czy siak - mówię wprost jak jest, niczego nie zamierzam ukrywać i ew. nabywca nie będzie mógł mi zarzucić, że gdzieś minąłem się z prawdą czy czegoś niedopowiedziałem.
Mi się nie śpieszy, ciśnienia ani specjalnego przekonania do samej sprzedaży jak widać nie mam, ale może ktoś akurat potrzebuje takiego moto i mógłby mieć z niego pożytek i frajdę. Tak na prawdę to po prostu liczę, że ten post uwolni mnie od konieczności podjęcia trudnej decyzji... (lub chociaż ją ułatwi).
Jakby ktoś miał pytania czy chciał pogadać to proszę tutaj, na PW czy pod tel. 605 146 650
pozdrawiam, Adam

Komentarz