Kupię XTZ 750

[Lis]

Ale ja nie po podzięki piszę, tylko statystykę chciałem poprawić... ;-)
Moja historia jest podobna do Tomka, 7k, dalej rzeczy eksploatacyjne (tak naprawdę największą modyfikacją są emulatory przedniego zawieszenia) + fanaberie.
Fanaberie to osobny rozdział, czas to osobny rozdział. Robię sam, bo nie ufam mechanikom (mam powody) i szkoda mi na to kasy (tanie usługi to nie są, zwłaszcza jeśli trzeba jeszcze poprawiać).
Motocykl ma być mój, to mi ma się podobać. Jestem zdania, że jak jest trudny w serwisie, prowadzeniu to trzeba się nauczyć, a nie zmieniać...
Z tym trudnym serwisem (albo kosztami) to trzeba zapytać tych co serwisowali (sami) XTZ, a potem np. KTM... Ciekawe jaki będzie werdykt.
Czas? Wielokrotnie w moim wątku pisałem, że od narodzin córki mam kilka godzin w miesiącu na garażowanie. Większość to szukanie gratów lub przypominanie sobie gdzie się skończyło ostatnio. Nie ma to po takim czasie nic wspólnego z przyjemnością i nie polecam. Chyba, że masz coś drugiego - do jazdy ;-)
Tak jak pisałem już, wytrwałości i powodzenia w zakupie.

[Mandzur2]

To jest moje pierwsze moto i przyznam się, że już kupiłem.
Chciałbym by była sprawna co najmniej 5 lat, bez względu na przebieg jaki będę robił, a na razie nie przewiduję dużych przelotów.
Chodzi też o to by sprawdzić czy klasa Adventure jest dla mnie, zanim kupię coś bardzo nowego i drogiego.
Jak mi się spodoba Super Tenere to może drugą taką samą kupię do kolekcji i na części.

Przejechałem już nią około 430 km i było przyjemnie.
Dobre wrażenie na mnie przez pierwszą pokonaną drogę zrobiła.
Prosto trzymała się drogi nawet jak puszczałem kierownicę, nie kopciła, nie szarpała, nie grzała się, względnie dobrze hamowała, tylko między 100 a 115 km/h mocno hałas rezonował mi w kasku, poniżej tej prędkości było ok i powyżej też ok.
Może to przez wysoką szybę?
Może to opony, które są bardziej w teren niż na asfalt?
Może to gmole takie hałasy generują?
Nie jest to wina kasku, jak się chowałem za szybą, jazda ala na ścigaczu, to też rezonowało.
Jak nie odkryję przyczyny to albo będę jeździł do 90km/h, co jest bardzo bezpieczne i ekonomiczne, albo będę szukał śmierci jeżdżąc powyżej 120km/h na 30 letnim moto
I co pewnie jest standardem to oryginalny ślizg łańcucha jest już na końcu swojej przygody(taki cały z mikropęknięciami),więc będę szukał nowego.
Może https://motogar.pl/sklep/czesci-yama...000-sklep.html
Chyba, że ktoś z Was ma coś lepszego i niekoniecznie droższego

[Lis]

No to gratuluję :-) Niech służy.
Ślizg, jeśli wytrzyma do zimy kupisz w yama-sklepie: https://yama-sklep.pl/oryginalne-cze...acz#spf-viewer
Zimą będziesz miał 30% zniżki ;-)

[Mandzur2]

Ze ślizgiem będę codziennie rozmawiał i grzecznie prosił by się nie rozsypał w tym roku - w zimę jak będzie promocja to kupię nowy by sobie leżakował jak dobre wino. Dzięki za stronę z częściami, wszystko jest, ale ceny bez rabatu są dość wysokie. Może słabo się znam, ale za osłonę na łańcuch z plastiku płacić 300 zł to duuużo, a nawet z 30% rabatem to też niemało. Świat moto tani nie jest