Porównywanie motocykli z allegro, analiza ofert przed zakupem itp.

[false]

http://olx.pl/oferta/yamaha-xtz-tenere-660-zarejestrowana-zamiana-cross-CID5-ID653zH.html#ccd873a0bc

Zna ktoÅ› to moto?

[mariot]

Panowie moż ktoś coś powiedzieć o tej tenerce 3aj ? bo wygląda na 100% oryginał .

http://otomoto.pl/yamaha-xt-600-oryginal-1-reka-z-niemiec-M4058835.html

[ArturS]

Na fotach wygląda ciekawie. Cena również ok, bo poniżej 4kPLN to już są tylko zardzewiałe poobijane szroty - w niemcowni 3AJ trzyma jakieś chore ceny, u nas jeszcze względnie.

[rootolf]

aczkolwiek uważaj na sprzedawcę, dwa niemiłe doświadczenia znajomych.

[mariot]

qrcze trochę mnie przestraszyłeś z tymi niemiłymi doświadczeniami bo mam za daleko aby osobiście obadać motocykl.
To bardzo ryzykowne ale miałem zamiar go kupić jako przysłowiowego kota w worku czyli wpłacić kase a motocykl mi wyślą.

Może jest ktoś z forumowiczów z okolic Śrema ?

[rootolf]

W ciemno to bym nie brał, widać, że motocykl przygotowany do sprzedaży, czysty i wyplakowany, poza tym to handlarz więc za dużo się od niego nie dowiesz.

[Papryk]

Panowie moż ktoś coś powiedzieć o tej tenerce 3aj ? bo wygląda na 100% oryginał .

http://otomoto.pl/yamaha-xt-600-oryg...-M4058835.html

Mariot byłem z dwa razy oglądać jakieś moto u tego sprzedawcy bo to jest jakieś 30km od Poznania. Gościu jest normalny, nie ma problemu żeby oglądać sprzęt, przejechać się itd. Problemem jest tylko to, że on sprowadza motocykle mniejszym lub większym hurtem, więc nie zna ich przeszłości, tyle wiadomo co "widać".
Mam akurat teraz mały zap... w robocie, ale jeśli bardzo Ci zależy i chcesz kupić tą XT to mogę postarać się ją obejrzeć.
Daj znać na priv

[Mondo Cane]

Szanowni,
odpowiednia ilość środków płatniczych się uzbierała, prawo jazdy zrobione w zeszłym roku kurzy się w portfelu więc czas na zdecydowane ruchy
W Warszawie u handlarza stoi szwajcarska XTZ 750 http://otomoto.pl/yamaha-xtz-super-t...-M4082309.html
Nie znana jest sprzedającemu historia serwisowa/użytkowa motocykla.

Po wizycie stwierdziłem:
na +
- felgi proste, tarcze hamulcowe bez rantu i widocznych przebarwień, korozji w stopniu alarmującym nie widać, powłoka lakiernicza w zadowalającym stanie, po dolaniu paliwa silnik zapalił od pierwszego zakręcenia rozrusznikiem, nie dymi po rozgrzaniu silnika, ślizg i rolki łańcucha w dobrym stanie, gmole nie poobijane, w komplecie dwa duże kufry ze stelażami w znośnym stanie, stopka centralna działa.
na -
- "spocony" dół silnika, opony rocznik 2002 i 2004, przednie zawieszenie dobiło przy zdecydowanym pchnięciu kierownicy w dół (ten typ tak chyba nie powinien mieć?) na zbiorniku paliwa widoczne obicia lakieru od podejrzewam kierownicy (po obu stronach poniżej wlewu paliwa).

Przy kolejnej wizycie chcÄ™:
podnieść mankiety lag i obejrzeć lagi i uszczelniacze,
zdjąć boczki, podnieść kanapę i obejrzeć ramę na okoliczność pęknięć lub rudej,
zmierzyć poziom prądu ładowania multimetrem
oraz przejść przez punkty poradnika kupującego, który znalazłem kilka minut po napisaniu tego posta

I tu pytanie przy cenie 6500 PLN czy warto się Waszym zdaniem dalej pakować w ten nieznany obiekt jeżdżący?

Kuba

[Krzsiek]

Chciałbym zwrócić uwagę, że kupujesz motocykl który nie jest nowy, ale ma już conajmniej 20 lat. Więc nie oczekuj nowki sztuki. Teraz plusy. Sprzęt ze Szwajcarii zwykle zadbany bo jest to kraj z inną kulturą i zasadami. Jeśli moto było używane normalnie, na co wskazują opony, to i rama jest ok. Bardziej bym zwróci uwagę na to czy silnik był rozkrecany czy nie niz na jakies zapoocenia ktore moga byc pozostaloscia po wymianie oleju. Za ta cene zakladam, że jest to oferta bardziej atrakcyjna niż miałbym kupić coś już jeżdżącego w pl, z potencjalna dawka druciarstwa , dziadowania na czesciach i upalania w blocie.

[Mondo Cane]

Jasne Krzysztof mam tego świadomość o czym piszesz i dziękuję za Twój głos.
Przy czym spotkałem się w przypadku zakupu innych motocykli ze Szwajcarii z opinią, że przy tak wiekowych maszynach rzetelny co roczny przegląd i serwis potrafi kosztować więcej niż sam motocykl i bywa to jednym z powodów sprzedaży motocykla po sezonie. A w tym konkretnym egzemplarzu dobijanie przedniego zawieszenia mógłby wskazywać (mam nadzieję, że jestem w błędzie), że został "dojeżdżony" i sprzedany bez ostatniego serwisu.

Kuba

[Krzsiek]

Jasne Krzysztof mam tego świadomość o czym piszesz i dziękuję za Twój głos.
Przy czym spotkałem się w przypadku zakupu innych motocykli ze Szwajcarii z opinią, że przy tak wiekowych maszynach rzetelny co roczny przegląd i serwis potrafi kosztować więcej niż sam motocykl i bywa to jednym z powodów sprzedaży motocykla po sezonie. A w tym konkretnym egzemplarzu dobijanie przedniego zawieszenia mógłby wskazywać (mam nadzieję, że jestem w błędzie), że został "dojeżdżony" i sprzedany bez ostatniego serwisu.

Kuba

Za bardzo nie rozumiem instytucji rocznego serwisu. Ale w szwajcarii nie mieszkam. Być może jest jak piszesz, rygorystyczne wymagania na przegladzie,a może dal już sobie spokój z antyczna maszyna i ma coś lepszego a to stało i miejsce zajmowało.


Tym niemniej ja tam nie widzę w tym takich strasznosci ktore starasz sie dostrzegać. Jak silnik ladnie chodzi to reszta jest kosmetyka pokupna. I tak bym wymienial oleje,te w lagach tez. A jak stare uszczelniacze to i je tez ,zeby zrobic to za jednym zamachem.
Chodzi mi o to, ze tam bylo to dbane i jest to zazwyvzaj dobra baza.

[Mondo Cane]

OK jasne jeszcze raz dziękuję

[rootolf]

(...)
na -
- "spocony" dół silnika, opony rocznik 2002 i 2004, przednie zawieszenie dobiło przy zdecydowanym pchnięciu kierownicy w dół (ten typ tak chyba nie powinien mieć?) na zbiorniku paliwa widoczne obicia lakieru od podejrzewam kierownicy (po obu stronach poniżej wlewu paliwa).

Przy kolejnej wizycie chcÄ™:
podnieść mankiety lag i obejrzeć lagi i uszczelniacze,
zdjąć boczki, podnieść kanapę i obejrzeć ramę na okoliczność pęknięć lub rudej,
zmierzyć poziom prądu ładowania multimetrem
oraz przejść przez punkty poradnika kupującego, który znalazłem kilka minut po napisaniu tego posta

I tu pytanie przy cenie 6500 PLN czy warto się Waszym zdaniem dalej pakować w ten nieznany obiekt jeżdżący?

Kuba

Spocony dół, to rozumiem, że to co pod osłoną i czego nie widać. Może to być od wymiany oleju, albo w tamtym miejscu nie umyte, a ciec może gdzieś wyżej. Sprawdź czy po rozgrzaniu silnika gdzieś się wyżej nie poci.
Zawieszenie nie powinno dobijać, albo brak/za mała ilość oleju, albo coś nie tak z lagami.
Kierownica nie może obijać się o zbiornik, sprawdź czy nie ma zerwanej blokady skrętu kierownicy.
Opony i dętki do wymiany.
Czy brać za tą kwotę, pewnie tak, tym bardziej, że samo doposażenie trochę kosztuje. A z silnikiem to jak zawsze w takich wypadkach jest pewna niewiadoma, dowiesz się po 2000 km

[Mondo Cane]

Hmm, kupiłem. Do usłyszenia za 2 kkm

[Krzsiek]

Gratulacje